fot. PAP/Radek Pietruszka

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Już dawno zapomniano o tym, by zwracać uwagę na niebezpieczeństwa, z jakimi wiąże się korzystanie z mediów bez świadomości ich interesów

Współczesne media daleko odeszły od formułowanych przez Benedykta XVI zadań. W liberalnym modelu są one narzędziem do promowania treści czy przyciągania naszej uwagi. Im więcej czasu im poświęcamy, tym lepiej dla nich. Po co i na co to robimy? Czy zaspokajamy sztucznie nakręcany przez media głód informacji lub rozrywki? To dla mediów nie ma znaczenia, Wykonaliśmy swoje zadanie masowego i często bezmyślnego odbiorcy mediów. Niestety, już dawno zapomniano o tym, by uczyć innych świadomego i odpowiedzialnego korzystania z mediów, by zwracać uwagę na niebezpieczeństwa, z jakimi wiąże się korzystanie z mediów bez świadomości ich interesów – wskazała w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.   

W przeddzień pogrzebu wybitnego, ale przy tym tak skromnego i pokornego człowieka, jakim był Ojciec Święty Benedykt XVI, nie sposób przejść obojętnie wobec tego, co głosił i co nam przekazał – zaczęła felieton Jolanta Hajdasz.

– W chaosie i zgiełku współczesnego świata coraz częściej będziemy szukać tych, którzy umieli znaleźć w nim ład i sens; którzy nie podążali ślepo w tym kierunku, jaki miał im zapewnić popularność, rosnącą liczbę zwolenników czy sukces mierzony liczbą procentów w wyborach. Benedykt XVI taki nie był, choć wszyscy mogli zauważyć, jak bardzo się starał dotrzeć z przesłaniem Ewangelii do każdego człowieka. Ale nie za wszelką cenę. Dlatego obok wszystkich analiz i interpretacji jego nauczania, do których sięgają komentatorzy w tych dniach, warto przypomnieć także to, co mówił do dziennikarzy i co mówił o mediach. (…) Jego słowa brzmią wręcz proroczo, bo Benedykt XVI dostrzegał problemy, które wówczas jedynie się rysowały, a z którymi dzisiaj nie potrafi sobie poradzić świat współczesnych mediów – zwróciła uwagę dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Przesłanie dla dziennikarzy i mediów Papież pozostawił w pisanych co roku orędziach na Światowe Dni Środków Społecznego Przekazu. Było ich w sumie osiem. Każde orędzie zostało opublikowane 24 stycznia, czyli w dniu wspomnienia św. Franciszka Salezego, którego Pius XI ogłosił w 1923 r. patronem pisarzy katolickich i dziennikarzy.

– Na pierwszym spotkaniu z dziennikarzami akredytowanymi podczas konklawe w 2005 r. Benedykt XVI powiedział, że Jan Paweł II był mistrzem dialogu prowadzonego za pośrednictwem mediów, a on nadal pragnie prowadzić ten dialog. Wezwał wtedy dziennikarzy, by przede wszystkim służyli prawdzie, a gdy będą mieli wątpliwości – by odpowiedzi na nie szukali w modlitwie – przypomniała felietonistka.

Swoje pierwsze orędzie dotyczące bezpośrednio mediów przyszło napisać Benedyktowi XVI na 40. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu w 2006 roku.

„Potrzeba jak najlepszego wykorzystania tego potencjału dla dobra całej ludzkości skłoniła mnie do podjęcia w moim pierwszym orędziu na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu krótkiej refleksji na temat mediów, pojmowanych jako sieć, która może sprzyjać komunikacji, jedności i współpracy. Jak jednak wszyscy wiemy, nasz świat jest daleki od doskonałości. Codziennie przekonujemy się, że bezpośredniość komunikacji niekoniecznie prowadzi do tworzenia więzi współpracy i jedności w społeczeństwie” – napisał w 2006 roku Benedykt XVI.

„Dostarczanie informacji, które kształtują sumienia poszczególnych ludzi, pomaganie im w kształtowaniu swojego myślenia nie jest nigdy zadaniem neutralnym” – dodał Papież.

Dr Jolanta Hajdasz zaznaczyła, że słowa Ojca Świętego są bardzo ważnym stwierdzeniem. Stoi ono bowiem w opozycji do opinii kształtowanej przed media liberalne, które „jednakowo traktują prawdę i fałsz, dobro i zło, brzydotę i piękno”.

– Obiektywizm w mediach jest nierealny. Każdy właściciel mediów, każdy redaktor i dziennikarz posługuje się systemem wartości, na podstawie których dokonuje selekcji informacji, hierarchii publikowanych treści i opisuje świat w taki sposób, w jaki ten człowiek został wcześniej ukształtowany, wychowany i wykształcony, a także w taki sposób, jaki wymaga od niego pracodawca. Niestety, bardzo często głównym kryterium doboru prezentowanych treści stają się interesy możnych tego świata. Benedykt XVI dostrzegał ten mechanizm i ostrzegał nas, że środki komunikacji społecznej (…) są skażone pewną dwuznacznością – powiedziała.

Benedykt XVI pisał, że media są „okrągłym stołem” sprzyjającym dialogowi. Istnieją w nich jednak pewne tendencje tworzące swoistą monokulturę, która tłumi zdolności twórcze, spłyca idee bardziej subtelne i złożone, nie docenia specyfiki odmiennych kultur oraz szczególnego charakteru wiary religijnej.

„Do takich wypaczeń dochodzi wówczas, gdy przemysł medialny zaczyna służyć tylko samemu sobie lub kieruje się wyłącznie dążeniem do zysku, tracąc poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro. Należy więc zawsze zabiegać o rzetelne relacjonowanie wydarzeń, wyczerpujące wyjaśnianie zagadnień publicznych i uczciwe przedstawianie różnych punktów widzenia. Szczególnie ważne jest wspieranie i promowanie małżeństwa i życia rodzinnego, właśnie dlatego że współtworzą one fundament każdej kultury i społeczeństwa. (…) Gdy dzieje się inaczej, wszyscy czujemy się tym boleśnie dotknięci i zniechęceni. Czyż nasze serca nie cierpią zwłaszcza wówczas, gdy naszej młodzieży przedstawia się wypaczone lub fałszywe obrazy miłości, które ośmieszają godność nadaną przez Boga każdemu człowiekowi i szkodzą dobru rodziny? – pytał retorycznie w 2006 roku wówczas  nowo wybrany Papież.

Autorka felietonu zauważyła, że „aby wspomóc zarówno konstruktywną obecność, jak i pozytywne postrzeganie mediów w społeczeństwie, Benedykt XVI przypomniał znaczenie trzech elementów, które są niezbędne w służbie wspólnemu dobru: formację, współuczestnictwo i dialog. Odnosił te pojęcia także do świata mediów”.

 „Formacja, ucząca odpowiedzialnego i krytycznego korzystania z mediów, ma pomagać ludziom posługiwać się nimi w sposób rozumny i właściwy. Nie można bagatelizować wielkiego wpływu, jaki wywierają na ludzki umysł nowe słownictwo oraz obrazy upowszechniane z wielką łatwością w społeczeństwie, zwłaszcza przez media elektroniczne. Właśnie dlatego, że współczesne media kształtują masową kulturę. One same muszą przezwyciężyć wszelką pokusę manipulacji, zwłaszcza w odniesieniu do ludzi młodych, i stawiać sobie za cel formację i służbę. W ten sposób przyczynią się do ochrony, a nie do niszczenia tkanki społeczności obywatelskiej godnej człowieka” – pisał Benedykt XVI.

Dr Jolanta Hajdasz zaznaczyła, że zdecydowana większość współczesnych mediów „jest na liberalnym modelu wolności słowa, rozumianej jako wolność do głoszenia wszystkiego i wszędzie, bez względu na konsekwencje i stosowane metody”.

– Współczesne media daleko odeszły od formułowanych przez Ojca Świętego zadań. W liberalnym modelu są one narzędziem do sprzedaży czy promowania treści, a także narzędziem do przyciągania naszej uwagi. Im więcej czasu im poświęcamy, tym lepiej dla mediów – rosną godziny spędzane przed telewizorami czy przed ekranami komputerów. Po co i na co to robimy? Czy zaspokajamy sztucznie nakręcany przez media głód informacji? Czy szukamy rozrywki i sposobu na spędzanie wolnego czasu? To dla mediów nie ma znaczenia. Wykonaliśmy swoje zadanie masowego i często bezmyślnego odbiorcy mediów. Niestety, już dawno zapomniano o tym, by uczyć innych świadomego i odpowiedzialnego korzystania z mediów, by zwracać uwagę na niebezpieczeństwa, z jakimi wiąże się korzystanie z mediów bez świadomości ich celów i ich interesów – wskazała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Dlatego wracajmy do mądrych i ważnych słów Benedykta XVI , którego żegnamy w tych dniach – zaapelowała.

„Popieranie dialogu przez dzielenie się wiedzą, okazywanie solidarności i służbę pokojowi – to dla mediów wielkie pole do działania, które trzeba dostrzec i wykorzystać. W ten sposób media staną się cenionym i wywierającym silny wpływ narzędziem budowania cywilizacji miłości, której wyglądają wszystkie narody” – zakończył swoje pierwsze przesłanie do dziennikarzy Benedykt XVI.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl