fot. PAP/Rafał Guz

Rząd zapowiedział zamrożenie cen energii

Polska poradziła sobie z największym kryzysem energetycznym – przekonują rządzący i zapowiadają 100 mld zł w ciągu dwóch najbliższych lat na zamrożenie cen energii. Dużo więcej będzie nas kosztowała transformacja energetyczna.

Rosyjska napaść na Ukrainę oraz szantaż energetyczny Władimira Putina doprowadziły do radykalnych wzrostów cen na rynkach gazu, węgla i energii elektrycznej. Polacy obawiali się tego, jak przetrwają zimę. Opozycja wykorzystała to do siania niepokoju.

– Za dwa, trzy miesiące Kołobrzeg i dziesiątki innych polskich miejscowości staną w sytuacji dramatycznej. Będą bez węgla, a jeśli jakimś cudem węgiel uda się kupić, to będzie on kilkaset procent droższy – mówił Donald Tusk w lipcu ubiegłego roku.

Tymczasem przez zimę przeszliśmy suchą stopą – przekonywał wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.

– Nie tylko nie zabrakło w polskich domach energii elektrycznej, ale i nie zabrakło ciepła – wskazał minister Jacek Sasin.

Przetrwanie trudnego okresu było możliwe dzięki realizowanej od kilku lat dywersyfikacji źródeł dostaw surowców energetycznych. Polska bez większego problemu zrezygnowała z rosyjskiego gazu. Udało się też zastąpić węgiel ze Wschodu. Równocześnie rząd zamroził ceny energii dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm.

– W ciągu najbliższych dwóch lat Polska wyda ok. 100 mld zł na ograniczenie podwyżek cen energii, czyli gazu i prądu dla gospodarstw domowych, ale również dla tzw. instytucji wrażliwych – oświadczył minister Jacek Sasin.

https://twitter.com/MAPGOVPL/status/1660585492168028162?s=20

Środki będą pochodzić z budżetu, ale i z państwowych spółek energetycznych. Należy do nich m.in. Polska Grupa Energetyczna, która do końca 2033 roku przekaże na ten cel 10 mld złotych.

– Każda rodzina – dzięki tarczy solidarnościowej i wsparciu takich spółek, jak PGE – zaoszczędzi co najmniej 2 tys. zł na rachunkach za prąd, a duże rodziny i rolnicy nawet ok. 3 tys. złotych – poinformował prezes PGE, Wojciech Dąbrowski.

Ceny prądu będą zamrożone do końca tego roku. Choć to kosztowny zabieg, jest on potrzebny – wskazał analityk rynku energetycznego, Wojciech Jakóbik.

– W następnym sezonie grzewczym to rozwiązanie może być nadal konieczne, bo nie wiemy, co zrobi Władimir Putin. Warto myśleć o tym, kiedy zacząć wycofywać się z subsydiów, które są wielkim obciążeniem budżetu – mówił Wojciech Jakóbik.

Szybkiej transformacji energetycznej od Polski domaga się Unia Europejska. Z kolei unijny system ETS winduje ceny za energię. Już teraz blisko jedna trzecia opłat za prąd to ETS. „Chcemy do 2030 roku wydać na transformację energetyczną 600 mld zł” – zadeklarował wicepremier Jacek Sasin.

– Jest w naszym interesie stworzenie miksu energetycznego, który pozwoli Polsce (…) na pozostanie konkurencyjną – podkreślił minister aktywów państwowych.

UE chce, aby gospodarki państw członkowskich stały się zeroemisyjne do 2049 roku. Obecnie 70 proc. energii w Polsce jest produkowane z węgla, ale nie można wyłączyć go z dnia na dzień, ponieważ gwarantuje on bezpieczeństwo energetyczne.

– Bardziej długoterminowo pomoże transformacja energetyczna. Za kilka-kilkanaście lat będziemy mieli coraz niższe koszty polityki klimatycznej przez to, że będzie coraz więcej odnawialnych źródeł energii i (powstaną – red.) reaktory jądrowe – zwrócił uwagę Wojciech Jakóbik.

Pierwszy duży blok atomowy ma być gotowy już w 2033 roku. Cztery lata wcześniej uruchomiane zostaną małe elektrownie atomowe w technologii SMR. Cały czas trwa dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii. Wyzwaniem pozostaje wciąż rozwój sieci przesyłowych, które nie radzą sobie z nadwyżkami prądu produkowanego przez OZE, na przykład w zbyt słoneczne czy wietrzne dni.

– Jeżeli chcemy mieć więcej OZE w systemie, to musimy jak najpilniej inwestować w modernizację sieci i dostosowywanie tych sieci do źródeł odnawialnych – zauważył Daniel Czyżewski z portalu energetyka24.

Specjalny program rozwoju sieci energetycznych oraz ich stabilizacji o wartości miliarda złotych zapowiedział Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

– Magazyny energii, przebudowa sieci, dostosowanie sieci elektroenergetycznych do stabilizacyjnych funkcji – to są bardzo duże koszty i bardzo poważne przedsięwzięcia – powiedział wiceprezes NFOŚiGW, Artur Michalski.

Całość kosztów transformacji polskiej energetyki do połowy tego wieku trudno oszacować. Część ekspertów mówi o ponad 2 bilionach złotych.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl