Tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona do końca października?

Prawo i Sprawiedliwość chce przedłużyć tarczę antyinflacyjną do końca października. Poprawkę w tej sprawie zarekomendowała sejmowa Komisja Finansów Publicznych. Opozycja przekonuje, że tarcza wymaga zmian, gdyż ceny rosną mimo obniżki podatków.

Dla wielu osób zakupy stają się coraz większym obciążeniem dla domowego budżetu. Tymczasem inflacja wciąż rośnie. Główny Urząd Statystyczny szacuje, że w maju wyniosła ona prawie 14 procent w ujęciu rocznym.

– Wszystko poszło w górę – mówi pani Grażyna.

– Najbardziej podrożało paliwo, ceny kupna i wynajmu mieszkań oraz kupna ziem – wskazuje pan Bogdan.

– Nie wiemy, co będzie jutro. Z dnia na dzień dowiadujemy się o nowych cenach – dodaje pan Tadeusz.

Jak przekonuje wiceminister finansów, Piotr Patkowski, w trudnej sytuacji Polaków wspomaga tarcza antyinflacyjna. W środę rano sejmowa Komisja Finansów Publicznych opowiedziała się za przyjęciem projektu ustawy o wsparciu kredytobiorców hipotecznych. Jak zaznacza dr Bogdan Piątkowski, ekonomista, kredytobiorców wspomogą m.in. wakacje kredytowe i dopłaty do rat kredytów.

– Dotacje dla kredytobiorców mogą być pomocne w trudnej sytuacji. Natomiast problem jest taki, że (…) oczekiwania co do pomocy byłyby znacznie większe. Chodzi też o to, żeby większa część kredytobiorców mogła uzyskać pomoc – mówi dr Bogdan Piątkowski.

W trakcie obrad Prawo i Sprawiedliwość złożyło poprawkę, która wydłuży funkcjonowanie tarczy antyinflacyjnej do końca października.

– Poprawka jest czystym przedłużeniem tego, co w tym momencie obowiązuje, czyli niższej akcyzy, podatku VAT, podatku od sprzedaży detalicznej, na paliwa, nośniki energii, gaz – wyliczał wiceminister Piotr Patkowski.

Komisja przyjęła poprawkę. W ramach tarczy obniżony jest podatek VAT na paliwa do 8 procent. VAT na prąd i ciepło wynosi 5 procent, a na gaz zero procent. Zerowa stawka VAT obejmuje podstawowe produkty żywnościowe, nawozy i wybrane środki produkcji rolniczej. Niższą akcyzą objęte są niektóre paliwa silnikowe, olej opałowy i prąd.

Poseł Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej wskazuje, że tarcza osłabia walkę z inflacją.

– W efekcie przynosi nam spory wzrost inflacji – przekonuje poseł Izabela Leszczyna.

Oskarżenie odrzuca wiceminister Piotr Patkowski.

– Tarcze antyinflacyjne w żaden sposób nie podwyższają inflacji, wręcz obniżają. Szacunki mieszczą się od 1,5 do 2 pkt. procentowych i empirycznie zostało to potwierdzone w odczytach inflacyjnych za luty – zaznacza wiceszef resortu finansów.

Inne podejście niż PO do rządowej tarczy prezentuje poseł Wiesław Szczepański z Lewicy. Rozwiązania, takie jak obniżenie VAT-u na paliwa, pomagają firmom.

– To może pomóc przetrwać przedsiębiorcom w jeszcze gorszej sytuacji. Gdyby nie było tarczy, to sytuacja firm byłaby jeszcze gorsza – wskazuje poseł Wiesław Szczepański.

Poseł Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego zaznacza, że pomimo rządowej tarczy ceny wciąż rosną.

– Trzeba kompleksowego spojrzenia na problem drożyzny. Temu miała służyć tarcza. Potrzeba jednak jej rewizji, bo nie wszystko działa – mówi poseł Krzysztof Paszyk.

Jak wskazuje dr Grzegorz Piątkowski, ekonomista, poprzez tarczę antyinflacyjną do gospodarki pompowane są dodatkowe środki, co przekłada się na wzrost inflacji. Ceny rosną także z powodów od nas niezależnych.

– Pierwsza kwestia to wojna na Ukrainie i gigantyczne problemy z żywnością, które spowodowała Rosja, blokując dostawy zboża i innych ukraińskich produktów na cały świat. Druga kwestia to wciąż widoczne elementy kryzysu pandemicznego, przerwane łańcuchy dostaw – wymienia dr Grzegorz Piątkowski.

Rząd chce wspomóc biedniejsze gospodarstwa domowe w zakupie drożejącego węgla. Trwają prace nad projektem ustawy – informuje rzecznik rządu, Piotr Muller.

– Efekty będą widoczne jeszcze w tym miesiącu poprzez skrócenie łańcuchów dostaw, pominięcie pośredników, którzy bardzo wysoko budują marże na pośrednictwie w sprzedaży węgla. Chcemy przejąć sprzedaż bezpośrednią przez spółki Skarbu Państwa, aby nie było tak wysokiej marży – wskazuje Piotr Muller.

Rzecznik liczy, że rząd zajmie się projektem ustawy na przyszłotygodniowym posiedzeniu.

TV Trwam News