Barroso bez honoris causa
Swoją wizytę w Polsce rozpocznie dziś przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Polityk spotka się premierem oraz z prezydentem. Weźmie również udział w obchodach 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rektor uniwersytetu proponował, aby Barroso przyznać tytuł honoris causa. Nie zgodzili się na to jednak profesorowie uczelni. Do uhonorowania Jose Manuela Barroso przez jeden z najstarszych uniwersytetów w Europie namawiała eurodeputowana Platformy Obywatelskiej Róża Thun.
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak propozycje przyznania tytułu honoris causa Barosso, przedstawił profesorom uczelni. Większość z nich uznała jednak, że lewicowiec, były maoista i zwolennik ideologii gender nie powinien otrzymać tak prestiżowego tytułu. Naukowcy wyrazili również pogląd, że uniwersytet musi wystrzegać się od przyznania tytułu czynnemu politykowi.
Decyzję profesorów Róża Thun nazwała skandalem, sugerując, że przewodniczący Komisji Europejskiej został już poinformowany o nobilitacji. Współpracownicy Barroso stwierdzili jednak, że polityk nie wiedział o planach wobec niego. Ostatecznie Barosso otrzyma złoty medal „Plus Ratio Quam Vis” za dokonania na rzecz wspólnej Europy. Medal w przeszłości otrzymał święty Jan Paweł II.
Na uroczystym posiedzeniu Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego z okazji 650-lecia jego istnienia przyznane zostaną dwa doktoraty honoris causa. Otrzymają je wybitny profesor nauk ekonomicznych oraz teoretyk zarządzania Witold Kieżun oraz laureat Nagrody Nobla w dziedzinie prof. Robert Hubner.
TV Trwam News