fot. pixabay.com

Rosyjski Gazprom nie radzi sobie bez europejskich pieniędzy

Wyniki finansowe Gazpromu są coraz słabsze. Europa radzi sobie bez gazu z Rosji, ale Gazprom niedługo może sobie nie poradzić bez europejskich rynków.

Gaz na europejskich rynkach tanieje. Cena surowca w kontraktach czerwcowych wynosiła około 30 euro za megawatogodzinę. Po agresji Rosji na Ukrainę, w szczytowym momencie sięgała 350 euro. W Europie jest coraz mniej gazu ze Wschodu.

– Obecnie ten kierunek został, w przypadku Polski, zastąpiony kierunkiem północnym i od października 2022 roku uruchomiony Baltic Pipe generalnie zapewnia nam wolumen na poziomie 10 mld metrów sześc. gazu – tłumaczył dr Andrzej Węgrzyn, ekonomista.

Przed rosyjską inwazją na Ukrainę niemal 40 proc. gazu w Europie pochodziło z Rosji. Teraz Gazprom zapewnia jedynie siedem procent gazu na Starym Kontynencie.

– Europa kupuje jeszcze i jedynym szlakiem jest szlak przez Ukrainę, czyli Jamalem, dlatego że Nord Stream 1 i 2 są nieczynne – mówił dr inż. Bogdan Sedler z Fundacji Naukowo-Technicznej w Gdańsku.

Gazprom w 2022 roku postawił europejskim państwom warunek. Wymagał płatności za dostawy w rublach. Krajom, które odmówiły, został zakręcony kurek. W tym gronie znalazła się m.in. Bułgaria, która teraz poinformowała, że składa pozew do sądu arbitrażowego przeciwko rosyjskiemu koncernowi za złamanie zapisanych w kontrakcie ustaleń.

„Bułgaria przygotowuje dokumenty przy współudziale doświadczonych międzynarodowych firm i wniosek będzie gotowy w ciągu miesiąca lub dwóch” – poinformował Rossen Christow, minister energetyki Bułgarii.

Podobny pozew przeciwko Gazpromowi złożyły m.in. polski PGNiG, włoski Eni. Niemcy domagają się rekompensaty w wysokości 12 mld euro za nadpłatę potrzebną do zakupienia gazu spoza Rosji.

– Jest bardzo duża przesłanka i szansa, że Bułgaria tak jak i inne kraje, które przed Trybunałem w Sztokholmie zaskarżą te kontrakty, po prostu wygrają – zaakcentował dr Adam Węgrzyn.

Na zakręceniu kurka z gazem najbardziej ucierpiał sam Gazprom. Rosyjski koncern w tym roku sprzeda za granicę 50 mld m sześc. gazu. Dla porównania w 2019 roku było to 200 mld m sześciennych, czyli cztery razy więcej.

„Zysk netto Gazpromu spadł w zeszłym roku o ponad 40 proc. do 1,226 mld. rubli z powodu podwyżki podatków w drugiej połowie roku” – poinformował Gazprom.

Gazprom podał, że powodem były podwyżki podatków, ale w rosyjski koncern mocno uderzyły zachodnie sankcje. Gazprom nadal potrzebuje szlaku ukraińskiego, by utrzymać ostatnich klientów w Europie. Jednocześnie szuka innych kierunków dostaw.

– Gazprom ma zamiar uruchomić gazociąg przez Syberię, przez Kazachstan, który będzie miał przepustowość 50 mld m sześc. gazu To nie zrekompensuje Gazpromowi zysków. Mówi się, że Gazprom jest w katastroficznej sytuacji – podsumował dr inż. Bogdan Sedler.

Europa zabezpiecza się na kolejny sezon grzewczy i wypełnia swoje magazyny gazem ziemnym. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że Unia Europejska w 90-95 proc. napełni je przed październikiem.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl