fot. PAP/Leszek Szymański

Zwolennicy budowy CPK walczą o podpisy poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla CPK”

Zwolennicy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego przekonywali w sobotę mieszkańców Warszawy do wsparcia obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla CPK”. Zbierali podpisy, sięgali po argumenty, tłumaczyli, że Polska nie może pozwolić sobie na opóźnienia.

Stowarzyszenie „Tak dla CPK”, które przygotowało obywatelski projekt ustawy, chce, aby nowe lotnisko powstało w Polsce do końca 2030 roku.

– Nie zgadzamy się z opinią, że musimy czekać osiem czy dziesięć lat na budowę takiego lotniska – mówił Maciej Wilk, prezes Stowarzyszenia „Tak dla CPK”.

Obywateli projekt odrzuca scenariusz o rozbudowie Lotniska Chopina, zapewnia finansowanie dla Centralnego Portu Komunikacyjnego, gwarantuje, że decyzje będą podejmowały osoby o dużym doświadczeniu i oczekuje, iż do 2030 roku powstanie co najmniej trasa kolejowa Warszawa–Łódź. Duże poparcie projektu – jak wskazał Bartosz Brzyski – ma związek ze sprzeciwem Polaków wobec polityki pod hasłem „nie da się i nie uda”.

– Platforma Obywatelska nie przedstawiła alternatywnego projektu modernizacyjnego, aspiracyjnego i chyba dlatego właśnie ten projekt Prawa i Sprawiedliwości tak mocno padł na podatny, społeczny grunt – stwierdził Bartosz Brzyski, politolog.

Swoje argumenty i szczegóły obywatelskiego projektu zwolennicy inwestycji przedstawiali na Polu Mokotowskim w Warszawie. Chcieli się policzyć i pokazać, że czas naprawdę nas goni.

Były prezes spółki Centralny Port Komunikacyjny, Mikołaj Wild, mówił, że wstępny harmonogram, by wybudować lotnisko do 2028 roku, był ekstremalnie ambitny, ale zakładał, że państwo zrobi wszystko, co jest w jego mocy, by cel udało się osiągnąć.

– Dopóki tym projektem nie będą się zajmować osoby, które mają odwagę podejmować decyzję, choćby były kontrowersyjne, choćby były przedmiotem sporu, tak długo projekt nie posuwa się naprzód – oznajmił Mikołaj Wild, były prezes spółki Centralny Port Komunikacyjny.

Czyny nie do końca zgadzają się z deklaracjami – zaznaczył Maciej Wilk.

Zwolennicy inwestycji oczekują od rządu czynów. Pokazują, że nie ma sensu inwestowanie w Lotnisko Chopina, jeśli w tym samym czasie możemy stworzyć nowy port lotniczy.

– Tuż po wyborach niektórzy przynajmniej politycy obozu rządzącego mówili twarde „nie” dla projektu, a teraz na wyścigi zarzekają się, kto jest bardziej „za” – mówił Maciej Wilk.

Bez infrastruktury komunikacyjnej i lotniczej Polska – jak tłumaczył prof. Wojciech Piontek, ekonomista z Uniwersytetu Jagiellońskiego – nie będzie krajem liczącym się polityczne i ekonomicznie, a Polska chce gonić inne, silne europejskie gospodarki.

– Tego typu porty komunikacyjne, dogodna infrastruktura, właśnie w zakresie transportu lotniczego, jest standardem na świecie, a co za tym idzie, Polacy też chcą tego standardu – podkreślił prof. Wojciech Piontek.

Logistyką – jak zaakcentował Marek Budzisz – wygrywa się też współczesne wojny. Polska potrzebuje infrastruktury, która pozwoli jej na przewiezienie olbrzymiej liczby wojsk NATO, gdy dojdzie do agresji.

– Opóźnienie inwestycji oznacza, że igramy z naszym bezpieczeństwem, bo nie jesteśmy w stanie wpłynąć na rachunek strategiczny Władimira Putina lub jego następców. On może w pewnym momencie uznać, iż lepiej przyspieszyć agresję, póki nie jesteśmy gotowi – akcentował Marek Budzisz, publicysta, ekspert ds. wschodnich.

By obywatelski projekt był procedowany w Sejmie, potrzeba 100 tys. podpisów.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl