Jeżeli w drodze do mistrzostw świata ominęliśmy Portugalię i Włochy, to losowanie musi zostać uznane za udane. Natomiast uważam, że szanse na awans do turnieju są nieduże. Za kadencji Paulo Sousy graliśmy z Rosją, Islandią, Słowacją, Szwecją czy z Węgrami. Żadnego z tych spotkań nie wygraliśmy. Boje się, że w najważniejszym momencie pracy Portugalczyka, czyli w meczu z Rosją, dalej nie będzie przełamania. Z rywalem takiego kalibru w spotkaniu o stawkę nie wygraliśmy od lat. Do tego dochodzi fakt, że jeszcze nigdy w historii nie zwyciężyliśmy z Rosjanami na ich terenie – zaznaczył Wojciech Papuga, dziennikarz TVP Sport.