fot. PAP/Radek Pietruszka

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie czterech projektów rozszerzających dostęp do mordowania nienarodzonych dzieci. Niższa izba parlamentu zdecyduje, czy powoła nadzwyczajną komisję w sprawie tych projektów

W piątek Sejm zadecyduje, czy powoła nadzwyczajną sejmową komisję w sprawie projektów ustaw dotyczących tzw. aborcji. Rządząca koalicja chce wypracować wspólny projekt ułatwiający zabijanie dzieci nienarodzonych. W pierwszym czytaniu omówiono cztery projekty.

Sejm rozpoczął prace nad projektami ustaw rozszerzających możliwość zabijania dzieci nienarodzonych. Szybkich prac domagała się szefowa klubu Lewicy, Anna Maria Żukowska.

– My się cofamy. Cofamy się do wieków, kiedy kobiety rzeczywiście nie miały żadnej pomocy – przekonywała Anna Maria Żukowska.

W Sejmie są cztery projekty. Dwa złożyła Lewica, która domaga się zniesienia odpowiedzialności karnej za pomoc przy tzw. aborcji oraz możliwości zabijania na żądanie nienarodzonych dzieci do 12. tygodnia i do 24. tygodnia dzieci podejrzanych o ciężką chorobę.

Minister ds. równości, Katarzyna Kotula, przypomniała, że prace nad projektami blokował marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

– W czasie kiedy marszałek Szymon Hołownia podejmował decyzje o przesunięciu debaty aborcyjnej, aborcje działy się w polskich szpitalach, ale także kobiety w dramatycznych sytuacjach były odsyłane z polskich szpitali (…). Będziemy wracać z projektami aborcyjnymi niczym bumerang – zaznaczył Katarzyna Kotula.

Zabijania dzieci poczętych do 12. tygodnia ciąży chce także Koalicja Obywatelska.

– Czy państwo polskie w końcu weźmie na siebie odpowiedzialność za miliony kobiet w Polsce, zadba o ich bezpieczeństwo? – podkreśliła Monika Rosa, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Głosy polityków Trzeciej Drogi są kluczowe, gdyż bez nich projekty nie mają szans na przyjęcie. Trzecia Droga żąda uchylenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku w sprawie tzw. przesłanki eugenicznej. Według wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Urszuli Pasławskiej, to jedyny projekt, który może poprzeć cały Sejm i prezydent Andrzej Duda. Przyjęcie zmian miałoby jednak poprzedzić referendum.

– Skoro 460 posłów powinno zagłosować w tej sprawie, to czy 30 mln Polaków nie jest więcej niż 460 posłów? – zaznaczyła Urszula Pasławska.

Na referendum nie zgadzają się Lewica i Koalicja Obywatelska. Cała rządząca koalicja chce za to powołania nadzwyczajnej sejmowej komisji, która wypracuje jednolity projekt. Decyzja może zapaść na piątkowym posiedzeniu. Tymczasem prezydent Andrzej Duda zapewnił, że nie poprze żadnego projektu o tzw. aborcji.

Jak mówił politolog, Bartosz Brzyski, KO stoi pod ścianą i potrzebuje wyjścia awaryjnego.

– W momencie kiedy którakolwiek z partii by się wykruszyła i wyszła z tej koalicji, to prawdopodobnie przez ten elektorat byłaby rzucona na „pożarcie” – podkreślił Bartosz Brzyski.

Choć dyskusje nad projektami zdumiały zwolenniczki zabijania człowieka na jego pierwszym etapie rozwoju, nie zabrakło głosów broniących życia.

– W całej debacie kobiety są traktowane przedmiotowo, są wykorzystywane instrumentalnie. A przez kogo? Przez aborcjonistów – zaznaczył Karina Bosak, poseł Konfederacji.

– Jestem za życiem, za prawem do życia dla każdego dziecka – podkreślił Mariusz Krystian, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Część polityków Prawa i Sprawiedliwości prezentuje zaskakujące stanowisko. W lutym były premier Mateusz Morawiecki opowiedział się za powrotem do stanu sprzed decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.

– Popieram pomysł Trzeciej Drogi powrotu do kompromisu aborcyjnego – mówił wówczas Mateusz Morawiecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były premier.

W Prawie i Sprawiedliwości – jak przekonywali politycy PiS – nie ma dyscypliny odnośnie głosowania nad projektami. Była minister zdrowia, Katarzyna Sójka, sprowadzała temat zabijania nienarodzonych dzieci do gier politycznych.

– Nie potraficie znaleźć jednego wspólnego projektu, który odzwierciedlałby waszego poglądy (…). Nie chcecie rozmawiać o tym, co jest ważne, o tym, że nie spełniliście 100 konkretów – powiedziała Katarzyna Sójka.

W Prawie i Sprawiedliwości są osoby, które bronią życia – zapewnił poseł partii, Andrzej Gawron.

– Chcę się wypowiedzieć w swoim imieniu, w imieniu np. członków Zespołu ds. Dziedzictwa św. Jana Pawła II, bo są tam osoby, które rozumieją wartość życia (…). Życie od samego poczęcia zasługuje na ochronę – wskazał Andrzej Gawron.

Politolog, Andrzej Dąbrowski, podkreślił, że głos któregoś z polityków z Prawa i Sprawiedliwości za lewicowymi projektami przeciw życiu będzie zapamiętany przez wyborców.

– Jeżeli ktoś zadecyduje inaczej, bo tak mu podpowie jego sumienie, to myślę, że wyborcy to odpowiednio docenią – ocenił Andrzej Dąbrowski.

Forsowane w Sejmie zmiany mają poparcie Parlamentu Europejskiego, który przyjął w czwartek specjalną rezolucję wzywającą Polskę i Maltę do zabijania nienarodzonych dzieci na żądanie.

„Każdy ma prawo do autonomii cielesnej (…) oraz do wszystkich powiązanych usług opieki zdrowotnej bez dyskryminacji, w tym dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji” – brzmi treść rezolucji Parlamentu Europejskiego.

Koalicja rządząca chce egzekwować forsowane przepisy. W marcu premier Donald Tusk ostrzegł, że powołanie się na klauzulę sumienia i odmowa tzw. aborcji będzie ścigana przez prokuraturę, a szpital straci środki z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Lekarze mogą liczyć na pomoc Fundacji Ordo Iuris – mówił jej prezes, Jerzy Kwaśniewski.

– To jest uderzenie w kolejne elementy gwarancji konstytucyjnych (…). Będziemy wspierać wszystkich lekarzy, wszystkich menadżerów szpitali, którzy mieliby takie problemy – zaznaczył Jerzy Kwaśniewski.

Decyzja o powołaniu nadzwyczajnej komisji może zapaść w piątek po godzinie 14.00.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl