Ks. abp Skworc: „Bogu zależy na każdym z osadzonych”
Osadzeni w Areszcie Śledczym w Katowicach uczestniczyli we Mszy Świętej sprawowanej tradycyjnie już – drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia.
„Nie ma żadnych przeszkód, by Chrystus narodził się w waszych sercach” – mówił do osadzonych metropolita katowicki ks. abp Wiktor Skworc. Mszę Świętą sprawowano w kaplicy Aresztu Śledczego. Po Eucharystii osadzeni wręczyli Księdzu Arcybiskupowi własnoręcznie wykonany prezent – obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, wyszywany haftem krzyżykowym.
Zwyczaj sprawowania Mszy Świętej w katowickim areszcie, w święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy zapoczątkował jeszcze w latach 80. ks. abp senior Damian Zimoń.
Ks. abp Wiktor Skworc, podkreśla, że „…Bogu zależy na każdym z osadzonych; dla każdego człowieka Bóg staje się człowiekiem, ofiaruje swoją bliskość i chce człowieka objąć swoja miłością i niejako go uzdolnić do przezwyciężenia samego siebie, aby stać się podobnym do tego ideału, który nakreślił Chrystus”.
Ksiądz Arcybiskup przyznaje, że przybycie do osadzonych w areszcie jest dla niego niezwykłym doświadczeniem.
– Przebywanie w areszcie zmienia ludzi. Ci ludzie mają w sercu wielką tęsknotę za rodziną, za wolnością, za pewną stabilizacją i przychodząc z innego świata przynosimy im pamięć tego świata o nich. Przede wszystkim, że nie są zapomniani, że świat i Kościół o nich pamięta. Co więcej Kościół wiąże z nimi pewną nadzieję, że przez Chrystusa Jezusa może dokonać się zmiana w człowieku, a człowiek może się nawrócić mocą Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii – zwrócił uwagę ks. abp Wiktor Skworc.RIRM