Rząd zapowiedział powołanie resortu ds. transformacji energetycznej

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powołanie nowego Ministerstwa Transformacji Energetycznej, które ma zmienić oblicze polskiego przemysłu wydobywczego i energetyki. Tymczasem spółka PGE – po protestach górników i rządu – wycofała się z planów szybszego odejścia od węgla.

Jeszcze kilka dni temu Polska Grupa Energetyczna zapowiadała odejście od węgla już w 2030 roku i osiągnięcie zeroemisyjności dziesięć lat później. Przeciwko nowej strategii zaprotestowali górnicy, żądając dymisji prezesa PGE, Wojciecha Dąbrowskiego. Strategia nie spodobała się również rządowi.

– Spółka pospieszyła się ze swoimi prognozami, bo jeśli dziś nie mamy NABE, to absolutnie inaczej musimy rozwiązywać te sprawy – powiedział wiceminister aktywów państwowych, Marek Wesoły.

Ostatecznie zarząd PGE zmienił krytykowaną strategię.

„Decyzja spowodowana jest koniecznością zakończenia procesu powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. (…) Do NABE przeniesione zostaną wszystkie aktywa węglowe spółek energetycznych. Dzięki temu elektrownie konwencjonalne będą mogły funkcjonować przez kolejne 20-30 lat” – poinformowała PGE Polska Grupa Energetyczna na Twitterze.

Komunikat zarządu #PGE.
 
Zarząd  PGE S.A uchylił  uchwałę, przyjmującą aktualizację Strategii Grupy PGE. Decyzja spowodowana jest koniecznością zakończenia procesu powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (#NABE).

Aktualizacja strategii Grupy PGE, jest ściśle… pic.twitter.com/vhEOB3aZ5k

— PGE Polska Grupa Energetyczna (@Grupa_PGE) September 4, 2023

Zgodnie z planami rządu do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego mają trafić wszystkie elektrownie węglowe, aby umożliwić spółkom energetycznym pozyskiwanie środków na tzw. zielone inwestycje.

Europejskie i światowe instytucje finansowe nie chcą wspierać podmiotów, które wciąż wykorzystują węgiel. Prace nad NABE utknęły jednak w Senacie i powołanie nowego podmiotu wisi na włosku. Rząd zapewnił, że zrobi wszystko, aby zrealizować porozumienie społeczne zawarte z górnikami dotyczące transformacji energetycznej i zmian w górnictwie.

– Najważniejsze jest to, aby przypilnować zrealizowanie umowy, a jednocześnie przyglądać się rzeczywistości europejskiej, ponieważ okres 20, 30 lat jest bardzo długi – zaznaczył wiceminister Marek Wesoły.

Tymczasem premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powołanie Ministerstwa Transformacji Energetycznej. Nowy resort ma prowadzić dialog z Unią Europejską.

– Zmiany organizacyjne będą służyły temu, aby lepiej zarządzać dialogiem, który został zawarty w umowie społecznej. (…) Będziemy ze stroną społeczną nadal prowadzili działania dla dobra Śląska – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Unia narzuciła Polsce kolejne elementy polityki klimatyczno-energetycznej. Trzeba nie odpowiadać. Nowy resort jest potrzebny – przekonywał dr inż. Robert Golej z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

– Procesy transformacji energetycznej są złożone, mają swoje konsekwencje społeczne, nie tylko ekonomiczne. Energetyka to fundament prowadzenia działalności gospodarczej – zaznaczył dr inż. Robert Golej.

📍 Panel – "Surowce przyszłości – w których obszarach surowcowych Polska ma potencjał i powinna rozwijać wydobycie? Które surowce są i będą w kolejnych latach kluczowe dla rozwoju nowoczesnej gospodarki?" w Strefie #KGHM ⚒️ na @Economic_Forum_. pic.twitter.com/8wLaj5nIYP

— KGHM Polska Miedź (@kghm_sa) September 5, 2023

Sprawa przyszłości energetyki i górnictwa ma duże znaczenie dla wyborców ze Śląska. Dlatego Platforma Obywatelska zaproponowała powołanie Ministerstwa Przemysłu.

– Chcemy żeby Ministerstwo Przemysłu było na Śląsku. Chcemy mówić o tym, że możemy stworzyć mnóstwo nowoczesnych miejsc pracy – mówił wiceprzewodniczący PO, Rafał Trzaskowski.

Kwestia transformacji energetycznej ma coraz większe znaczenie dla Polaków – zauważył ekspert ds. energetyki, Jakub Wiech.

– Są to pewne narzędzia wpływu na rzeczywistość i kształtowania jej w zgodzie w wizją tego czy innego ugrupowania politycznego. Nie ma tu zdziwienia, że różne opcje chcą pokazać wyborcom, że mają jakiś plan na ten kluczowy sektor – powiedział Jakub Wiech.

Według umowy społecznej Polska wygasi sektor węglowy do 2049 roku. Minister Anna Trzeciakowska-Łukaszewska zapewniła jednak, że nie dojdzie do rezygnacji z węgla dopóki nie będzie pewnej i bezpiecznej alternatywy.

– Zgodnie z umową społeczną bloki będą pracować tak długo, jak nie powstanie wystarczająca ilości stabilnych i elastycznych źródeł energii nie-węglowych – oświadczyła pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.

Polska chce zastąpić energię z węgla głównie energią z atomu. Pierwsza elektrownia atomowa powstanie na Pomorzu. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2026 rok, a jej uruchomienie na 2033 rok.

TV Trwam News