W Zjednoczonej Prawicy trwa spór dotyczący środków z KPO
Za nami drugie spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z politykami Solidarnej Polski. Podczas ponad czterogodzinnej rozmowy koalicjanci szukali porozumienia w sprawie nowelizacji Ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski.
Pierwsze spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z politykami Solidarnej Polski oraz ekspertami odbyło się 23 grudnia. Partia Zbigniewa Ziobro negatywnie ocenił nowelizację Ustawy o Sądzie Najwyższym i nie chce go poprzeć w obecnym kształcie.
– Jeżeli ma rozmawiać ze swoim szefem, czyli premierem, to powinien słuchać, co mu szef mówi i nie dyskutować. To jest niewyobrażalne, że trwają negocjacje w obrębie tego samego rządu – powiedział marszałek Senatu, Tomasz Grodzki.
Premier i jego najbliżsi współpracownicy przekonywali koalicjantów, że środki na KPO, które mają zostać odblokowane po przyjęciu przepisów, są dla Polski w obecnej sytuacji geopolitycznej niezbędne. Przed rozmowami minister ds. europejskich, Szymon Szynkowski vel Sęk, który negocjował z Brukselą kształt nowelizacji, zapowiedział, że na razie nie będzie korekt w projekcie.
– Nie zmieniamy projektu w trakcie konsultacji. Bazą konsultacji jest przedłożony projekt, który został oceniony przez Komisję Europejską jako wypełniający kamienie milowe z zakresu wymiaru sprawiedliwości – powiedział minister Szymon Szynkowski vel Sęk.
Solidarna Polska podtrzymała, że projekt jest niekonstytucyjny oraz może sparaliżować sądownictwo. Z drugiej strony partia Zbigniewa Ziobro ostrzegła, że środki z KPO to kredyt na niekorzystnych warunkach, który Polska już musi spłacać.
– Zadaliśmy pytania dotyczące tego, ile będą nas kosztowały kamienie milowe? Czy rzeczywiście będzie podatek od silników spalinowych w samochodach? – powiedział minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Wójcik.
– Premier oraz szef KPRM wskazali, że środki z Krajowego Planu Odbudowy są niezwykle istotne w kontekście wszelkiego ryzyka geopolitycznego, a także ryzyka związanego z sytuacją na rynkach finansowych – poinformował rzecznik rządu, Piotr Muller.
Sprzeciw wobec ustawy zgłosił też prezydent Andrzej Duda, który rok temu przygotował pierwszy projekt, jaki miał zakończyć spór z Brukselą. Głowa polskiego państwa została oszukana.
„Teraz jest nowy rządowy projekt. Pytania podstawowe, czy jest zgodny z konstytucją i czy jest dla niego większość sejmowa? Jeśli nie, sprawa jest bezprzedmiotowa. Jeśli większość jest, niech najpierw zostanie uchwalony. Dopiero potem jest decyzja prezydenta RP” – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
1/2 Teraz jest nowy rządowy projekt. Pytania podstawowe, czy jest zgodny z Konstytucją i czy jest dla niego większość sejmowa(?). Jeśli nie, sprawa jest bezprzedmiotowa. Jeśli większość jest, niech najpierw zostanie uchwalony. Dopiero potem jest decyzja Prezydenta RP.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 3, 2023
– Konsultacje z prezydentem i jego współpracownikami będą kontynuowane – zapewnił minister Szymon Szynkowski vel Sek.
Sprzeciw Solidarnej Polski oznacza, że dla nowelizacji ustawy nie ma wystarczającego poparcia w Sejmie. Na razie nie ma sygnałów, że Prawo i Sprawiedliwość będzie szukało poparcia poza koalicją.
Wiceminister @sjkaleta: Ustawa o SN godzi w polską konstytucję, w polską suwerenność, rodzi gigantyczne ryzyko paraliżu sądownictwa w Polsce. Dlatego podzielamy wątpliwości jakie przedstawił prezydent @AndrzejDuda co do tej ustawy. pic.twitter.com/a3OYUnXx1o
— Solidarna Polska (@SolidarnaPL) January 4, 2023
Z kolei opozycja na różnicy zdań wewnątrz Zjednoczonej Prawicy próbuje zbić polityczny kapitał.
– Panowie okładają się łopatkami, a Polacy wciąż nie mają środków z KPO – zauważyła poseł Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej.
Na opozycji pojawiły się też głosy, że ostatnia śmiałość Zbigniewa Ziobro w atakach na premiera wynika z nieobecności prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który po zabiegu przebywa w szpitalu.
– To jest poważny test dla premiera Mateusza Morawieckiego, czy potrafi poradzić sobie z trudną sytuacją bez decydującego głosu lidera, jakim jest Jarosław Kaczyński – zwrócił uwagę wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Dariusz Klimczak.
Opozycja, która z jednej strony atakuje rząd za brak porozumienia ws. wypłaty KPO nie zajmuje jasnego stanowiska, czy jest gotowa poprzeć oczekiwane przez Brukselę zmiany. Mimo to PiS chce rozpocząć prace nad ustawą.
– Z takim zamiarem dalej idziemy, jeśli chodzi o najbliższe posiedzeniu Sejmu – powiedział Piotr Muller.
Rozpocznie się ono już za tydzień, 11 stycznia. Czym zakończą się tarcia w Zjednoczonej Prawicy? Scenariuszy jest kilka – podkreślił prof. Zbigniew Orbik, filozof polityki.
– Najgorszą konsekwencją dla obozu rządzącego byłoby zerwanie koalicji. Nie jest to jednak w tym momencie realne. Podejrzewam, że nastąpią ustępstwa z obu stron i spór zostanie zażegnany – powiedział prof. Zbigniew Orbik.
Odpowiedź poznamy w najbliższych tygodniach, kiedy parlamentarzyści będą głosować nad projektem ustawy.
TV Trwam News