Śledztwo ws. rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie
Ministrowie sprawiedliwości państw Unii Europejskiej poparli wniosek Polski o intensywne działania śledcze w celu pozyskiwania dowodów na zbrodnie wojenne, które popełniają Rosjanie na terytorium Ukrainy.
Ukraińska prokuratura zaapelowała do państw członkowskich UE o gromadzenie materiałów dowodowych, które pozwolą pociągnąć Rosję do odpowiedzialności przed Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Na ten apel jako pierwsze odpowiedziały Polska i Litwa. Odbyło się także posiedzenie Rady Unii Europejskiej z udziałem ministrów sprawiedliwości. Polskę reprezentował Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
– Podczas posiedzenia Polska wnioskowała o to, aby państwa członkowskie UE wyraziły jak najdalej idące poparcie dla prowadzenia postępowania przez prokuraturę Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze – powiedział Sebastian Kaleta.
Polska apelowała także o zajęcie stanowiska zachęcającego wszystkie państwa członkowskie do intensywnych działań śledczych w celu pozyskiwania dowodów na zbrodnie wojenne, które popełniają Rosjanie na terytorium Ukrainy.
– Bardzo się cieszę, że propozycja, którą przedstawiliśmy, została poparta przez ministrów sprawiedliwości państw członkowskich UE. Wiemy, że kolejne państwa rozpoczynają działania śledcze, które pozwolą gromadzić dowody – mówił wiceminister sprawiedliwości.
Jak zaznaczył Sebastian Kaleta, polska prokuratura jest w kontakcie z prokuraturą ukraińską oraz z Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, który wysłał już misję do naszego kraju. W tym tygodniu do Polski przyjechać ma również Naczelny Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego.
– To kolejny ważny wkład Polski we wspieraniu Ukrainy, przede wszystkim w obszarze sprawiedliwości, nie możemy zapominać, że każda z tych zbrodni, musi być skatalogowana i zapisana, a dowody gromadzone tak, żeby odpowiedzialni w przyszłości za nie odpowiedzieli – wskazał Sebastian Kaleta.
Prezydent Rosji Władimir Putin cały czas organizuje propagandę, którą chce pokazać, że to nie on jest agresorem.
– Gromadzenie tych dowodów jest ważne. Ośmieszanie tego przez niektóre media jest niedopuszczalne – powiedział Patryk Jaki, europoseł Solidarnej Polski.
Zbieranie dowodów ma mieć również charakter prewencyjny.
– Po to, by Ci ludzie-wojskowi, którzy decydują o tym, żeby dokonywać zbrodni na ludności cywilnej, żeby zawsze wiedzieli, zanim wcisną guzik, mieli z tyłu głowy, że dowody są zebrane i że mogą nie uciec od odpowiedzialności – oznajmił Patryk Jaki.
Śledztwa w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie chce Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, o czym wspomniała w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNN.
TV Trwam News