PAP/EPA

Tzw. ustawa abolicyjna czeka na dalsze prace w Sejmie

Projekt ustawy znoszący odpowiedzialność karną za walkę w ukraińskich siłach zbrojnych wciąż czeka na prace w Sejmie. Opozycja przekonuje, że trafił on do sejmowej zamrażarki. Partia rządząca przyznaje, że są wątpliwości co do konieczności wprowadzania takich zmian.

Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Ukrainę. Zrobiła to dzień po deklaracjach wysłania kolejnych zachodnich czołgów dla armii wschodniego sąsiada Polski. Mieszkańcy Kijowa szukali schronienia m.in. w metrze. Rosjanie wystrzelili ponad 55 rakiet w godzinach porannego szczytu. 47 zestrzeliła ukraińska obrona. Jeden z pocisków spadł na osiedle Hlewacha w obwodzie kijowskim, niszcząc domy.

– To dla mnie wielka tragedia. Zostałam bez niczego. Co jeszcze mogę powiedzieć? To jest katastrofa – mówiła Hałyna, mieszkanka obwodu kijowskiego.

Głównym celem ostrzału były obiekty energetyczne. Ucierpieli w nich cywile.

– Zupełnie ogłuchłem. Wszystko, co słyszę, to świszczący dźwięk w moich uszach – powiedział Siergiej, pracownik z Kijowa.

Alarmy przeciwlotnicze obowiązywały w całej Ukrainy. Rosjanie do ataków użyli także drony.

„W nocy rosyjscy okupanci wznowili ataki na Ukrainę za pomocą irańskich dronów kamikaze. (…) 24 z nich zostało zniszczonych” – poinformował w mediach społecznościowych Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ukraińska armia może liczyć nie tylko na wsparcie logistyczne i szkoleniowe ze strony państw zachodnich. Na froncie walczy wielu obywali innych państw, m.in. Polacy. Zgodnie z polskim prawem na służbę w obcej armii trzeba mieć zgodę Ministerstwa Obrony Narodowej. W innym wypadku grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.

W połowie grudnia do Sejmu trafił projekt ustawy zwalniający z tej odpowiedzialności. Jak powiedział ekspert do spraw bezpieczeństwa, Sebastian Trojak, trudno powiedzieć, ilu Polaków walczy na Ukrainie.

– Skala zjawiska faktycznie nie jest duża. Natomiast uważam, że dla ludzi, którzy czują potrzebę pomocy Ukrainie, rozwiązania prawne powinny się znaleźć – wskazał Sebastian Trojak.

Ponadpartyjny projekt podpisało Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe. Projekt trafił do Sejmu ponad miesiąc temu, ale do dziś nie otrzymał numeru druku sejmowego. Centrum Informacyjne Sejmu podało, że trwają przygotowania do procedowania. Według opozycji projekt trafił jednak do tzw. zamrażarki.

– Jeżeli chodzi o psucie prawa, to oni potrafią zrobić to w jeden dzień. Jeżeli chodzi o dobre rozwiązania, to prawdopodobnie toczy się znowu chora wewnętrzna gra – powiedział przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej, Borys Budka.

– Prace nad tym projektem zostały wstrzymane. To niepokoi, bo jest to wyłącznie w interesie rosyjskim – dodał senator niezależny, Krzysztof Kwiatkowski.

Partia rządząca zastanawia się nad sensem procedowania projektu – przyznał przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej, poseł Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości.

– Polski rząd i tak uznaje Polaków, którzy tam walczą za bohaterów. (…) W ministerstwie czy w rządzie nikt nie ma zamiaru ścigać tych Polaków – oświadczył poseł Michał Jach.

Poseł zachęca Polaków chcących walczyć na Ukrainie do składania wniosków o zgodę do Ministerstwa Obrony Narodowej, które szybko je rozpatruje. Zwolennikiem przyjęcia projektu jest marszałek senior i był szef MON, Antoni Macierewicz.

– Zapowiedź abolicji w tej materii jest niezbędna. Musi mieć kształt prawnej decyzji. (…) To jest sugestia, że (…) abolicja byłaby związana z deklaracją tych osób, że wstępują do polskiej armii po powrocie z Ukrainy – powiedział Antoni Macierewicz.

Wątpliwości Prawa i Sprawiedliwości cieszą Konfederację, która nie popiera projektu. Jego zapisy negatywnie wpłyną na polską obronność – przekonywał poseł Krzysztof Tuduj.

– W tym projekcie jest (…) organizacja zaciągu. Będziemy mieli w Polsce rekrutację do armii ukraińskiej – wskazał poseł Krzysztof Tuduj z Konfederacji.

Projekt nie będzie zachętą do wyjazdu na Ukrainę – powiedział politolog, dr Tomasz Szyszlak.

– Jeżeli ktoś ma możliwość i chęć wyjazdu na Ukrainę, to już to zrobił. Takie złagodzenie przepisów (…) nie wpłynie na liczbę osób, które by podjęły walkę po stronie ukraińskiej – zwrócił uwagę dr Tomasz Szyszlak.

Proponowana ustawa ma wejść w życie dzień po ogłoszeniu jej w Dzienniku Ustaw.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl