fot. PAP/Marian Zubrzycki

Trwają rozmowy nad ograniczeniami importu ukraińskich produktów rolnych

Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Robert Telus, w Hiszpanii kontynuował rozmowy o przedłużeniu ograniczeń dla ukraińskich produktów rolnych. Do wygaśnięcia unijnego zakazu zostało kilka dni.

W hiszpańskiej Kordobie nieformalnie spotkali się unijni ministrowie rolnictwa. Jeszcze zanim rozpoczęły się obrady plenarne, Polska wraz z Bułgarią, Rumunią, Słowacją i Węgrami, podjęła rozmowy w gronie państw przyfrontowych, czyli tych, które są najbardziej narażone na napływ zboża z Ukrainy. Obecne ograniczenia w imporcie obowiązują do 15 września. Nie ma decyzji Komisji Europejskiej co do tego, czy zostaną przedłużone.

– Cały czas czekamy, dla nas jest to bardzo ważna sprawa. Przedłużenie tego terminu powinno być zrobione – stwierdził minister Robert Telus.

Dla Brukseli jest to jednak sprawa nie na tyle ważna, by decyzję podjąć wcześniej, zwłaszcza że Polska położyła na stole swoją propozycję, w której chce unijnych dotacji do tranzytu ziarna z Ukrainy, by mogło ono trafić do Afryki i Azji. Szacunki unijnego komisarza, Janusza Wojciechowskiego, wskazują, że na stole trzeba byłoby położyć około 300 mln euro, by wyeksportować 10 mln to zboża. Do tej pory zakaz importu (nie tranzytu) obejmował w Polsce i krajach przyfrontowych: pszenicę, kukurydzę, rzepak i słonecznik. Warszawa chce, by ten zakaz był przedłużony co najmniej do końca roku.

– Chcemy tego przedłużenia, dlatego że wiemy, co się działo na terytorium krajów przyfrontowych, gdy tego zakazu nie było. Był bardzo duży problem, bardzo duża destabilizacja rynku. Dlatego to przedłużenie jest dla krajów przyfrontowych, ale również dla Ukrainy, bo to pomaga odpowiednio działać, prawdziwie działać korytarzom solidarnościowym. To są prawdziwe korytarze solidarnościowe – mówił szef polskiego resortu rolnictwa.

Głównym argumentem, po jaki w rozmowach z unijnymi ministrami sięga Robert Telus, ma być interes polskiego rolnika. Polityk odbył dwustronne spotkanie z ministrem ds. rolnictwa Francji. Grupa państw przyfrontowych postuluje elastyczną listę produktów objętych ograniczeniami. Dla przykładu, z punktu widzenia Warszawy, pilne byłoby dopisanie do zakazu malin i miodu. Ze strony Polski pada też argument, by wypracować rozwiązania nie doraźne, ale systemowe, po jakie będzie można sięgnąć na wypadek kolejnego kryzysu.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl