Trwają badania fragmentów brzozy ze Smoleńska

Opinia, która pozwoli określić mechanizm powstania uszkodzeń brzozy, jest w fazie opracowywania przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji – twierdzi prokuratura, o czym pisze Nasz Dziennik.

Materiał, który poddawany jest teraz badaniu, ma odpowiedzieć na pytanie, w wyniku jakiego działania mechanicznego powstały ślady znajdujące się na zabezpieczonych kawałkach drewna i z jakiego materiału wykonane są odłamki w nim tkwiące.

Przypomnijmy, że eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych pod kierownictwem Macieja Laska doszli do wniosku, że to rządowy Tupolew ściął brzozę 10 kwietnia 2010 roku, po czym stracił część skrzydła.

Prof. Piotr Witakowski, podczas zakończonej wczoraj II Konferencji Smoleńskiej podkreślał, że według praw fizyki taki przebieg wydarzeń, jaki przedstawiono w raportach MAK i komisji Millera, nie mógł mieć miejsca.

Wskazywał, m.in. że na miejscu tragedii brak jest krateru charakterystycznego w przypadku uderzenia wielkiego samolotu w ziemię. Mecenas Bartosz Kownacki podkreślał w Polskim Punkcie Widzenia na antenie TV Trwam, że pytań w sprawie katastrofy jest znacznie więcej.

  – Dotyczą one niemalże każdego fragmentu przebiegu katastrofy,  pytanie: dlaczego druga strona na te pytania nie chce odpowiedzieć? Przecież profesor Witakowski stawia pewną tezę i mówi: „Proszę – badałem kilkadziesiąt katastrof, które porównywałem metodami naukowymi. Okazuje się, że samolot zawsze zachowywał się inaczej, niżeli w tym przypadku. Zatem proszę odpowiedzieć na pytanie: dlaczego tutaj zachował się inaczej?”.  Gdyby druga strona nie miała nic do ukrycia, to proszę bardzo – siadamy na konferencji i pan doktor Lasek, jako wybitny specjalista do spraw badania przyczyn katastrof lotniczych, przedstawi swoje badania i doświadczenie, które przeprowadził. Wtedy mielibyśmy merytoryczną dyskusję. Tutaj dyskusji merytorycznej kompletnie nie ma – stwierdza mecenas.

Bartosz Kownacki wytykał jednocześnie że Maciej Lasek konsekwentnie odmawia wskazania źródeł z których korzystał.

– Doktor Lasek i grupa z nim związana twierdzi, że komisja Antoniego Macierewicza nie jest w stanie przedstawić dowodów i materiału źródłowego, na podstawie którego pracuje. Mamy do czynienia chociażby z konferencją, która od 2 dni odbywa się w Warszawie i w której można dyskutować nad poszczególnymi referatami; ale po pierwsze – one są od A do Z pokazane opinii publicznej; po drugie – naukowcy mówią z jakich źródeł korzystali, ewentualnie do jakich źródeł nie mieli dostępu. Natomiast pan doktor Lasek konsekwentnie od kilkunastu miesięcy twierdzi, że on wie, ale nie powie, bo przepisy prawa nie pozwalają mu na ujawnienie – mówi mecenas Bartosz Kownacki.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl