fot. PAP/Tytus Żmijewski

[TYLKO U NAS] P. Sałek: W Polsce wiedza o tym, że następuje poważna reforma traktatów unijnych, jest znikoma

Dzisiaj mamy swoje problemy w Polsce: wojnę na Ukrainie, inflację, ceny surowców, a nagle się okazuje, że dzieje się reforma traktatów w Unii Europejskiej. Osobiście mam wrażenie, że w Polsce wiedza o tym, że następuje poważna reforma traktatów, jest znikoma. Widać już bardzo wyraźnie, że Unia Europejska zmierza ku federalizacji, ale do federalizacji takiej, że będziemy tracić swoją podmiotowość – mówił Paweł Sałek, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej, we wtorkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Trwają spekulacje, czy prezydent USA Joe Biden odwiedzi Polskę w związku z trwającą wojną na Ukrainie. Według doniesień medialnych ma do niej dojść jeszcze w tym miesiącu. [czytaj więcej]

– Rzeczywiście szansa na wizytę pana prezydenta Bidena w Polsce jest, ale to są na razie nieoficjalne zapowiedzi – wskazał Paweł Sałek.

Gość TV Trwam zaznaczył, że Polska jako kraj przyfrontowy jest naturalnym miejscem, gdzie powinny się odbywać takie spotkania. Dodatkowym czynnikiem są bardzo dobre relacje polsko-amerykańskie. Ewentualna wizyta Joe Bidena nie będzie skupiała się jedynie na konflikcie za naszą wschodnią granicą. [więcej]

– Oprócz kwestii ukraińskich, które dzisiaj w Waszyngtonie są bardzo mocno dyskutowane (…), jest oczywiście kwestia bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej, bezpieczeństwa Polski i utrzymania jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego i kwestie europejskie, bo ten problem, który występuje dzisiaj na Ukrainie, dotyczy całej Europy, dotyczy przede wszystkim Europy Środkowo-Wschodniej i nas jako kraju przyfrontowego, a pamiętajmy o tym, że dzisiaj pojawiają się bardzo poważne informacje ze źródeł wywiadowczych i ze źródeł medialnych mówiące o tym, że Rosja zmobilizowała pół miliona ludzi do wojny na Ukrainie. To pokazuje skalę, z czym być może niedługo będziemy mieli do czynienia na froncie ukraińskim i problem, który rzeczywiście bardzo mocno narasta. Jeśli ewentualna wizyta Joe Bidena miałaby się odbyć, to na pewno będzie to mocny sygnał w polityce międzynarodowej, w polityce bezpieczeństwa – tłumaczył prezydencki doradca.

W tworzenie polityki bezpieczeństwa aktywnie zaangażowany jest prezydent Andrzej Duda. Polska od lat przestrzega państwa Unii Europejskiej przed Rosją, a w czasie trwającej wojny przekonuje do wysyłania broni na Ukrainę. Szczególnie trudno było przekonać w tej kwestii Niemcy, lecz i one zgodziły się na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard.

– Zaangażowanie pana prezydenta Andrzeja Dudy w problem wojny na Ukrainie też przynosi efekt i to jest bardzo potrzebne, bo problem, który jest na wschodzie Ukrainy, będzie narastał i narasta. Tylko nowoczesne, dobre i duże w ilości uzbrojenie da szansę Ukraińcom na to, żeby się bronić – wskazał rozmówca TV Trwam.

Paweł Sałek ocenił, że w kwestii przekazywania czołgów Ukrainie świat Zachodu stanął na wysokości zadania.

Choć wojna trwająca w Europie, na progu Unii Europejskiej, powinna powodować ogólne odruchy solidarności i zrozumienia wobec problemów krajów najbardziej dotkniętych jej następstwami, to jednak w ramach Unii Europejskiej wciąż istnieją napięcia pomiędzy władzami Wspólnoty a państwami członkowskimi – szczególnie Polską. Nie ustaje spór o kształt polskiego wymiaru sprawiedliwości. W parlamencie po raz kolejny mają miejsce prace nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Senat zamieścił w niej daleko idące poprawki, realizujące interesy Brukseli. Poprawki zostały odrzucone przez sejmowe komisje. Zdaniem Pawła Sałka, ciągłe poprawianie przepisów w Senacie jest zagrywką polityczną.

– Pan marszałek Grodzki realizuje pewne kwestie czysto pod kątem zbliżających się wyborów. To jest oczywiście z pewną narracją przekazywania informacji w ten sposób, że poprawki będą zdecydowanie lepsze w stosunku do ustawy. Mam też moje osobiste zdanie związane z kwestią KPO, dosyć krytyczne. Trzeba sobie powiedzieć wyraźnie, że te pieniądze są już dzisiaj w 50 proc. jak gdyby oznaczone. Jest jasno powiedziane w dokumentach, że 30 proc. mamy wydać na politykę klimatyczną, a 20 proc. na cyfryzację. To, co jest w małych i dużych kamieniach milowych, a później jeszcze zawarte w aneksie komisji Polskiego KPO, to jest też ingerencja związana z wpływaniem na polską suwerenność i państwowość – podkreślał doradca prezydenta RP.

Dodatkowo – według doniesień medialnych – Unia Europejska chce wstrzymać Polsce wypłatę środków z budżetu unijnego, jeśli ta nie „zrealizuje zapisów Karty praw Podstawowych”.

– To jest bardzo poważny problem dlatego, że Polska jest wyłączona z tego dokumentu, który nazywa się Karta Praw Podstawowych. Jest to jasno zapisane w tzw. protokole brytyjskim do Traktatu Lizbońskiego. Polska nie musi stosować zapisów Karty Praw Podstawowych – wskazał gość „Polskiego punktu widzenia”.

Zauważyć można więc, że w kwestii relacji na linii UE-Polska następuje eskalacja roszczeń instytucji unijnych. Do tego dochodzi dyskusja na temat reformy obecnie obowiązującego traktatu, a Parlament Europejski podjął praktyczne i formalne działania w tym zakresie.

– Dzisiaj mamy swoje problemy w Polsce: wojnę na Ukrainie, pół miliona Rosjan zmobilizowanych do tego, aby ruszyć na Ukrainę w przypadku ofensywy, inflację, ceny surowców, problemy finansowe, a nagle się okazuje – chociaż sprawa jest już znana dłuższy czas – że dzieje się reforma traktatów w Unii Europejskiej, ponieważ już dwie komisje, tj. Komisja ds. Środowiska i Komisja ds. Badań Naukowych i Energetyki, konkretnie wystosowały opinie i wnioski do tzw. Komisji Konstytucyjnej, która to Komisja Konstytucyjna ma analizować propozycje związane ze zmianami traktatowymi, co z kolei będzie sprowadzać się do tego, że w ramach zwykłej procedury ustawodawczej kolejne kroki związane ze zmianą traktatów, czyli źródeł prawa, będą realizowane w Europie. Osobiście mam wrażenie, że w Polsce wiedza o tym, że następuje poważna reforma traktatów, jest znikoma – zwrócił uwagę Paweł Sałek.

Mówi się co prawda, że Komisja Europejska chce przejąć kontrolę nad zarządzaniem lasami w państwach członkowskich, ale kompetencje Brukseli wynikające ze zmiany traktatowej mają iść znacznie dalej, m.in. dotyczyć też kwestii gruntów oraz energetyki.

– Na dobrą sprawę widać już bardzo wyraźnie, że Unia Europejska zmierza ku federalizacji (…), ale do federalizacji takiej, że będziemy tracić swoją podmiotowość – zaalarmował gość „Polskiego punktu widzenia”.

W dobie kryzysu niebezpieczna jest także uparcie realizowana radykalna polityka klimatyczna UE wyrażona w założeniach Europejskiego Zielonego Ładu i wprowadzana w życie w ramach pakietu „Fit for 55”. [zobacz więcej] W jej ramach próbuje się forsować m.in. zamianę polskiej energetyki węglowej na wiatrową, lecz specyfika naszego kraju powoduje, że rozwiązanie to jest nieskuteczne i niebezpieczne. W Sejmie trwają prace nad tzw. ustawą wiatrakową, która ureguluje kwestie umiejscowienia wiatraków.

– Ta ustawa jest zaprzeczeniem programu Zjednoczonej Prawicy z roku 2015, i 2019. Jest mi przykro, że w ogóle Zjednoczona Prawica wzięła się za ten temat. Ten temat spowoduje na wsi, na terenach zurbanizowanych kolejne problemy. Już teraz jest problem w Sejmie, jak z tego wyjść, bo opozycja bardzo sprytnie rozgrywa tę sprawę – podkreślił gość TV Trwam.

Co więcej, wiatraki nie ograniczą wcale emisji CO2, jak jest to przedstawiane. Jako odnawialne, niestabilne źródła energii mają one pierwszeństwo wejścia do systemu, przez co w czasie ich pracy konwencjonalne elektrownie węglowe nadal pracują, nie wytwarzając energii, ale wciąż emitując dwutlenek węgla. W każdej chwili może bowiem zajść potrzeba zasilenia sieci w energię elektryczną, gdy brak wiatru spowoduje, że wiatraki przestaną generować prąd. [więcej]

Wśród polityków, nawet w ramach samej Zjednoczonej Prawicy, nie ma konsensusu ws. ustawy wiatrakowej. Same inwestycje w energię wiatrową mają swoich zwolenników i przeciwników, różne są też koncepcje na temat tego, gdzie należy stawiać turbiny. Przykładowo prezydent Andrzej Duda jest zwolennikiem budowania offshore’ów, czyli farm wiatrowych na morzu.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl