fot. ACN

Indie – ziemia świętych krów i ataków na chrześcijan

Społeczność chrześcijańska w Indiach nadal spotyka się z ukierunkowaną przemocą i przestępstwami z nienawiści. W 2021 r. Komisja Wolności Religijnej odnotowała 505 incydentów, w których chrześcijanie w całym kraju byli atakowani, zastraszani lub nękani. Zjednoczone Chrześcijańskie Forum Praw Człowieka (UCFHR), które prowadzi infolinię, zebrało dane które ujawniły, że tylko od stycznia do lipca 2023 r. doszło do około 502 ataków na chrześcijan. 

Rozprzestrzenianie się filozofii Hindutva, za którą opowiada się grupa Hindutva Rashtriya Swayamsevak Sangh (RSS), jest w dużej mierze główną przyczyną narastających prześladowań chrześcijan. Hindutva, prawicowa forma hinduskiego nacjonalizmu, zasadniczo uważa Indie za kraj hinduski, który nie toleruje innych religii ani kultur. BJP, która przejęła władzę w 2014 r., zgadza się z tym ideologicznym podejściem, a jej sukces polityczny ułatwił retorykę i działania religijno-nacjonalistyczne.

Chrześcijaństwo w Indiach rozwinęło się jednak wśród wielu różnych grup, zwłaszcza w społecznościach plemiennych na wiejskich obszarach Indii. Zaalarmowani rosnącą liczbą plemiennych konwertytów na chrześcijaństwo, hinduscy ekstremiści rozpoczęli kampanie mające na celu „ponowne nawrócenie” plemiennych chrześcijan. Raporty wskazują, że ekstremiści hinduscy często atakują chrześcijańskie miejsca kultu przy milczącym wsparciu władz lokalnych. Policja i organy ścigania albo bagatelizują ataki, albo odwracają wzrok.

26 stycznia 2021 r. grupa mężczyzn wykrzykujących hasła Hindutva weszła do Centrum Chrześcijańskiego Satprakashan Sanchar Kendra w Indore w stanie Madhya Pradesh. Pastor Manish David powiedział: „Ciągle nas bili, wyrywali  włosy”. Przybyła policja i aresztowała dziewięciu starszych, w tym pastora Davida, oskarżając ich na podstawie nowych przepisów ograniczających konwersje religijne.

2 września zeszłego roku katolicy w Odisha obchodzili 24. rocznicę męczeńskiej śmierci ks. Arul’a Doss’a. Ksiądz Doss, kapłan z diecezji Balasore, został zamordowany przez hinduskich ekstremistów 2 września 1999 roku w kościele znajdującym się w wiosce Mayurbhanj, we wschodnich Indiach. Podczas obchodów rocznicy męczeńskiej śmierci, która odbyła się w wiosce Jambani było obecnych ponad 3000 wiernych, 30 kapłanów, około 50 osób konsekrowanych z różnych diecezji, którzy oddali hołd męczennikowi. Uroczystościom przewodniczył ks. abp John Barwa Cuttack – Bhubaneswar. W swojej homilii duchowny przypomniał słowa Tertuliana, że krew męczenników jest nasieniem Kościoła.

„Jesteśmy uczniami Jezusa. My również możemy pokonać każde zło przez mocne trwanie przy Jezusie. Nigdy nie poniesiemy klęski, jeśli będziemy trwać przy Chrystusie. Praktykujmy otwarcie naszą wiarę i dzielmy się nią z innymi tak, aby pewnego dnia wszyscy uznali Jezusa za Zbawiciela Świata” – wskazał ks. arcybiskup w swojej homilii.

Ks. Jadu Marandi, obecny proboszcz parafii w Balasore ogłosił ks. Doss’a jako męczennika ubogich, który niósł pomoc potrzebującym. Natomiast ks. Mohandas Digal powiedział, że z początku zabójstwo księdza Doss’a było zagrożeniem dla wielu chrześcijan. Potem stopniowo i powoli nawróciło tysiące osób.

„Chociaż ksiądz Doss został brutalnie zamordowany to jest kochany i pamiętany przez wielu z nas” – mówił kapłan.

Podczas rocznicy męczeńskiej śmierci odbyły się również:  procesja różańcowa, modlitwy o uzdrowienie i uroczyste błogosławieństwo.

Ks. Francis Singh zaznaczył, że niewielka wioska stała się miejscem pielgrzymek, do której zmierzają pątnicy nie tylko z diecezji Balasore, ale z całego stanu Odisha. Podczas uroczystości przybyli pielgrzymi z Lavanyadiepur, oddalonej od wioski Jambani około 60 km, i z wioski Anandpur, która znajduje się 40 km od wioski Jambani. Po uroczystościach wszyscy wierni zebrali się na wspólny posiłek.

Turi Mundri, katechista, który bardzo dobrze znał księdza Doss’a, tak o nim wspomniał: „To był dobry i kochany kapłan, który stał się inspiracją dla ludności Ho. Jego śmierć zwiększyła naszą wiarę w Boga”.

W kilku stanach w ciągu ostatnich kilku lat nasiliły się ataki na muzułmanów i chrześcijan w imię ochrony krów. Te ataki straży obywatelskiej w obronie krów są w dużej mierze wymierzone w muzułmanów i dalitów (wcześniej znanych jako nietykalni lub pariasi), a także rdzennych społeczności chrześcijańskich na obszarach wiejskich, których źródła utrzymania są związane z rolnictwem i hodowlą bydła.  W kwietniu 2022 r. trzech muzułmanów zostało rannych, jeden hindus zabity, a jeden ranny w związku z podejrzeniem uboju krów w Delhi.  W czerwcu 2022 r. muzułmanin był brutalnie torturowany przez organy ścigania w stanie Uttar Pradesh za powiązania z gangsterem zaangażowanym w ubój krów.  W sierpniu 2022 r. „strażnicy krów” pobili na śmierć 50-letniego muzułmanina, a  dwóch innych muzułmanów zostało rannych podczas transportu krów w stanie Madhya Pradesh. Zostali zaatakowani, mimo że twierdzili, że zabierają zwierzęta tylko po to, by je sprzedać na targach zwierząt.  Te przypadki są jedynie reprezentatywne dla wielu podobnych, ukierunkowanych incydentów, które miały miejsce w ostatnim okresie.

We wrześniu 2021 r. Narodowa Komisja Kamadhenu, która jest odpowiedzialna za dobrostan krów, wydała program nauczania stwierdzający, że „Jezus Chrystus powiedział, że zabicie krowy jest jak zabicie człowieka”.  Komisja zorganizowała egzamin online dla studentów, aby podnieść świadomość znaczenia bydła i twierdziła, że ​​ubój krów doprowadził do trzęsień ziemi, czy też działalność chrześcijańskich misjonarzy doprowadziła do suszy w Afryce. Globalna Rada Chrześcijan w Indiach (GCIC) wezwała do usunięcia cytatu, obawiając się, że będzie on napędzał radykalne grupy hinduskie do dokonywania przyszłych zabójstw.

Wielu hinduskich ekstremistów używa „Jai Shri Ram” jako okrzyku „wojennego”, kiedy atakują chrześcijańskich wieśniaków za rzekomy udział w uboju krów. Pieśń, która jest tradycyjnym pozdrowieniem wśród tradycyjnych Hindusów, poprzedziła również kilka ataków na muzułmańskich mężczyzn. Muzułmanie byli również zmuszani przez ekstremistyczne hinduskie tłumy dokonujące linczu do intonowania tego hasła.

Doniesienia o nierozpoznanych madrasach (religijnych szkołach islamskich) mających powiązania z terrorystami spowodowały zburzenie takich instytucji w stanie Assam. W sierpniu 2022 r. zburzono medresę w dystrykcie Bongaigaon za rzekome prowadzenie „działań dżihadystycznych”.  Po tym incydencie rząd Uttar Pradesh postanowił przeprowadzić ankietę dotyczącą nierozpoznanych medres w stanie.  Prześladowania muzułmanów stały się tak ekstremalne pod przywództwem głównego ministra stanu Assam, Himanty Biswa Sarmy, że sami muzułmanie dobrowolnie zburzyli medresę w Goalpara we wrześniu 2022 r., aby udowodnić, że nie angażowali się w działalność dżihadystyczną, pomimo braku lokalnych organów ścigania  i racjonalnego pretekstu do rozbiórki.

Pomimo oficjalnego świeckiego statusu Indii, różne rządy zarówno na szczeblu federalnym, jak i stanowym uchwaliły prawa, które ograniczają wolność religijną jednostek i grup. Jednym z obszarów, w którym rządowe i administracyjne ograniczenia wolności instytucji religijnych stały się znacznie bardziej dotkliwe w ostatnich latach jest zagraniczne finansowanie grup religijnych.

ks. dr Andrzej Paś/PKWP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl