MŚ Dywizji 1A. Porażka Polaków na początek, Włosi znów za mocni
Reprezentacja Polski od porażki rozpoczęła zmagania w hokejowych mistrzostwach świata Dywizji 1A. Na inaugurację katowickiego turnieju biało–czerwoni ulegli Włochom 1:3.
Podobnie jak przed rokiem, Polacy na otwarcie imprezy zmierzyli się z Włochami. Wówczas – w krakowskiej Tauron Arenie – nasi reprezentanci przegrali z tym rywalem 1:2 i dziś również obyło się bez niespodzianki.
Hokeiści z Półwyspu Apenińskiego od początku spotkania przejęli inicjatywę na lodzie, co rusz zagrażając bramce strzeżonej przez Przemysława Odrobnego. Ich ciągły napór przyniósł efekt w 13. minucie, kiedy Joachim Ramoser precyzyjnym strzałem wykończył akcję całego zespołu. Taki przebieg zdarzeń nie wpłynął pozytywnie na postawę biało-czerwonych, którzy poza aktywnymi w ofensywie Krystianem Dziubińskim oraz Mateuszem Bepierszczem nie specjalnie zagrażali obronie rywali.
Lepsza gra podopiecznych Jacka Płachty przyszła wraz z rozpoczęciem drugiej tercji. Polacy dłużej utrzymywali się przy krążku i częściej gościli pod bramką rywali, a swoją przewagę udokumentowali golem w 31. minucie. Wtedy to Tomasz Malasiński na tyle szczęśliwie strącił krążek po uderzeniu z dystansu Pawła Dronia, że ten zatrzepotał w bramce Andreasa Bernarda.
Od tego momentu kontrolę nad wydarzeniami na lodzie znów uzyskali Włosi. Niespełna sześć minut później ponownie objęli prowadzenie, gdy Luca Frigo krótkim niesygnalizowanym strzałem zaskoczył Przemysława Odrobnego.
W trzeciej części spotkania biało-czerwoni atakowali, jednak poza kilkoma składnymi akcjami nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego między słupkami Andreasa Bernarda. Losy meczu ostatecznie zostały rozstrzygnięte na dwie sekundy przed końcową syreną. Grający z dodatkowym napastnikiem Polacy (chwilę wcześniej taflę opuścił Odrobny) stracili krążek na połowie Włochów, a ci po długim uderzeniu Thomasa Larkina do pustej bramki przypieczętowali wygraną.
Jutro, w kolejnym dniu turnieju, hokeiści Jacka Płachty zmierzą się z Koreą Południową, która dzisiejszego wieczoru przegrała z Austrią po rzutach karnych 2:3. W innym sobotnim spotkaniu Słowenia rozbiła Japonię 7:1. Przypomnijmy, że awans do Elity zapewni sobie triumfator katowickiej imprezy bądź dwie najlepsze drużyny z Dywizji 1A. Ma to zależeć od miejsc, jakie zajmą gospodarze majowych mistrzostw świata elity – Francja i Niemcy.
***
Polska – Włochy 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
Tomasz Malasiński 31’ – Joachim Ramoser 13’ Luca Frigo 37’ Thomas Larkin 60’
Polska: Odrobny – Dronia, Bychawski, Zapała, Malasiński, Kolusz – Pociecha, Bryk, Chmielewski, Pasiut, Łopuski – Wajda, Kotlorz, Wronka, Dziubiński, Bepierszcz – Kruczek, Bagiński, Urbanowicz, Galant
Włochy: Bernard – McMonagle, Egger, Isnam, Bernard, Frigo – Trivellato, Larkin, Scandella, Andergassen, Tudin – Hofer, Helfer, Gander, Traversa, Ramoser – Zanatta, Marchetti, Magnabosco Aguirre, Diego Kostner, Simon Kostner
Strzały: 26-33
Kary: 12-6
Sport.RIRM