[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz o medialnych atakach na św. Jana Pawła II: Wykorzystują one najnowocześniejsze techniki przekazu, ale nie mają oddziaływać na nasze racjonalne myślenie, lecz na emocje

Współczesne medialne nagonki i zmasowane ataki są zawsze bardzo efektowne, wykorzystują najnowocześniejsze techniki przekazu, by sprawić wrażenie czegoś bardzo poważnego i solidnego, ale mają oddziaływać nie na nasze racjonalne myślenie, ale na nasze emocje, naturalne reakcje i odruchy, które są czymś naturalnym dla nawet średnio wrażliwego człowieka. Dlatego np. posługują się tak mocno naciąganym i sfingowanym zarzutem dotyczącym krzywdy wyrządzonej dziecku – mówiła w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja, dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Po emisji reportażu w TVN, szkalującego św. Jana Pawła II, nasila się medialna akcja, która ma na celu uwiarygodnić negatywny przekaz oraz autorów tych materiałów.

– Praktycznie bez przerwy, codziennie w tych mediach, które opublikowały te insynuacje oraz w tych, które je popierają, powtarza się, że ich autorzy dotarli do nowych źródeł informacji o tym, iż Karol Wojtyła jako arcybiskup i później jako Papież tolerował zjawisko pedofilii i że nie obchodził go los ofiar tego procederu. Obrońcy tych skandalicznych pod względem warsztatowym materiałów wbijają do głów swoich czytelników i widzów –  wbrew faktom – że skoro archiwa kościelne są zamknięte, to trudno robić komuś zarzut, że do czegoś nie dotarł, a ujawnione materiały według nich są poruszające i wiarygodne. Niestety, angażują się w obronę tego fałszywego punktu widzenia także związani z tymi mediami publicyści katoliccy – opinie tego typu wspierające stacje TVN i publikację Agory wsparł m.in. katolicki miesięcznik „Więź” czy „Znak” – zwróciła uwagę dr Jolanta Hajdasz.

Działania uderzające w postać Papieża Polaka to element globalnej operacji socjotechnicznej, która ma na celu zniszczenie autorytetu św. Jana Pawła II. W tym celu stosuje się przekazy nakierowane nie na racjonalne myślenie, ale na wygenerowanie emocji w odbiorcy.

– Niestety, współczesne medialne nagonki i zmasowane ataki są zawsze bardzo efektowne, wykorzystują najnowocześniejsze techniki przekazu, by sprawić wrażenie czegoś bardzo poważnego i solidnego, ale mają oddziaływać nie na nasze racjonalne myślenie, ale na nasze emocje, naturalne reakcje i odruchy, które są czymś naturalnym dla nawet średnio wrażliwego człowieka. Dlatego np. posługują się tak mocno naciąganym i sfingowanym zarzutem dotyczącym krzywdy wyrządzonej dziecku, bo zanim zdążymy na chłodno, czyli bez emocji, przyjrzeć się zarzutom, zanim zorientujemy się, że coś jest nielogiczne i nieracjonalne, nasza podświadomość podsunie nam oceny wywołane odruchem współczucia dla bezbronnej istoty, jaką jest dziecko – tłumaczyła felietonistka Radia Maryja.

Środowiska, które chcą zniszczyć dziedzictwo św. Jana Pawła II, aby zrealizować swój cel, posługują się takimi narzędziami, jak środki masowego komunikowania. A misją mediów powinno być szukanie prawdy w otaczającej nas rzeczywistości – podkreśliła dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.   

– Zamiast tego otrzymaliśmy zniekształcenia, przeinaczanie faktów, oszczerstwa, pomówienia, zniesławienia i bezpodstawne oskarżenia, na które nie powinno być miejsca w medialnych przekazach.  Są to przecież najcięższe przewinienia zawodowe w dziennikarstwie, piętnowane we wszystkich dziennikarskich kodeksach etycznych, w tym w najpowszechniejszej na świecie Międzynarodowej Karcie Etyki Dziennikarskiej, przyjętej i zaakceptowanej przez największe organizacje dziennikarskie na świecie. Niestety, wszystkie te wymienione w tej karcie dziennikarskie wykroczenia możemy odnaleźć we wspomnianych publikacjach o Papieżu Polaku. Z rzetelnym dziennikarstwem ani reportaż TVN, ani publikacja Agory nie ma nic wspólnego. Dlatego dzisiaj z pełnym przekonaniem trzeba o tym mówić i apelować  do wszystkich, by nie ulegali tym manipulacjom i insynuacjom,  by przedstawiali dziedzictwo Jana Pawła II rzetelne i uczciwe, oraz by mieli odwagę i byli gotowi do obrony Jego dobrego imienia – zaznaczyła.

Obrona Papieża Polaka to obowiązek nie tylko katolików, ale wszystkich uczciwych ludzi, również niewierzących – wskazała dr Jolanta Hajdasz.  

– Weźmy więc udział w marszach, jakie planowane są na 2 kwietnia w rocznicę śmierci Papieża, zainteresujmy się, czy w naszej parafii, na naszym osiedlu, w naszej gminie czy naszym mieście odbywa się taki marsz, bo jeśli nie, to warto się zorganizować, zgłosić do księdza proboszcza, rady osiedla czy gminy i zapytać, jak można to zrobić. Może już jest zaplanowana specjalna modlitwa, Droga Krzyżowa i Msza święta. Sprawdźmy, kiedy i gdzie się odbywa i na pewno weźmy w niej udział – akcentowała felietonistka Radia Maryja.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zachęciła również do podpisywania petycji w obronie Jana Pawła II.

– Wiele organizacji pozarządowych, fundacji i stowarzyszeń uruchomiło już takie inicjatywy. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową krótką frazę „petycja w obronie Jana Pawła II”, a już pokazują się nam różne organizacje i różne listy otwarte. Popierajmy je, niech będzie w nich jak najwięcej naszych podpisów, naszych imion i nazwisk. Jeśli nie korzystamy z internetu – poprośmy kogoś o pomoc, najlepiej dzieci czy wnuki, z pewnością one posługują się tymi internetowymi narzędziami bardzo biegle, a przy tym stworzymy sobie okazję do rozmowy o tym, dlaczego to robimy, dlaczego to jest ważne. I może za naszym przykładem i one podpiszą tę – tak ważną teraz – petycję czy list w obronie haniebnie atakowanego Papieża Jana Pawła II – powiedziała dr Jolanta Hajdasz.

Całość felietonu dr Jolanty Hajdasz można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl