fot. https://twitter.com/LPanstwowe

Wpływ wyprzedaży majątku państwowego na sprawczość państwa w przypadku kryzysu

Pytanie referendalne o wyprzedaży majątku państwowego obejmuje ochronę Lasów Państwowych – dowiedziała się TV Trwam od polityków obozu rządzącego. Przed laty pod wnioskiem o referendum w tej sprawie zebrano ponad trzy miliony podpisów. Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, o referendum mówił w trakcie dożynek w Paradyżu. Polityk przekonywał, że pytanie o majątek państwowy ma zabezpieczyć sprawczość państwa na wypadek kryzysów.

Lasy Państwowe to bezpieczeństwo ekologiczne państwa, które obejmuje dobrą jakościowo wodę, czyste powietrze, możliwość korzystania z naturalnych zasobów, do których należą lasy dostępne dla całego społeczeństwa.

– Naród polski potrafił się bronić przed zakusami prywatyzacji i niszczenia polskich lasów – mówił Dariusz Bąk, poseł PiS, w Sejmie w trakcie prac nad obywatelskim projektem w obronie lasów.

Świętej pamięci prof. Jan Szyszko jeszcze w czasach rządów Platformy Obywatelskiej zgłosił inicjatywę referendum w celu ochrony lasów. Choć do niego nie doszło, w reakcji na działania poprzedniej władzy zebrał ponad trzy mln podpisów. Profesor chciał chronić Lasy Państwowe przed prywatyzacją, drenowaniem ich budżetu i włączeniem do sektora finansów publicznych.

Prezes Partii Republikańskiej, Adam Bielan, wskazał, że pytanie o lasy jest częścią referendum, jakie odbędzie się razem z wyborami.

– Prywatyzacja lasów jest zawarta w tym pytaniu o wyprzedaż majątku narodowego – powiedział Adam Bielan.

Pierwsze pytanie referendalne dokładnie ma brzmieć: „Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?”.

– Dobrze, że takie pytanie będzie zadane, bo to chodzi o lasy, nasz majątek, o jedną trzecią kraju – akcentował Paweł Sałek, prezydencki doradca, a wcześniej wiceminister środowiska, gdy na czele resortu stał prof. Jan Szyszko.

Pierwsze pytanie referendalne w Paradyżu w woj. łódzkim uzasadniał wicepremier i prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Mówił, iż kolejne kryzysy uczą nas, jak państwo może za pomocą państwowych spółek oddziaływać na to, co się dzieje.

– Wyobraźcie sobie Państwo np. los polskiego rolnictwa, gdyby energetyka nie była w ręku państwa – stwierdził wicepremier Jarosław Kaczyński.

Wicepremier nawiązywał do powiązań między ceną nawozów a ceną gazu. Mówił o ściągnięciu węgla do kraju, gdy Polacy nie mieli czym ogrzać domów.

Podobny mechanizm, ale tym razem cenowy, działał przy zamrożeniu cen za energię elektryczną.

– To jest kwestia sprawczości państwa, czy państwo może coś zrobić, czyli czy może pomóc obywatelom, czy po prostu nie jest do tego zdolne – mówił prezes PiS.

Polska w praktyce od nowa stawia swój system energetyczny. Ciężar spoczął tutaj na państwowych spółkach. Choćby ostatnie regulacje w Sejmie prowadzące do utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego pozwolą odetchnąć państwowym podmiotom, które w ten sposób pozbywają się aktywów węglowych. Państwo i spółki wzajemnie się potrzebują.

– Spółki będą mogły realizować większe programy inwestycyjne w energetykę wiatrową, jądrową, w magazyny energii – wskazał dr inż. Robert Golej z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Prof. Wojciech Piontek zauważył, że alternatywą dla transformacji energetycznej budowanej głównie w oparciu o polskie spółki państwowe jest sięgnięcie na szerszą skalę po podmioty zagraniczne. Tutaj jednak pada ważne pytanie, czy jest to bezpieczne, a o bezpieczeństwie decyduje kontrola kapitału.

– Jeżeli dane przedsiębiorstwo nie jest pod kontrolą danego państwa, to może dyktować warunki w wymiarze ekonomicznym w danym państwie, a zatem de facto pozbywając się tego typu spółek, oddając w ręce obcego kapitału, pozbawiamy się suwerenności – podsumował prof. Wojciech Piontek.

15 października otrzymamy trzy karty do głosowania. Na jednej z nich będą cztery pytania referendalne.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl