[TYLKO U NAS] J. Olewiński: Ponad 30 lat czekaliśmy na zmiany, jakie dziś mają miejsce w Polsce
Myśleliśmy, że zmiany w Polsce nastąpią po 1989 r., ale robiono wszystko, żeby się nic nie zmieniło – powiedział w środowym programie „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Janusz Olewiński. Przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych podkreślił, że na bieżące zmiany „czekaliśmy ponad 30 lat”.
Ludzie, którzy żyli w biedzie w wyniku represji komunistycznych, a następnie przez okres PRL-u przez 25 lat bądź dłużej, byli dyskryminowani prawnie i przyzwyczaili się do tej biedy. Dziś żyją na tyle, na ile pozwalają im warunki – mówił Janusz Olewiński.
– Czy ci ludzie są w stanie zmienić mieszkanie, czy jakiekolwiek chociażby meble? Na pewno nie. Nawet te dotacje, które otrzymują, nie poprawiają znacznie ich bytu. Trzeba jednak przyznać, że po 25 latach zrobiono pierwszy krok – powiedział przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych.
Ponad 30 lat czekaliśmy na takie zmiany, jakie dziś mają miejsce w Polsce – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
– Myśleliśmy, że zmiany w Polsce nastąpią po 1989 r., ale robiono wszystko, żeby tak >>zmienić<<, by się nic nie zmieniło. Z niecierpliwością wyczekiwaliśmy takich zmian. Teraz czekamy na zmiany w wymiarze sprawiedliwości. To nie dotyczy jedynie sędziów, ale i prokuratorów, którzy występują przeciwko nam na rozprawach sądowych. Gdy ustawodawca wydał akt prawny, że osoba więziona czy internowana ma prawo dochodzić do zadośćuczynienia, a prokuratorzy występują przeciwko nam. Oni występują przeciwko ustawodawcy, przeciwko prawu polskiemu – powiedział Janusz Olewiński.
Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem Janusza Olewińskiego można odsłuchać [tutaj].
RIRM