fot. Mateusz Kostrzewa/Legia.com

Ekstraklasa. Legia Warszawa tymczasowym liderem

Legia Warszawa jako pierwsza drużyna w sezonie 2021/22 PKO BP Ekstraklasy wygrała swoje spotkanie. „Wojskowi” pokonali na własnym boisku Wisłę Płock (1:0). Pozostałe sobotnie mecze zakończyły się remisami.


Górnik Łęczna powrócił do Ekstraklasy po czterech latach przerwy. Piłkarze „Dumy Lubelszczyzny” od początku spotkania chcieli udowodnić, że zasługują na miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Gospodarze dobrze weszli w spotkanie, opierając swoją siłę ofensywną wokół dośrodkowań. Po kwadransie gry inicjatywę przejęli krakowianie, jednak to Górnik jako pierwszy zdobył gola. Bartosz Śpiączka wpadł z piłką w pole karne i pewnym strzałem pokonał Lukasa Hrosso. Cracovia próbowała odpowiadać, ale jej zapędy skutecznie powstrzymywał Maciej Gostomski. Golkiper z każdą kolejną interwencją wyrastał na zawodnika meczu. Dopiero w 82. minucie Marcos Alvarez znalazł sposób na pokonanie bramkarza gospodarzy i uderzeniem piętą ustalił wynik spotkania.

W meczu Jagiellonii Białystok z Lechią Gdańsk pierwsza połowa upłynęła bez większych emocji. Druga z kolei zaczęła się z przytupem. W 52. minucie Bartosz Kopacz przejął futbolówkę i przekazał ją Josephowi Ceesay’owi. Ten zacentrował do Łukasza Zwolińskiego, który otworzył wynik spotkania. Odpowiedź przyszła już w 55. minucie. Fiodor Cernych płasko zacentrował do Jesusa Imaza. Hiszpan natychmiast oddał strzał, doprowadzając do wyrównania. Jagiellonia chciała pójść za ciosem, ale gdańszczanie skutecznie studzili zapędy rywali. W doliczonym czasie gry Zlatan Alomerović końcami palców odbił uderzenie Andrzeja Trubehy, dzięki czemu Lechia zakończyła mecz remisem.

Legia Warszawa walczy w eliminacjach do Ligi Mistrzów o awans do kolejnej rundy. Dlatego też Czesław Michniewicz w spotkaniu z Wisłą Płock zdecydował się na wystawienie rezerwowego składu. Dzięki temu swoją szansę wykorzystał Ernest Muci. Albańczyk był bardzo aktywny. W dodatku wpisał się na listę strzelców. W 28. minucie zbiegł do środka boiska, po czym mocno uderzył z dystansu. Krzysztof Kamiński nie zdążył z interwencją i Legia prowadziła 1:0.

Choć piłkarze Wisły Płock potrafili długo utrzymywać się przy piłce, nie mogli stworzyć zagrożenia pod bramką pewnie grających „Wojskowych”. Mistrzowie Polski udowodnili, że każdy z ich piłkarzy może być istotnym elementem w walce o ligowe punkty. Dzięki zwycięstwu Legia stała się tymczasowym liderem Ekstraklasy.

***

Wyniki spotkań Ekstraklasy z 24 lipca:

Górnik Łęczna – Cracovia 1:1 (1:0)
Bartosz Śpiączka 42’ – Marcos Alvarez 82’

Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)
Jesus Imaz 55’ – Łukasz Zwoliński 52’

Legia Warszawa – Wisła Płock 1:0 (1:0)
Ernest Muci 28’

Sport.RIRM

drukuj