fot. PAP/Paweł Jaskółka

Michał Kołodziejczak całkowicie zniweczy marzenia Donalda Tuska o powrocie do władzy?

Pojawiają się kolejne pytania dotyczące współpracy Donalda Tuska z AgroUnią i wciągnięcia Michała Kołodziejczaka na listy Platformy Obywatelskiej. Nowym obciążeniem dla partii opozycyjnej jest nagranie, na którym kandydat Platformy prezentuje antyamerykańskie stanowisko.

Start Michała Kołodziejczaka z list Koalicji Obywatelskiej to polityczna sensacja mijającego tygodnia.

– Dynamiczny, młody polityk. Mówi twardo, czego oczekuje. Wywodzi się ze środowiska rolniczego. Uważam, że to dobry nabytek – mówił Bartosz Arłukowicz, europoseł z Platformy Obywatelskiej.

Michał Kołodziejczak jest liderem AgroUnii – partii buntu związanej z wsią. Na współpracę Michała Kołodziejczaka z Donaldem Tuskiem zareagowali rolnicy.

– Nie ma tej organizacji, AgroUnia – wskazał jeden z rolników.

https://twitter.com/Karola_wamehIo/status/1691898421521564104

Platforma Obywatelska należy do Europejskiej Partii Ludowej, która w Brukseli forsuje Zielony Ład, pakiet Fit for 55 – przepisy uderzające m.in. w polskiego rolnika i hodowle.

– Bardzo ambitne zapisy, które są forsowane przez Europejską Partię Ludową, stoją w sprzeczności m.in. z tym, co pan Kołodziejczak mówił – zwrócił uwagę Paweł Sałek, doradca prezydenta.

Michał Kołodziejczak znany jest z antyrządowych protestów. Internauci przypomnieli, że kilka lat temu oskarżał rząd o „pokłócenie nas z Rosją” i wzywał do postaw antyamerykańskich.

– Dzisiaj każdy z nas powinien odważyć się na ten gest i pokazać fu**a Amerykanom! Takiego! – wykrzykiwał Michał Kołodziejczak.

Radykalne różnice w poglądach Michała Kołodziejczaka nie przeszkadzają Donaldowi Tuskowi.

– My będziemy się różnić, jesteśmy z różnych środowisk. Nieraz usłyszę i dostanę po głowie od swoich za niego, a on za mnie. Już tak jest – powiedział Donald Tusk.

– Można się pięknie różnić, ale można mieć też wspólne sprawy do załatwienia. Te sprawy załatwimy, a rolnictwo dla mnie to jest temat priorytetowy – dodawał Michał Kołodziejczak.

Prof. Arkadiusz Jabłoński w porozumieniu na linii Tusk-Kołodziejczak dostrzegł dodatkowe tło – uderzenie w Trzecią Drogę, która mimo rozmów z AgroUnią nie zdecydowała się, by wciągnąć tę formację na swoje listy.

Przewodniczący Platformy chce coś poprzez ten transfer udowodnić i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, i Polsce 2050.

– To jest takie pokazanie, że wy nie potraficie z nikim się dogadać. Tutaj mówicie o Trzeciej Drodze, o jakimś zakopywaniu rowów, a z drugiej strony jak do was się zgłasza młody człowiek, który chce walczyć z wami, to wy go zostawiacie poza burtą, a ja go biorę na pokład – oznajmił socjolog.

Donald Tusk stworzył szerokie listy obejmujące od Michała Kołodziejczaka po byłych posłów Lewicy. To doprowadza z kolei do napięć u lokalnych działaczy. Przykładem jest Marcin Gołaszewski z Nowoczesnej, który liczył na wysokie miejsce, a ostatecznie dostał siódme.

– Postrzegam tę listę jak w kategoriach żartu – wskazywał Marcin Gołaszewski.

Po tych słowach został usunięty z listy.

Z kolei w Kaliszu „dwójkę” otrzymała Karolina Pawliczak, która opuściła Lewicę na rzecz PO. Wysokie miejsce dla poseł nie spodobało się lokalnym baronom Platformy. Poseł Mariusz Witczak – blisko związany z Grzegorzem Schetyną, którego Donald Tusk zdegradował do Senatu – dostał w Kaliszu dopiero siódme miejsce. W rewanżu kaliska Platforma nie zaprosiła Karoliny Pawliczak na inaugurację kampanii.

– Układanie list wzbudza pewne emocje, ale na końcu zawsze najważniejszy jest efekt, wynik wyborczy, który osiągamy – mówił europoseł Bartosz Arłukowicz.

Napięcie wokół list wyborczych i nazwiska, po jakie sięga Platforma, pozbawiają tę formację spójnego przekazu – zauważył Paweł Lisiecki, poseł PiS.

– Stanowi to wszystko taki zlepek osób, których – poza chęcią dostania się do Sejmu – chyba niewiele łączy – podsumował Paweł Lisiecki.

Wybory parlamentarne w niedzielę 15 października.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl