„S” chce gwarancji taniej energii dla przemysłu energochłonnego
„Solidarność” chce gwarancji taniej energii dla polskiego przemysłu energochłonnego. Jak napisał „Nasz Dziennik” ma to zapewnić konkurencyjność wobec zagranicznych producentów.
Chodzi przede wszystkim o energetykę przemysłu m.in. stalowego, chemicznego, czy hut szkła, które mają mieć narzucone wysokie opłaty za emisję CO2.
Zdaniem związkowców jest to spore zagrożenie, bo już w Unii Europejskiej energia dla przemysłu energochłonnego jest o blisko 30 proc. tańsza niż w Polsce.
Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „ Solidarność”, przypomina, że związkowcy niemal od 12 lat podnoszą ten problem.
– Udało nam się, jeszcze w poprzednim okresie, żeby producenci energochłonni spotkali się razem i próbowali ten problem rozwiązać w taki sposób, jak mają to rozwiązane państwa starej UE. To się nie udało i tutaj UE, Komisja Europejska zablokowała takie działania, w związku z tym, że do pewnego momentu można było walczyć o tę niższą cenę energii, obniżoną o certyfikaty. A krótko po tym terminie KE stosuje takie chwyty w obronie swoich biznesów, swoich przedsiębiorców. To nam się wtedy nie udało – mówi Kazimierz Grajcarek.
Według „Solidarności” nasze zakłady chemiczne zrobiły już sporo, by unowocześnić swoją produkcję zmniejszając energochłonność i emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Jednocześnie są wytwarzane coraz bardziej innowacyjne produkty. Tym samym coraz mniej wpływają na środowisko naturalne.
RIRM