Znaczna część krajów UE zakwestionowała modyfikację unijnego traktatu

13 krajów członkowskich Unii Europejskiej, wśród których jest Polska, we wspólnym dokumencie sprzeciwiło się „nieprzemyślanym i przedwczesnym próbom” zmiany unijnego traktatu. Nieoficjalny dokument jest odpowiedzią na ustalenia Konferencji w sprawie przyszłości Europy.

Konferencja w sprawie przyszłości Europy była serią debat ze społeczeństwem obywatelskim na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE. W jej ramach wypracowano zestaw pomysłów, wśród których była rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach dotyczących kluczowych kwestii w Radzie UE.

Propozycję już poparła szef Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, która opowiedziała się za zmianą unijnych traktatów. Tymczasem przedstawiciele 13 krajów wskazali, że wszelkie decyzje dotyczące UE muszą być podejmowane w ramach podziału kompetencji ustanowionego w traktacie UE, a jego zmiana nigdy nie była celem Konferencji. W dokumencie wskazano, że sposób, w jaki UE radziła sobie z kryzysami w ostatnich latach, w tym z pandemią COVID-19 oraz agresją Rosji na Ukrainę, wyraźnie pokazały, jak wiele UE może osiągnąć w ramach obecnych ram traktatowych.

Europoseł PiS, Ryszard Czarnecki podkreślił, że kraje takie jak Francja i Niemcy dążą do coraz większej federalizacji.

„Gotowość za wszelką cenę przyśpieszenia federalizacji jest tak naprawdę dla entuzjastów próbą ucieczki od tego, co dzieje się obecnie. Widać wyraźnie, że nie mają żadnego pomysłu na kryzys i ekonomiczny, który ma miejsce po COVID-19, i w związku ze wzrostem cen gazu i ropy, a także kryzys polityczny związany z agresją Rosji na Ukrainę” – wskazał europoseł Ryszard Czarnecki.

Dokument sprzeciwiający się ustaleniom Konferencji poparły: Polska, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Malta, Rumunia, Słowenia i Szwecja.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM