fot. twitter.com/jkardanowski

[TYLKO U NAS] J. K. Ardanowski: Naszym obowiązkiem moralnym jest dbać o żywność, nie marnować żywności

Naszym obowiązkiem moralnym jest dbać o żywność, nie marnować żywności. Nie marnujmy żywności, kupujmy tylko tyle, ile jest niezbędne, nie wyrzucajmy jej – apelował na antenie Radia Maryja we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP, były minister rolnictwa, odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.

Gość „Aktualności dnia” zaznaczył, że na rynku światowym zaczyna brakować żywności, gdyż przez wojnę wypadło ze światowego obiegu dwóch dużych eksporterów produktów rolnych – Ukraina i Rosja.

– Ukraina może na dłuższy czas być wyłączona z produkcji na wspaniałych ukraińskich czarnoziemach i nie będzie dostarczała żywności tym bardziej, że Rosjanie zniszczyli  bądź zablokowali porty Morza Czarnego i Morza Azowskiego, którymi odbywał się eksport. Rosja – również duży producent żywności – będzie objęta sankcjami i wiele krajów nie będzie kupowało w Rosji – zwrócił uwagę Jan Krzysztof Ardanowski.

Zaznaczył, że sytuacja dotycząca bezpieczeństwa żywnościowego i tak jest bardzo napięta, gdyż z każdym rokiem zwiększa się na świecie liczba ludności. Choć Polska jest dosyć dobrze zabezpieczona pod względem żywności, to i tak pojawiają się postulaty, by ograniczyć eksport produktów rolnych do czasu, gdy tegoroczne zboża osiągną przydatność konsumpcyjną.

– Dlatego rząd musi praktycznie codziennie monitorować stan zapasów, by – może tak jak postulują niektóre środowiska – wstrzymać eksport, jak to się dzieje w innych krajach, bo przecież nasz rynek wewnętrzny i bezpieczeństwo żywnościowe Polaków są dla nas najważniejsze. Oprócz tego mamy ponad 2 mln uciekinierów z Ukrainy, których też chcemy i potrafimy żywić – mówił przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.

Wskazał, że cały czas apeluje o to, by utrzymać produkcję żywności na wysokim poziomie, a nawet ją zwiększać.

– Chodzi o to, żeby wyżywić Polaków, ale również nie stracić możliwości eksportu, bo – jak wspomniałem – na świecie jest zapotrzebowanie na żywność, a oprócz tego bardzo ciężko walczyliśmy o dostęp do rynków różnych krajów. To są skomplikowane procedury sanitarne, weterynaryjne, zabiegi dyplomatyczne. To się generalnie udało – eksportujemy dużo żywności – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.

Należy utrzymać te rynki, ponieważ wojna na Ukrainie kiedyś się skończy i prawdopodobnie świat wróci do normalności, choć na pewno nie będzie taki sam jak wcześniej. Dlatego też należy dbać o bezpieczeństwo żywnościowe i nie marnować jedzenia.

– Naszą chrześcijańską powinnością, naszym obowiązkiem moralnym jest dbać o żywność, nie marnować żywności (…) Nie wolno marnować żywności! Marnuje się jej ok. 30 proc. na świecie. To jest dramat! To jest grzech! To jest coś niezrozumiałego, coś szkodliwego, żeby marnować dary Boże i pracę rąk ludzkich. Nie marnujmy żywności, kupujmy tylko tyle, ile jest niezbędne, nie wyrzucajmy jej – apelował były minister rolnictwa.

Zaznaczył, że wielu ludzi odreagowuje czasy biedy, kupując mnóstwo niepotrzebnych produktów. Kolejnym z „grzechów” polskich konsumentów jest też sugerowanie się wyłącznie datą przydatności do spożycia w ocenie świeżości produktu.

– Ta data tylko znaczy, że do tego czasu producent bierze odpowiedzialność, ale to nie znaczy, że produkt jest popsuty. Mamy przecież nos, mamy smak, mamy oczy i możemy ocenić, czy coś się nadaje do jedzenia, czy nie – wskazał Jan Krzysztof Ardanowski.

Zwrócił też uwagę, że warto jest w miarę możliwości produkować żywność na własne potrzeby, chociażby poprzez uprawę przydomowego ogródka warzywnego.

Na szczeblu państwowym zaś gość „Aktualności Dnia” – jeszcze za czasów sprawowania funkcji ministra – postulował utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego. Po latach rząd w końcu podjął realne kroki w tej sprawie. W poniedziałek ogłoszono, że holding powstanie.

Z kolei na szczeblu unijnym nadal podejmowane są niezrozumiałe decyzje, jeśli chodzi o Wspólną Politykę Rolną w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Choć bezpieczeństwo żywnościowe ewidentnie jest zagrożone, eurokraci chcieli wprowadzić rozwiązania niekorzystne dla europejskiego rolnictwa, takie jak obligatoryjne odłogowanie (wyłączenie z produkcji rolnej) części upraw. Choć z tego konkretnego pomysłu Komisja Europejska być może zdecyduje się wycofać, to nie zamierza porzucać innych ograniczeń, dot. m.in. nawożenia czy stosowania środków ochrony roślin czy obowiązkowego przekwalifikowywania gospodarstw na rolnictwo ekologiczne.

– Komisja Europejska zachowuje się, jakby nic się nie działo na świecie, jakby nie rozumiała, że świat się gwałtownie zmienił. To, co miesiąc temu wojna na Ukrainie wskazała, staje się namacalnym dowodem na to, że produkcji żywności na świecie nie wolno ograniczać – trzeba ją zwiększać. My jesteśmy krajem, który może zwiększać produkcję żywności. Wiele krajów Europy Zachodniej już wyczerpało swój potencjał, już nic więcej nie zrobi – zauważył przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl