W Warszawie odbyła się debata „»Czyja będzie Polska…?« i jaka ona będzie” na temat aspektów funkcjonowania państwa

Obawiał się tych elit, które nie będą realizowały polskiego interesu. Nadzieje wiązał ze społeczeństwem, które wbrew tym elitom upomni się o swoją niepodległość. Premier Jan Olszewski zmarł w 2019 roku, ale pytania, z jakimi nas zostawił, wciąż czekają na odpowiedź. W sobotę tych odpowiedzi poszukiwali uczestnicy debaty pod hasłem: „Czyja będzie Polska i jaka ona będzie?”.

Jan Olszewski, premier w latach 1991-1992, odwołany w nocy z 4 na 5 czerwca. W reakcji na próbę ujawnienia związków polskich elit politycznych z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. W czasie „nocnej zmiany” pytał: „Czyja będzie Polska?”. Antoni Macierewicz, minister w rządzie Jana Olszewskiego, w oparciu o to pytanie postawił kolejne – czy mamy być państwem zależnym od Rosji i Niemiec?

– Czy podejmiemy decyzję geopolityczną polegającą na budowie niepodległości, dzięki także sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi i udziałowi w NATO – mówił Antoni Macierewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

O tym, jakiej Polski chciał Jan Olszewski i jakim zagrożeniom Polska musi stawić czoła, dyskutowali uczestnicy debaty zorganizowanej przez Fundację „Archiwum Jana Olszewskiego”. Świeckim prorokiem swojego wuja i ojca chrzestnego nazwał ks. bp Michał Janocha, biskup pomocniczy warszawski.

– Prorok mówi w porę i nie w porę, najczęściej nie w porę. Prorok mówi rzeczy wygodne i niewygodne dla społeczeństwa – zaznaczył ks. bp Michał Janocha.

Prorok jest stróżem prawdy. Po słowa Jana Olszewskiego z 1995 roku sięgnął prof. Andrzej Nowak, historyk. Były polski premier obawiał się wtedy tych sił politycznych, które próbowały przypisać sobie rolę wszechwiedzących elit, uznając naród za ciemnogród. Ostrzegał, że za tą elitą kryją się nie polskie, ale zewnętrzne interesy. Według prof. Andrzeja Nowaka premier Jan Olszewski nie zdawał sobie sprawy z siły tych, którzy o Polsce chcieli decydować poza Polską.

– Mechanizmy wsparcia finansowego, medialnego i programowego z zewnątrz, jeśli można tak to powiedzieć, sprawiają, że siła, jaką opisywał Jan Olszewski w 1995 roku, okazała się dużo bardziej skuteczna – zwrócił uwagę prof. Andrzej Nowak.

Jan Olszewski wierzył, że polskie społeczeństwo będzie w stanie stanąć na własnych nogach, ale ostrzegał, iż społeczeństwo bez wyraźnej woli niepodległości łatwo tę niepodległość straci. Za współczesne zagrożenie dla niepodległej i suwerennej Polski poseł do Parlamentu Europejskiego, Jacek Saryusz-Wolski, uznał forsowane w Unii Europejskiej zmiany traktatowe.

– Nieproporcjonalne przesunięcie procesu decyzyjnego na szczebel Unii, likwidacja głosowania jednomyślnego – wskazał europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

W początkowej wersji w 65 obszarach, a w ostatecznej – 34. Kompetencje państw członkowskich miałyby zostać ograniczone w polityce zagranicznej, bezpieczeństwa, polityce rodzinnej. Unia Europejska stanie się wtedy suwerenem, nie naród.

– To jest zagrożenie dla niepodległości, a w warstwie ideologicznej to jest zagrożenie dla wiary. Świadomość tego trzeba budować, a jesteśmy spóźnieni – podkreślił europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

https://www.youtube.com/watch?v=lLVdfdX5i0Y

Prof. Jan Majchrowski, były sędzia Sądu Najwyższego, wskazywał, jaką rolę wobec prób stawiania prawa europejskiego nad prawem polskim ma do odegrania Trybunał Konstytucyjny.

– On zabezpiecza państwo przed uzurpacją, przed zawłaszczeniem – powiedział prof. Jan Majchrowski.

Zawłaszczanie państwa – na co wskazywał Leszek Skiba, były prezes Banku Pekao SA – może odbywać się również poprzez wspólną walutę. Tłumaczył, że budowa superpaństwa europejskiego będzie na korzyść strefy euro – korzystnej dla jednych krajów, a niekorzystnej dla innych.

– Żeby strefa euro uniknęła wszystkich problemów związanych z potencjalnym kolejnym kryzysem, teoretycznie musiałaby nastąpić jeszcze głębsza integracja – wskazał Leszek Skiba.

Debatę pod hasłem „»Czyja będzie Polska…?« i jaka ona będzie” patronatem objęła Telewizja Trwam.

TV Trwam News

drukuj