fot. PAP/Tomasz Gzell

Warszawski sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla ks. M. Olszewskiego i dwóch b. urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości

Warszawski Sąd Rejonowy zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym dla księdza Michała Olszewskiego – kierującego fundacją Profeto – oraz dwóch urzędniczek z ministerstwa sprawiedliwości. Sprawa ma związek ze środkami z Funduszu Sprawiedliwości.  Postanowienie sądu dotyczy trzech z pięciu osób zatrzymanych we wtorek.

Wszyscy usłyszeli wczoraj zarzuty związane przede wszystkim z wypłaceniem dotacji dla fundacji Profeto, która – zdaniem prokuratury – nie spełniała wymogów formalnych i merytorycznych, aby środki finansowe otrzymać.

Adwokat ks. Michała Olszewskiego mec. Krzysztof Wąsowski zapowiedział złożenie zażalenia na postanowienie sądu. W rozmowie z reporterem TV Trwam wskazał, że wniosek prokuratury o areszt jest kuriozalny.

– Tam naprawdę nie ma żadnych dowodów, które by potwierdzały jakąś aferę w Funduszu Sprawiedliwości. Zastrzegam, że oczywiście nie widziałem wszystkiego, może są „supertajne asy w rękawie”, ale na tym etapie, na którym jesteśmy, czyli że materiały miałyby wystarczyć do aresztu, to absolutnie nie. Szczególnie w przypadku ks. Michała Olszewskiego, który był uczestnikiem konkursu. Całe te zarzuty dotyczą interpretacji prawa: czy Ministerstwo Sprawiedliwości prawidłowo przeprowadziło ten konkurs i czy jeden z wnioskodawców, Fundacja Profeto, prawidłowo wypełnił wniosek. Naszym zdaniem tak – zaznaczył mec. Krzysztof Wąsowski.

Mecenas powiedział, że ks. Olszewski stara się budować wielki projekt pomocy pokrzywdzonym. Niestety – jak dodał – pewne instytucje robią wszystko, by to zablokować. Zachęcił też do modlitwy za ks. Michała.

RIRM

drukuj