fot. PAP/Mateusz Marek

Prof. J. Kawecki o karze KRRiT na TVN ws. reportażu atakującego św. Jana Pawła II: Od dawna oczekiwałem decyzji przewodniczącego KRRiT, ponieważ sam wystąpiłem ze skargą

Od dawna oczekiwałem decyzji przewodniczącego KRRiT, ponieważ sam wystąpiłem ze skargą. Z upływem czasu dowiedziałem się, że skarżących jest bardzo dużo, a niektórzy powoływali się na moją pięciostronicową skargę. Byłem stroną w tej sprawie (…). Pamiętamy te protesty, które odbywały się w bardzo wielu miastach. Sam szedłem w takim proteście w Krakowie. Marszami wyrażaliśmy zdecydowany sprzeciw wobec zawartych w tym reportażu treści, uznając je za zmanipulowane, kłamliwe, pozbawione odniesienia do prawdziwych informacji – prof. Janusz Kawecki, b. członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski, nałożył na TVN karę 550 tys. zł za reportaż „Bielmo. Franciszkańska 3”, w którym zaatakowano św. Jana Pawła II.

Od dawna oczekiwałem decyzji przewodniczącego KRRiT, ponieważ sam wystąpiłem ze skargą. Z upływem czasu dowiedziałem się, że skarżących jest bardzo dużo, a niektórzy powoływali się na moją pięciostronicową skargę. Byłem stroną w tej sprawie (…). Pamiętamy te protesty, które odbywały się w bardzo wielu miastach. Sam szedłem w takim proteście w Krakowie. Marszami wyrażaliśmy zdecydowany sprzeciw wobec zawartych w tym reportażu treści, uznając je za zmanipulowane, kłamliwe, pozbawione odniesienia do prawdziwych informacji. Wtedy też wystąpiłem ze skargą – mówił prof. Janusz Kawecki.

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło prawie 40 tys. skarg.

– To świadczy o wielkim niepokoju społecznym i sprzeciwie wobec takiej audycji. Jeszcze nigdy w historii KRRiT wobec jakiejś z audycji któregokolwiek z nadawców nie było tak dużej liczby skarg, które wpłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Reportaż nie tylko wywołał sprzeciw, ale i niepokoje społeczne – zauważył były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

To był ostatni moment na podpisanie tej decyzji – podkreślił prof. Janusz Kawecki.

Jeśli minie rok od czasu emisji programu – który jest objęty skargą – to już potem nie można występować z żadnym żądaniem wobec nadawcy z uwzględnieniem tej właśnie audycji – zaznaczył gość audycji „Aktualności dnia”.

Profesor Janusz Kawecki ma zastrzeżenia odnośnie decyzji dotyczącej kary finansowej.

Nie pokrywa się ona z tym, czego bym oczekiwał (…). Nadawca wręcz perfidnie uderzał w największy autorytet, jaki w Polsce ma św. Jan Paweł II. Ile wysiłku włożył w kształcenie naszych charakterów, sumień jako Papież, ale i wcześniej jako kardynał – zwrócił uwagę prof. Janusz Kawecki.

Cała audycja z prof. Januszem Kaweckim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj