fot. PAP/Alamy
Jochen Tack / Alamy Stock Photo

Trwają prace nad rządowym projektem ustawy o wykonywaniu orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Ordo Iuris wskazuje, że rządowy projekt ustawy o wykonywaniu orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka niesie zagrożenia dla ładu konstytucyjnego państwa i należy go odrzucić w pierwszym czytaniu. Przepisy przygotowane przez MSZ przewidują, że wykonywanie orzeczeń Europejskiego Trybunału stałoby się obowiązkiem prawnym. Za ich niewykonanie groziłaby odpowiedzialność karna.

Resort spraw zagranicznych wskazuje, że celem ustawy o wykonywaniu orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest przywracanie praworządności w Polsce i zwiększenie liczby wykonywanych orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Anna Kubacka z Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris zwraca uwagę, że przepisy nałożyłyby na nasz kraj obowiązek wykonywania orzeczeń sprzecznych z polską konstytucją oraz racją stanu.

Prawo międzynarodowe opiera się na czymś, co nazywamy kurtuazją międzynarodową, to znaczy Trybunał może na nas nałożyć nawet prefinansowe za niewykonanie orzeczenia, ale tak naprawdę nie ma żadnych narzędzi do tego, żeby do wykonania tej kary nas zmusić. W związku z tym państwa Rady Europy dosyć często korzystają z tego, że pewnych orzeczeń po prostu nie respektują, tłumacząc to swoją racją stanu, interesem państwa, interesem narodowym. W naszym przypadku nałożenie na siebie tego dodatkowego zobowiązania w postaci naszych krajowych przepisów ustawy sprawi, że de facto będziemy zobligowani do wykonywania absolutnie wszystkich orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a więc nawet tych, które stoją w całkowitej sprzeczności z naszą konstytucją czy właśnie z racją stanu – podkreśla Anna Kubacka.


Zdaniem Ordo Iuris przepisy – jeśli wejdą w życie – spotęgują bałagan prawny w naszym kraju. Rząd ma przyjąć ustawę jeszcze w tym kwartale.

RIRM

drukuj