fot. Centrum Życia i Rodziny

Święta bez pioruna. Społecznicy nie chcą „kolędników” wspierających tzw. strajk kobiet

Centrum Życia i Rodziny apeluje do prezesa Telewizji Polskiej o wycofanie ze świątecznej ramówki emisji koncertów kolęd i pastorałek, które wykonują artyści popierający postulaty tzw. strajku kobiet. „Nie chcemy oglądać takich „gwiazdek” z piorunami w te Święta!” – piszą inicjatorzy akcji.

https://twitter.com/PawelOzdoba/status/1336799942657110018

„Lulajże Jezuniu, moja perełko” lub „Gdy śliczna Panna, Syna kołysała” – te oraz inne piękne kolędy z pewnością zagoszczą w naszych domach podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Wiele wskazuje jednak na to, że na antenie Telewizji Polskiej będą wykonywane przez artystów popierających tzw. strajk kobiet i radykalne postulaty środowiska z nim związanego.

W tej sprawie interweniuje Centrum Życia i Rodziny, które przygotowało apel do prezesa TVP Jacka Kurskiego o rezygnację z emisji koncertów kolęd, wykonywanych przez artystów popierających tzw. strajk kobiet.

Inicjatorzy kampanii podkreślają, że manifestacje tzw. strajku kobiet to nie tylko sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które zwiększa ochronę ludzkiego życia. Protesty bardzo często przybierały bowiem antychrześcijański charakter.

„Wtargnięcia do kościołów i zakłócanie nabożeństw, dewastowanie pomników i miejsc kultu religijnego, grafiki i symbolika podżegająca do nienawiści wobec chrześcijan, ataki słowne i agresja wobec wierzących to tylko niektóre ze skandalicznych działań uczestników tzw. Strajku Kobiet” – podkreślają autorzy petycji do władz TVP.

„Boże Narodzenie to dla wierzących święto narodzin Zbawiciela. Rodzinne wykonywanie kolęd opowiadających tajemnicę Wcielenia jest jednym z najpiękniejszych przejawów celebrowania Świąt Bożego Narodzenia. Dlatego w wigilijny wieczór na ekranach telewizorów nie chcemy oglądać artystów wspierających radykalne postulaty strajku kobiet” – tłumaczy Centrum Życia i Rodziny, zachęcając do złożenia swojego podpisu pod znajdującą się na ich stronie petycją.

Autorzy apelu do władz TVP podkreślają również, że artyści propagujący tzw. aborcję na życzenie nie powinni być zapraszani do wykonywania kolęd podczas koncertu świątecznego.

„To <<policzek>> wymierzony wszystkim tym, którzy poważnie traktują swoją wiarę i chcą, aby ich wartości były szanowane” – wskazują.

Dodają, że misją nadawcy publicznego jest m.in. rozwój kultury, zwalczanie patologii społecznych oraz respektowanie chrześcijańskiego systemu wartości, co w dużej mierze kłóci się z wizerunkiem i działalnością „strajkujących”.

„Ci, którzy wczoraj przed całą Polską dołączali się do krzyku o prawo do zabijania «na żądanie» lub do wołania o wolny wybór w sprawie zabijania niepełnosprawnych,  jutro będą śpiewać tysiącom Polaków «Lulajże Jezuniu, moja perełko…» Nie pozwólmy na taki festiwal obłudy! Zaapelujmy do prezesa Telewizji Polskiej albo o wycofanie koncertów z ich udziałem, albo aby ci twórcy nie pojawili się na koncercie kolęd!” – czytamy w petycji.

Na chwilę obecną petycję podpisało ponad 4 tys. osób. Jej pełna treść znajduje się poniżej.

 

Jacek Kurski

Prezes TVP

Szanowny Panie Prezesie,

wyrażam swoje najgłębsze oburzenie zaproszeniem do wykonywania kolęd w trakcie tegorocznego koncertu świątecznego Telewizji Polskiej artystów publicznie wspierających działalność tzw. strajku kobiet.

Na profilach w mediach społecznościowych i korzystając z mediów tradycyjnych wyrażali oni w różny sposób poparcie dla ruchu, którego hasłem jest prymitywny bluzg, a do metod działania zaliczają się zakłócanie Mszy świętych, dewastowanie miejsc kultu religijnego, pomników, a nawet grobów.

Nie sposób pojąć, jak publiczne wspieranie tego typu aktywności łączy się z „respektowaniem chrześcijańskiego systemu wartości”, „zwalczeniem patologii społecznych” czy „rozwojem kultury” – zapisanymi w misji nadawcy publicznego.

Boże Narodzenie to dla wierzących święto narodzin Jezusa, które dokonały się wbrew wszelkim przeciwnościom. Rodzinne wykonywanie pieśni opowiadających tajemnicę Wcielenia jest jednym z najbardziej żywych przejawów celebrowania tego święta. Koncerty bożonarodzeniowe, które tę tradycję wspierają nagrywane były m.in. na Jasnej Górze, w katedrze oliwskiej i w kościele św. Teresy w Wilnie – tuż obok kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej.

Trudno zrozumieć decyzję o powierzeniu zaszczytu występów w tak ważnych dla Polaków miejscach osobom jawnie sprzeciwiającym się dziedzictwu wiary i wywodzących się z niego tradycjom. Nie można nie odczuwać niesmaku, patrząc jak artyści bezceremonialnie kontestujący chrześcijańską spuściznę, są następnie publicznymi pieniędzmi wynagradzani za jej odtwarzanie. Nie sposób nie potraktować tego jak policzka wymierzonego poważnie traktującym swoją wiarę i tradycje.

Wśród artystów, którzy wsparli tzw. strajk kobiet, a zarazem mają towarzyszyć Polakom podczas świątecznych koncertów, znajdują się m. in. Maryla Rodowicz, Anna Wyszkoni, zespół Blue Cafe, zespół Pectus, Margaret, Natasza Urbańska, Justyna Steczkowska, a także Ewelina Lisowska, Kasia Moś, Beata Kozidrak oraz Natalia Szroeder.

Dlatego stanowczo domagam się wycofania emisji tych koncertów lub usunięcia z nich fragmentów z występami artystów zaangażowanych w popieranie tzw. strajku kobiet.

Ufam, że Telewizja Polska pozostanie wierna misji nadawcy publicznego, jednoznacznie opowiadając się za bożonarodzeniową tajemnicą przyjęcia życia, mimo ubóstwa i trudu, a nie za oderwaną od prawdy obłudną komercją.

Petycję można podpisać [tutaj]. 

Centrum Życia i Rodziny/radiomaryja.pl

drukuj