Poszukiwania ofiar terroru komunistycznego
Na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku trwają poszukiwania ofiar terroru komunistycznego. Do tej pory udało się odnaleźć szczątki 35 osób.
Prace ekshumacyjne na gdańskim cmentarzu Garnizonowym trwają od ponad tygodnia. To właśnie tu w latach czterdziestych komuniści potajemnie chowali więźniów pobliskiego aresztu. W większości wypadków byli to zamordowani żołnierze niezłomni. Do tej pory odnaleziono szczątki 35 osób.
Pracą na terenie gdańskiego cmentarza zajmuje się Instytut Pamięci Narodowej. Kieruje nimi prof. Krzysztof Szwagrzyk z Zespołu Samodzielnego Wydziału Poszukiwań IPN.
– Nie mamy żadnych wątpliwości, że odnalezione szczątki, przynajmniej część z nich, z całą pewnością są to więźniowie zabici czy zmarli w więzieniu przy ul. Kurchowej w Gdańsku w 1946 roku. Przy niektórych natrafiliśmy na ślady po kulach – mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Poszukiwania ofiar terroru komunistycznego odbywają się w bardzo trudnych warunkach. Nad dołami śmierci chowano w późniejszym okresie zmarłych. Część ciał zasypano gruzem, którego warstwa sięga nawet dwóch metrów.
– Mimo tych bardzo trudnych warunków, one są bardzo owocne. Pozwoliły bowiem z całą pewnością określić, że oto kolejne pole więziennych pochówków w Polsce zostało przebadane, udokumentowane i przestanie już być białą plamą w naszej historii – wyjaśnia prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Prace ekshumacyjne potrwają do piątku. Identyfikacją odnalezionych szczątków zajmą się specjaliści z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. IPN cały czas apeluje do rodzin ofiar o przekazywanie próbek materiału genetycznego, który trafi do Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów i ułatwi identyfikację niezłomnych bohaterów.
RIRM / TV Trwam News