Posłanie „Kolędników misyjnych”

26 grudnia „Kolędnicy Misyjni” wyruszyli ze swoich parafii. W tym roku kolędować będą dla Papui-Nowej Gwinei.

Od domu do domu, niezależnie od pogody, idą i głoszą Dobrą Nowinę. Jak Aniołowie w Betlejem zwiastują, że narodził się maleńki Jezus. Od prawie 30 lat Papieskie Dzieło Misyjne organizuje akcję „Kolędnicy Misyjni”.

– Jest to, raz: dla nich posłanie i ich włączenie się w dzieło misyjne, dwa: że jest to kolędowanie w celu przybliżenia Kościoła lokalnego na misjach  – podkreśla ks. bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.

Dobrej Nowiny świat potrzebuje dziś nawet bardziej niż kiedykolwiek. Dziś, gdy świat pogrążony jest w tak wielu wojnach.

– Misyjne kolędowanie to przede wszystkim niesienie Jezusa. Dziękuję wam za to, że podejmujecie to bardzo ważne misyjne przesłanie Ojca Świętego, który liczy nas was – akcentuje ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce.

Papież Franciszek to przesłanie zawarł w słowach: „…Dzięki waszym modlitwom i zaangażowaniu uczestniczycie w misji Kościoła”. Oczy Kolędników Misyjnych w tym roku zwrócone są na Oceanię – dokładniej na Papuę-Nową Gwineę.

– Kolędnicy misyjni, którzy niosą radość Bożego Narodzenia i opowiadają o swoich rówieśnikach w różnych częściach świata, muszą się dobrze do tej akcji przygotować, przede wszystkim poznać dzieci, dla których będą kolędować – wskazuje s. Monika Juszka, sekretarz krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci.

Życie dzieci na Papui-Nowej Gwinei nie należy do łatwych i jest zgoła inne niż w Polsce. Dzieci muszą bardzo szybko dorosnąć i same się o siebie troszczyć, podczas gdy ich rodzice ciężko pracują na utrzymanie domu i rodziny – mówi posługująca od 35 lat na Papui-Nowej Gwinei s. Emilia Kurant.

– Dzieci na Papui-Nowej Gwinei nie mają możliwości uczęszczania do szkoły, możliwości uczenia się, gdyż szkół nie ma w pobliżu. Do szkół muszą dochodzić bardzo daleko, kilka godzin – tłumaczy s. Emilia Kurant.

Przy okazji kolędowania zbierane będą ofiary na pomoc dzieciom z dalekiej Papui-Nowej Gwinei. Za to wsparcie podziękował posługujący tam ks. bp Walenty Gryk.

Akcja „Kolędnicy Misyjni” ma nam przypomnieć, że Kościół nie kończy się na naszej parafii. Kościół jest nawet na najdalszym zakątku świata. Poprzez misje trzeba dotrzeć z Ewangelią tam, gdzie Jezusa potrzeba najbardziej.

– Myślę, że bycie kolędnikiem misyjnym to przepiękne doświadczenie dla was, dzieci i młodzieży, którzy pójdziecie ulicami od domu do domu, aby głosić Ewangelię. Dokładnie tak, jak robił to Pan Jezus z Apostołami, który chodził i już sama jego obecność przynosiła ludziom Boga – wskazuje s. Roberta Tremarelli AMSS, sekretarz generalny PDMD.

Jak co roku, 26 grudnia, z rodzinnych parafii posłani zostali „Kolędnicy Misyjni”. Wspólne kolędowanie dla Papui-Nowej Gwinei potrwa do 6 stycznia.

TV Trwam News