Siłowe przejęcie telewizji publicznej przez min. B. Sienkiewicza było nielegalne. Sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpisanie do KRS nowego zarządu TVP
Siłowe przejęcie telewizji publicznej przez ekipę ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza, było nielegalne – stwierdził sąd. Sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpisanie do Krajowego Rejestru Sądowego nowego zarządu TVP.
Na podstawie uchwały Sejmu z 20 grudnia 2023 r. na polecenie ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza, nowa władza siłowo przejęła media publiczne.
Zniknął sygnał TVP Info i zdjęto z anteny „Wiadomości” oraz inne programy informacyjne. Na Woronicza w siedzibie telewizji publicznej pojawili się nominaci ministra Bartłomieja Sienkiewicza.
https://twitter.com/wieclaw_kuba/status/1737434242559205519
Aby TVP mogła legalnie działać, w tym realizować swoje zobowiązania finansowe, nowy zarząd musi być wpisany w Krajowym Rejestrze Sądowym, ale sąd rejestrowy odmówił dokonania zmian w KRS.
„(…) uchwała o powołaniu przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy członków rady nadzorczej spółki i uchwała rady nadzorczej o powołaniu zarządu spółki zostały podjęte przez organ nieuprawniony” – napisano w postanowieniu.
Do postanowienia sądu rejestrowego i do decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego odniósł się prezydent Andrzej Duda. Działania ministra Bartłomieja Sienkiewicza nazwał rażącym naruszeniem Konstytucji RP.
– Ministrowi nie wolno działać na podstawie uchwał Sejmu, które w żaden sposób nie mogą stanowić podstawy prawnej do działań wobec zewnętrznych instytucji – zaznaczył prezydent RP.
Sąd potwierdził to, co mówiło wielu prawników – że minister Bartłomiej Sienkiewicz nie miał prawa dokonać zmian we władzach TVP.
– Zmiany dokonane w zarządzie i w radzie nadzorczej Telewizji Polskiej zostały dokonane z naruszeniem statutu telewizji jako spółki akcyjnej i z naruszeniem ustawy – wskazał Piotr Żyłko, prawnik.
Z naruszeniem Ustawy o Radzie Mediów Narodowych, która mówi wprost, że zmian w mediach publicznych dokonuje tylko Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm. O łamaniu prawa przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza przy siłowym przejmowaniu mediów konsekwentnie mówiła Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Prof. Hanna Karp z KRRiT zwróciła uwagę, że osoby, które podawały się za członków Rady Nadzorczej TVP i zarządu, działały nielegalnie.
– Decyzje tychże podmiotów są pozbawione mocy prawnej we wszystkich możliwych porządkach, jeżeli chodzi o sprawy pracownicze, sprawy rozporządzania mieniem, itd. – zaznaczyła prof. Hanna Karp.
Nielegalna zmiana władz TVP, którą stwierdził sąd rejestrowy, ma swoje konsekwencje finansowe. Wyłączenie sygnału TVP Info na dziewięć dni spowodowało potężny ubytek w dochodach spółki – zauważył Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– To wszystko związane jest ze spadkiem oglądalności mediów publicznych, to są gigantyczne straty związane z ubytkiem reklamodawców – podkreślił Zbigniew Kuźmiuk.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wydało oświadczenie w sprawie postanowienia sądu rejestrowego.
„Postanowienie Referendarza Sądowego Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z dnia 9 stycznia 2024 roku w sprawie oddalenia wniosku o wpis zmian w spółce w zakresie zmiany składu osobowego Rady Nadzorczej TVP S.A. (obecnie w likwidacji) nie jest prawomocne. Na postanowienie przysługuje skarga” – podało w oświadczeniu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Orzeczenie sądu rejestrowego w sprawie odmowy wpisania nowych władz TVP do KRS nie dotyczy likwidatora, który obecnie kieruje spółką. 27 grudnia minister Bartłomiej Sienkiewicz telewizję publiczną, Polskie Radio i Polską Agencję Prasową postawił w stan likwidacji. Jak zauważył mec. Piotr Żyłko, likwidator przejął kompetencje rady nadzorczej i zarządu.
– Czyli mógł wejść w kompetencje jakiegoś organu, który został jakby powołany niezgodnie z przepisami – wskazał Piotr Żyłko.
Nowe władze TVP z nadania koalicji rządzącej radykalnie zmieniły przekaz programów informacyjno-publicystycznych. Dobierane tematy, komentatorzy i narracja nie różnią się od tego, co pojawia się w TVN 24, który przez ostatnie osiem lat wspierał opozycję, a teraz stał się stacją prorządową.
TV Trwam News