Nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. afery reprywatyzacyjnej
Dziś odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. afery reprywatyzacyjnej. Wniosek w tej sprawie złożyli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie będzie uczestniczyć w sesji. Zastąpi ją wiceprezydent Witold Pahl.
Radni PiS domagają się m.in. informacji ws. audytu warszawskiej reprywatyzacji i wstrzymania procesów reprywatyzacyjnych. PiS chce też odpowiedzialności poszczególnych osób i jednostek organizacyjnych Urzędu m.st. Warszawy.
Dzięki prowadzonym przez prokuratury postępowaniom, poznajemy mechanizmy, którymi posługiwali się urzędnicy warszawskiego ratusza – wskazał radny PiS Filip Frąckowiak.
– To polegało na tym, że reaktywowano firmy, które miały pewnego rodzaju oparcie prawne w przedwojennych spółkach akcyjnych. Ta reaktywacja polegała na sfałszowaniu dokumentów, albo kupieniu za bezcen jakichś dokumentów, które były sprzedawane na tzw. pchlich targach w Warszawie, albo powoływano pełnomocników spadkobierców, a ci mieli swoich kolejnych pełnomocników. Rzekomi spadkobiercy mieli mieć w niektórych przypadkach ponad 100 lat i nie mieszkać w Polsce. Takimi różnymi dokumentami przekonywano sądy o tym, że należy zwrócić nieruchomość, ale czasami odbywało się to bez udziału sądów – powiedział Filip Frąckowiak.
Symbolem dzikiej reprywatyzacji stała się sprawa działki pod dawnym adresem Chmielna 70, wartej nawet 160 mln zł.
W całej aferze – wbrew zapowiedziom Hanny Gronkiewicz-Waltz – nie powołano komisji reprywatyzacyjnej. Miasto nie wybrało też zewnętrznej firmy, która miała dokonać audytu procesu reprywatyzacji.
Sprawę badają natomiast trzy zespoły prokuratorskie. Śledczy z Warszawy i Wrocławia prowadzą ponad 150 postępowań ws. 200 nieruchomości.
Z kolei CBA zatrzymało 5 osób, w tym wysokich urzędników ratusza i adwokata. Usłyszeli zarzut dotyczący oszustwa.
RIRM