fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Gol Lewandowskiego i 15. wygrana Bayernu z rzędu, Inter jedną nogą za burtą

15. z rzędu wygrany mecz w Lidze Mistrzów zanotował Bayern Monachium, który pokonał u siebie Red Bull Salzburg 3:1. Jedną z bramek dla Bawarczyków zdobył Robert Lewandowski. W najciekawiej zapowiadającym się środowym spotkaniu Inter Mediolan uległ na własnym terenie Realowi Madryt 0:2 i w zasadzie przekreślił swoje szanse na awans do fazy pucharowej.


Grupa A

Atletico Madryt – Lokomotiw Moskwa 0:0

Bayern Monachium – Red Bull Salzburg 3:1 (1:0)
Robert Lewandowski 43′ Kingsley Coman 52′ Leroy Sane 68′ – Mergim Berisha 73′

Bayern Monachium śrubuje własny rekord, zwyciężając w piętnastym meczu z rzędu w Lidze Mistrzów. Tym razem podopieczni Hansiego Flicka pokonali u siebie Red Bull Salzburg 3:1, dzięki czemu już teraz zapewnili sobie awans do 1/8 finału. Wynik rywalizacji – tuż przed przerwą – otworzył Robert Lewandowski, który dobił z bliskiej odległości uderzenie Thomasa Muellera. Kapitan reprezentacji Polski zdobył tym samym swoją 71. bramkę w historii rozgrywek, co oznacza, że zrównał się pod względem strzeleckim z trzecim w klasyfikacji wszechczasów legendarnym Raulem. Podziałem punktów zakończyło się natomiast starcie Atletico Madryt z Lokomotiwem Moskwa (0:0). Bliżej wygranej byli gospodarze, ale kiedy już znajdowali się w obrębie pola karnego rywali, brakowało im konkretów. Pełne 90 minut w zespole gości zaliczyli dobrze prezentujący się na Wanda Metropolitano – Maciej Rybus oraz Grzegorz Krychowiak. Bezbramkowy remis pozwolił ekipie ze stolicy Hiszpanii zachować drugą pozycję w tabeli grupy A.

Grupa B

Borussia Moenchengladbach – Szachtar Donieck 4:0 (3:0)
Lars Stindl 17′(k.) Nico Elvedi 34′ Breel Embolo 45′ Oscar Wendt 77′

Inter Mediolan – Real Madryt 0:2 (0:1)
Eden Hazard 7′(k.) Achraf Hakimi 59′(k.)

Duży krok w stronę awansu do fazy pucharowej Champions League uczyniły Borussia Moenchengladbach oraz Real Madryt. Ci pierwsi po raz kolejny rozbili Szachtara Donieck, tym razem na własnym terenie 4:0. Trzy „oczka” sprawiły, że drużyna Marco Rose umocniła się na pozycji lidera w grupie B. Tuż za nią plasują się „Królewscy”, którzy pokonali na wyjeździe Inter Mediolan 2:0. Piłkarze Zinedine’a Zidane’a od początku spotkania kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, szybko obejmując prowadzenie, a od 33. minuty grali z przewagą jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie obejrzał Arturo Vidal. „Nerazzurri” – po czterech kolejkach – mają jedynie dwa punkty w dorobku i niemal zerowe szanse na udział w 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Grupa C

Olympiakos Pireus – Manchester City 0:1 (0:1)
Phil Foden 36′

Olympique Marsylia – FC Porto 0:2 (0:1)
Zaidu Sanusi 39′ Sergio Oliveira 72′(k.)

Wiosną w rozgrywkach na pewno wystąpi Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli zwyciężyli w delegacji z Olympiakosem Pireus 1:0, a o wszystkim przesądziła akcja z 36. minuty meczu, gdy Phil Foden wykorzystał zagranie Raheema Sterlinga i płaskim uderzeniem z dziesięciu metrów zmusił do kapitulacji Josę Sa. W drugim starciu tej grupy Olympique Marsylia uległ u siebie FC Porto 0:2, w efekcie – poniósł trzynastą porażkę z rzędu w Champions League, czym ustanowił niechlubny rekord. Mało tego, w bieżącej edycji zespół Andre Villasa-Boasa nawet nie strzelił gola. Popularnym „Smokom” brakuje z kolei już tylko jednego „oczka”, aby uzyskać promocję do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

Grupa D

Liverpool FC – Atalanta Bergamo 0:2 (0:0)
Josip Ilicić 60′ Robin Gosens 64′

Ajax Amsterdam – FC Midtjylland 3:1 (0:0)
Ryan Gravenberch 47′ Noussair Mazraoui 49′ David Neres 66′ – Awer Mabil 80′(k.)

Do niespodzianki doszło na Anfield, gdzie miejscowy Liverpool FC przegrał z Atalantą Bergamo 0:2. Należy jednak podkreślić, że Juergen Klopp musiał radzić sobie bez kontuzjowanych Virgila van Dijka, Trenta Alexandra-Arnolda, Thiago Alcantary czy Jordana Hendersona. Przyjezdni obie bramki zdobyli na przestrzeni zaledwie czterech minut, a w rolach głównych wystąpili Josip Ilicić oraz Robin Gosens. Mimo porażki, „The Reds” zachowali fotel lidera grupy D. Na drugiej lokacie plasuje się Ajax Amsterdam, który wygrał na własnym stadionie z FC Midtjylland 3:1. Ekipa Erika ten Haga wyprzedza w stawce drużynę Gian Piero Gasperiniego jedynie lepszą różnicą goli.

Sport.RIRM

drukuj