Ekstraklasa. Z 0:2 do 3:2! Fantastyczny „comeback” Wisły

Wisła Płock, choć do przerwy przegrywała z Górnikiem Łęczna 0:2, zdołała odpłacić się rywalowi, sięgając przy tym po cenne trzy punkty. Nafciarze zwyciężyli wyjazdowe starcie 3:2. To ich trzecia wygrana w ostatnich czterech pojedynkach.


Jesienią w Płocku lepszy okazał się Górnik, który po emocjonującej końcówce triumfował 2:1. Wszystkie gole padły w ostatnich minutach widowiska. Na trafienie Grzegorza Piesio odpowiedział Jose Kante. Wygraną Łęcznej przyniosła bramka samobójcza Seweryna Kiełpina. Tym razem podobna historia nie miała prawa się powtórzyć. Nafciarze po niezłych występach wiosną włączyli się w walkę o miejsce w najlepszej ósemce sezonu. Celem podopiecznych Franciszka Smudy jest utrzymanie w Ekstraklasie.

Nieoczekiwanie to gospodarze otworzyli wynik. Javi Hernandez zacentrował z rzutu rożnego, a piłkę w siatce strzałem głową umieścił Przemysław Pitry. Stracona bramka obudziła Nafciarzy,  którzy natychmiast przejęli inicjatywę. Wiśle nie brakowało zapału, gorzej było z dokładnością i precyzją w ostatniej fazie akcji. Skuteczniejsi byli gospodarze i to oni w 24. minucie gry ponownie pokonali Seweryna Kiełpina. Akcję zainicjował Gabriel Matei. Jego próbę odbił golkiper gości, zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że do futbolówki dopadł Piotr Grzelczak i podwyższył rezultat na 2:0. Do końca pierwszej połowy Duma Lubelszczyzny kontrolowała wydarzenia na boisku.

Po zmianie stron znacznie poprawiła się gra zespołu Marcina Kaczmarka, co zaowocowało zdobyciem kontaktowego gola. W 56. minucie we własnym polu karnym pogubili się defensorzy z Łęcznej, czego skutkiem było samobójcze trafienie Pawła Sasina. Zdobyta bramka wlała nadzieję w serca przyjezdnych. Na kolejnego gola czekaliśmy niecałe dziesięć minut. Wtedy – po dobrym podaniu Dominika Furmana z rzutu wolnego – głową golkipera miejscowych pokonał Damian Byrtek.

W końcówce obie drużyny postawiły na atak i za wszelką cenę walczyły o komplet punktów. Dojrzalsi okazali się Nafciarze, którzy w 85. minucie zapewnili sobie zwycięstwo. Dimitar Iliew ze spokojem minął golkipera gospodarzy i przypieczętował zwycięstwo Wisły.

Górnik – z dorobkiem 26 punktów – wciąż zamyka stawkę. Wisła awansowała do grupy mistrzowskiej. O utrzymanie szóstej pozycji nie będzie jednak łatwo. W kolejnym tygodniu Nafciarze zmierzą się u siebie z Lechem. Podopieczni Franciszka Smudy pojadą do Wrocławia na spotkanie ze Śląskiem.

* * *

Górnik Łęczna – Wisła Płock 2:3 (2:0)
Przemysław Pitry 4’ Piotr Grzelczak 24’ – Paweł Sasin 56’(sam.) Damian Byrtek 65’ Dimitar Iliew 85’

Górnik: Sergiusz Prusak – Gabriel Matei, Przemysław Pitry, Gerson (18’ Aleksander Komor), Leandro – Piotr Grzelczak (67’ Nika Dzalamidze), Paweł Sasin, Łukasz Tymiński, Javi Hernandez, Grzegorz Bonin – Vojo Ubiparip (63’ Szymon Drewniak)

Wisła: Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Damian Byrtek, Przemysław Szymiński, Cezary Stefańczyk – Dominik Kun (60’ Arkadiusz Reca), Piotr Wlazło, Dominik Furman, Giorgi Merebaszwili, Siergiej Kriwiec (82’ Dimitar Iliew) – Mateusz Piątkowski (70’ Jose Kante)

Żółte kartki: Leandro (Górnik) oraz Piotr Wlazło, Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński (Wisła)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl