Jaka przyszłość czeka zbożową spółkę Elewarr?
Jaka przyszłość czeka zbożową spółkę Elewarr? Po kolejnym krytycznym raporcie Najwyższej Izby Kontroli premier Ewa Kopacz wezwała do siebie ministra rolnictwa Marka Sawickiego oraz ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Niewykluczone, że zapadnie decyzja o likwidacji spółki.
W swoim raporcie NIK negatywnie oceniła nadzór właścicielski prowadzony przez Agencję Rynku Rolnego nad Elewarrem. Agencja bezpośrednio podlega ministrowi rolnictwa. Spółka według Najwyższej Izby Kontroli przestała pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych UE. Członkowie zarządu Elewarru, niezgodnie z prawem otrzymywali gigantyczne premie i podwyżki. W spółce nic nie zmieniło się od poprzedniego raportu NIK z 2011, który wskazał na gigantyczne nieprawidłowości. W aferze pojawiło się wiele nazwisk osób związanych z Polskim Stronnictwem Ludowym. Nieprawidłowości m.in. w Elewarze były tematem potajemnie nagranej rozmowy szefa kółek rolniczych, Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego, Władysławem Łukasikiem.
Po ujawnieniu nagrań w 2012 roku minister rolnictwa Marek Sawicki podał się do dymisji. Sawicki wrócił jednak na swoje stanowisko, a w Elewarze nic się nie zmieniło.
– Pan minister Sawicki mówi dzisiaj, że Elewarr powinien zostać sprywatyzowany i przekazany do ministra skarbu państwa. Ja pytam więc: co minister Sawicki robił w ostatnich latach? – pytał podczas konferencji prasowej Cezary Olejniczak z SLD.
Ewentualna likwidacja Elewarru może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu Polski.
– Elewarr są to magazyny zbożowe, które każde państwo powinno mieć na wypadek klęski żywiołowej, nieurodzajów – zaznacza Józef Znamirowski, członek NSZZ RI „Solidarność”.
Elewarr nie tylko magazynuje zboża, ale także zajmuje się ich obrotem. Spółka świadczy usługi dla podmiotów komercyjnych. Ewentualna likwidacja Elewaruu tuż przed samymi żniwami może poważnie zaszkodzić rolnikom i zdestabilizować rynek zbóż.
TV Trwam News/RIRM