Rusza proces oskarżonych ws. katastrofy smoleńskiej
Dziś ma ruszyć proces pięciu osób oskarżonych przez rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej o niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu z 10 kwietnia 2010 r. Na ławie oskarżonych jest m.in. były szef kancelarii premiera Donalda Tuska – Tomasz Arabski.
W styczniu bieżącego roku Sąd Okręgowy w Warszawie odmówił umorzenia procesu. Wnioskowała o to obrona oraz Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która w 2014 r. prawomocnie umorzyła śledztwo w tej sprawie. Prokuratura oceniła, że choć były nieprawidłowości przy organizacji lotów, to nie wystarczają one do postawienia zarzutów.
Czekamy z nadzieją na decyzję sądu. Liczymy, że będzie to nowe spojrzenie na to, co stało się w Smoleńsku – mówi Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
– Nie może być tak, że osoby odpowiedzialne za wiele przygotowań nie są odpowiedzialne za nic. To co prawda nie są osoby z pierwszych najważniejszych z tych, którzy powinny w pierwszej kolejności odpowiadać, ale to jest dobry początek, aby postawić tych właśnie ludzi pod pręgierzem wymiaru sprawiedliwości i żeby niezależny sąd zadecydował, czy są winni czy nie są winni i czy za cokolwiek odpowiadają, czy też nie. Później zobaczymy i mamy nadzieję, że to jest dopiero początek długiej listy, która zakończy się na najwyższych urzędnikach państwowych, którzy nie dopełnili swoich obowiązków – zaznaczył Andrzej Melak.
Na czwartek sąd wezwał oskarżonych, którzy będą mieli prawo złożenia wyjaśnień. Na kolejne dwa terminy – 27 kwietnia i 13 maja – wezwano pierwszych świadków.
RIRM/TV Trwam News