42. rocznica zamachu na św. Jana Pawła II
Mijają 42 lata od zamachu na życie św. Jana Pawła II na placu św. Piotra w Rzymie. Niedoszłym zabójcą okazał się Turek Mehmet Ali Agca, który najprawdopodobniej działał na zlecenie Moskwy.
13 maja 1981 r., kilkanaście minut po godz. 17.00, gdy Papież Polak przemieszczał się w otwartym samochodzie wśród tłumów wiernych na audiencję, Turek Mehmet Ali Agca oddał do niego strzały. Ojciec Święty został ciężko ranny w rękę i brzuch. Trafił do kliniki, gdzie przeszedł wielogodzinną operację. Jedna z kul o milimetry minęła aortę.
🟥 #TegoDnia 1981 r. na placu św. Piotra w Rzymie doszło do zamachu na życie Jana Pawła II, do którego strzelał Turek Mehmet Ali Agca. #ŚledztwoIPN z lat 2006-2014 potwierdziło, że w zamach były zaangażowane nie tylko tajne służby Bułgarii, ale też innych państw komunistycznych. pic.twitter.com/AnMnhWYljc
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) May 13, 2023
Dr Paweł Błażewicz z biura prasowego Instytutu Pamięci Narodowej wskazuje, że zamach został zlecony najprawdopodobniej przez Moskwę.
– Niedoszły zabójca był tylko wykonawcą wyroku, który najprawdopodobniej wydały władze sowieckiej Rosji. Różne dochodzenia – zarówno sądu włoskiego, jak i prokuratorów IPN – doszły do tego, że w zamach mocno zaangażowane były komunistyczne służby Bułgarii. Zdajemy sobie sprawę, że żadne służby kraju komunistycznego nie mogły działać na własną rękę. Najważniejsze akcje podejmowano na zlecenie Moskwy – zauważa dr Paweł Błażewicz.
Modlitwa o powrót Jana Pawła II do zdrowia zjednoczyła cały świat. W Polsce były sprawowane Msze św., w wielu miastach wierni wyszli na ulice.
W 1981 r. Ali Agca został osądzony i skazany na dożywocie. 2 lata później Ojciec Święty spotkał się z zamachowcem w więzieniu.
RIRM