fot. PAP/Tomasz Waszczuk

S. Barna w Radiu Maryja: Tak źle w rolnictwie nie było już dawno. Sytuacja jest ciężka, a rozmowy nie przynoszą oczekiwanych przez nas efektów

Daliśmy ministrowi Siekierskiemu mandat zaufania i mamy nadzieję, że w Brukseli będzie reprezentował polskich rolników. Tak źle w rolnictwie nie było już dawno. Sytuacja jest ciężka, a rozmowy nie przynoszą oczekiwanych przez nas efektów – mówił Stanisław Barna, przewodniczący Rady Powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Choszcznie, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Protesty rolników w Polsce wciąż trwają. We wtorek, tj. 27 lutego br., odbędzie się – zapowiadany przez rolników – „gwiaździsty marsz” na Warszawę. Tymczasem polski mister rolnictwa i rozwoju wsi, Czesław Siekierski, pojechał do Brukseli, gdzie ministrowie rolnictwa z krajów Unii Europejskiej będą rozmawiali o sytuacji rolników w Europie.

– Tak źle w rolnictwie nie było już dawno. Sytuacja jest ciężka, a rozmowy nie przynoszą oczekiwanych przez nas efektów. Mamy nadzieję, że minister Siekierski, który pojechał do Brukseli – gdzie ma się spotkać z 27 ministrami rolnictwa – przedstawi nasze argumenty, ponieważ dostał od nas duże poparcie – podkreślił Stanisław Barna.

Gość audycji wskazał na dwa najważniejsze postulaty polskich rolników.

– Pierwszym argumentem jest zamknięcie granic na artykuły rolno-spożywcze w całej Unii Europejskiej, a zwłaszcza przejście polsko-ukraińskie, ponieważ w tym miejscu wjeżdża najwięcej zboża, które zasypuje nasz rynek, a przez to my mamy bardzo niskie ceny zbóż i innych artykułów rolnych. Drugi to Zielony Ład i absurdalne przepisy, które muszą w całości iść do kosza, bo my naprawdę najlepiej wiemy, jak uprawiać ziemię – akcentował przewodniczący Rady Powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Choszcznie.

Unia miała zadbać o swoich rolników, przedsiębiorców i rynek, a czyni się zupełnie odwrotnie, tak jakby komuś zależało, aby rolnictwo w Europie upadło – dodał.

– Cała Europa protestuje, każdy kraj unijny walczy o to samo. Coś jest nie tak, że sprowadza się do Unii Europejskiej zboże z zewnątrz, choć nasza żywność jest bardzo dobrej jakości i o innych standardach, więc to my powinniśmy dostać większe pieniądze. Jest to wypieranie rolnictwa w całej Europie poprzez to, że wpuszcza się za pozwoleniem zboże z Ukrainy, zamiast konkurować między sobą w Europie i utrzymywać cenę, żeby była chociaż minimalna opłacalność w rolnictwie – tłumaczył gość Radia Maryja.

Stanisław Barna zaznaczył, że jeśli te dwie sprawy – zamknięcie granic na artykuły rolno-spożywcze w całej Unii Europejskiej i Zielony Ład – zostaną załatwione, to rolnicy usiądą z ministrem Siekierskim do stołu i podejmą dalszą dyskusję na temat rolnictwa.

– W rolnictwie jest bardzo dużo problemów, ale te dwa wymienione  muszą być załatwione na tu i teraz. Odbyło się bardzo dużo merytorycznych spotkań. Daliśmy ministrowi Siekierskiemu mandat zaufania i mamy nadzieję, że w Brukseli będzie reprezentował polskich rolników – podkreślił Przewodniczący Rady Powiatowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Choszcznie.

Na zakończenie Stanisław Barna zwrócił uwagę, że na protestach jest bardzo dużo ludzi młodych i wykształconych, którzy wiedzą, co robią w rolnictwie i chcą zawalczyć o to, aby w Polsce trwały rodzinne gospodarstwa rolne i aby polski rolnik miał satysfakcję z tego, co robi.

Całość audycji z udziałem Stanisława Barny dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl