Oświadczenie ks. bp. Jana Szkodonia w związku z zarzutami formułowanymi pod jego adresem

Ksiądz Biskup Jan Szkodoń zapowiada obronę swojego dobrego imienia w związku z oskarżeniami formułowanymi pod jego adresem przez „Gazetę Wyborczą”. Sprawę biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej wyjaśnia Stolica Apostolska. „Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą – pisze ks. bp Jan Szkodoń w specjalnym oświadczeniu, które ukazało się jeszcze przed publikacją tekstu w gazecie.

 

„W obliczu zapowiadanych doniesień medialnych na temat mojej osoby pragnę przekazać, że zostałem przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poinformowany o wszczęciu wobec mnie postępowania, które jest przewidziane prawem kanonicznym, oraz że zostały podjęte czynności i decyzje wynikające z norm wewnątrzkościelnych dotyczących biskupa. Ponieważ przedmiotem postępowań ma być w pierwszej kolejności ustalenie prawdy w zakresie oskarżeń mnie dotyczących, nie mogę udzielać żadnych informacji w tej sprawie. Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić. Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej. Proszę o modlitwę w intencji Kościoła oraz o szybkie poznanie pełnej prawdy” – napisał ks. bp Jan Szkodoń.

Stwierdzenia zawarte w artykule „Gazety Wyborczej” trzeba zweryfikować i dążyć do prawdy – mówi Sebastian Karczewski, redaktor „Naszego Dziennika”. [czytaj więcej] 

– Jest to sprawa, która budzi duże wątpliwości. Dobrze, że w oświadczeniu biskupa padło takie zdanie – że on zaprzecza jakoby te informacje były prawdą, a co ważniejsze, że „oskarżenia są nieprawdą i godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić” – i to stwierdzenie jest ważne, bo my w wielu wypadkach zatrzymujemy się w połowie drogi (…). Kluczem do zarumienia tej sprawy jest postać autora. Warto przyjrzeć się życiorysowi człowieka, który ten artykuł napisał. W lipcu 2013 r. „Gość Niedzielny” wydał oświadczenie, że Marcin Wójcik wykorzystał pracę w redakcji „Gościa Niedzielnego” jako swoisty kamuflaż do napisania artykułu o prof. Krystynie Pawłowicz i środowisku słuchaczy Radia Maryja. (…) Jak widać, taki jest warsztat dziennikarski pana Marcina Wójcika i takie zadania musi wykonywać – podkreślił dziennikarz.

Redaktor „Naszego Dziennika” dodał, że atak na księdza biskupa Jana Szkodonia wpisuje się w ataki na archidiecezję krakowską oraz jej metropolitę ks. abp Marka Jędraszewskiego.

 

TV Trwam News