[TYLKO U NAS] M. Roszkowski o budowie małych reaktorów jądrowych w Polsce: To nie są odnawialne źródła energii, gazówki. To źródła, które uzupełnią moc do procesu produkcyjnego, który mamy w KGHM

Potrzebujemy nowych źródeł zero albo bardzo niskoemisyjnych. W całym mechanizmie systemu elektroenergetycznego, ale także polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej, tego typu inwestycje dobrze wprasowują się do oczekiwań rynku (…). Węglowe źródła KGHM po prostu będą wypadać z użycia, będą coraz droższe, więc tego typu rozwiązania na pewno pomogą KGHM być konkurencyjnym (…). Tego typu źródła dobrze pasują do zapotrzebowania na moc, którą ma KGHM, dlatego że pracują non stop. To nie są odnawialne źródła energii, gazówki. To źródła, które uzupełnią moc do procesu produkcyjnego, który mamy w KGHM – mówił Marcin Roszkowski, prezes Instytut Jagiellońskiego, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Polski KGHM i amerykańska firma NuScale Power podpisały umowę w sprawie budowy małych reaktorów jądrowych w Polsce. Do sprawy odniósł się Marcin Roszkowski.

– W następnych latach w Polsce będziemy potrzebować bardzo dużo energii. To, że KGHM podpisuje umowy z firmą NuScale, to jest dobry kierunek, dlatego że potrzebujemy nowych źródeł zero albo bardzo niskoemisyjnych. W całym mechanizmie systemu elektroenergetycznego, ale także polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej, tego typu inwestycje dobrze wprasowują się do oczekiwań rynku. Pamiętajmy, że KGHM jest jednym z największych konsumentów energii elektrycznej w Polsce. Grupa zużywa prawie 3TWh energii rocznie, a to jest gigantyczna ilość mocy, która musi być uzupełniona. Węglowe źródła KGHM po prostu będą wypadać z użycia, będą coraz droższe, więc tego typu rozwiązania na pewno pomogą KGHM być konkurencyjnym – mówił prezes Instytutu Jagiellońskiego.

Każdy z reaktorów ma mieć moc około 77 MW.

– To jest niedużo. Z punktu widzenia średniego miasta to zbyt mała wartość. Pamiętajmy jednak, że po stronie KGHM w czterech miastach, gdzie są huty i kopalnie, mamy zapotrzebowanie na energię elektryczną w tzw. pasku, czyli praktycznie jest ono takie samo. Efekt jest taki, że tego typu źródła dobrze pasują do zapotrzebowania na moc, którą ma KGHM, dlatego że pracują non stop. To nie są odnawialne źródła energii, gazówki. To źródła, które uzupełnią moc do procesu produkcyjnego, który mamy w KGHM – podkreślił gość TV Trwam.

Reaktorów może powstać nawet 12, co przełoży się na moc 1 GW.

– W energetyce nie ma jednego dobrego rozwiązania, ale są zestawienia różnych technologii. Do profilu zużycia, które ma KGHM, to rozwiązanie dobrze pasuje. W innych sytuacjach dobrze pasują bilansowane źródła odnawialne, a w jeszcze innych produkcja energii elektrycznej z wodoru. W energetyce nie ma jednego dobrego rozwiązania i tak naprawdę każdy dobiera źródła do własnego zapotrzebowania. 1 GW mocy zainstalowanej w atomie to już jest bardzo dużo, dlatego że to są źródła, które pracują non stop w pasku, czyli są w tzw. podstawie. Tego typu źródła odpowiadają w dużym przybliżeniu elektrowniom z Turowa i Bełchatowa – wskazał Marcin Roszkowski.

Reaktory atomowe w Polsce zostaną zbudowane w ramach technologii SMR.

– Mamy technologię, która co do swoich mechanizmów jest zupełnie inaczej skonstruowana niż tradycyjne bloki, jakie są we Francji czy w Niemczech. To nowa technologia, która ma kilka zalet. To, że ona jest skalowalna i wielokrotności 77 MW można składać w paczki czy moduły, sprawia, że można się elastycznie dostosowywać do planu wzrostu produkcji czy zapotrzebowania na energię elektryczną i ciepło. Technologia SMR jest bardzo bezpieczna – oznajmił gość „Polskiego punktu widzenia”.

Energetyka oparta na atomie ma zasadniczą wadę, która nie dotyczy technologii SMR.

– Wadą wielkoskalowej energetyki atomowej jest to, że w jednym kawałku musi znaleźć swoich klientów na 1-2 tys. MW. KGHM może wyskalować swoją produkcję energii elektrycznej do swoich potrzeb (…). Dobrze, żeby część łańcucha wartości, który powstanie w czasie inwestycji, został w Polsce, dlatego że w dobie transformacji energetycznej ważne jest, byśmy jak najwięcej umieli, jeżeli chodzi o nowe technologie i aby polski przemysł także uczył się, jak pracować z nowym sektorem – podsumował prezes Instytutu Jagiellońskiego.

radiomaryja.pl