fot. PAP/Piotr Wittman

Prof. M. Golon o kłamstwie Komisji Europejskiej ws. Auschwitz: To bardzo bolesny cios. Nie wolno dopuścić, by były jakiekolwiek niedopowiedzenia

Reakcja organizacji społecznych i stowarzyszeń była bardzo szybka. Zareagował Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, który jest jednostką do badania funkcjonowania kwestii stosunków międzynarodowych z udziałem Polski. (…) Była również reakcja ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To też jest optymistyczne – powiedział prof. Mirosław Golon, historyk z Instytutu Historii i Archiwistyki UMK w Toruniu, delegatura IPN w Bydgoszczy, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Komisja Europejska opublikowała nagranie, w którym przypisano Polsce odpowiedzialność za niemieckie zbrodnie w obozie w Auschwitz. Po ogromnej fali krytyki Komisja Europejska dokonała korekty. [czytaj więcej]

Bardzo szybko zareagował Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, który jest jednostką do badania funkcjonowania kwestii stosunków międzynarodowych z udziałem Polski. (…) Była również reakcja ze strony dr. Dębskiego, a później oficjalne stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To też jest optymistyczne. (…) Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest jedyną instytucją, która jest w stanie śledzić, co – od Argentyny po Kanadę, od Republiki Południowej Afryki po Norwegię, a także w Nowej Zelandii, Australii czy Korei – pisze się na temat historii Polski, szczególnie w sprawach najważniejszych. (…) Druga wojna światowa jest jednym z najważniejszych wydarzeń, które nas dotknęło i to wydarzeń o straszliwych konsekwencjach i bardzo bolesnych. To nie jest tylko kwestia sześciu milionów ofiar. Dwukrotnie więcej osób zostało dotkniętych więzieniami, przesiedleniami, utratą majątku, koniecznością zmiany miejsca zamieszkania, wypędzeniem. To bardzo bolesny cios. Nie wolno dopuścić, by  były jakiekolwiek niedopowiedzenia. Reakcja organizacji społecznych i stowarzyszeń była bardzo szybka – mówił prof. Mirosław Golon.

Kłamliwy spot Komisji Europejskiej został opublikowany 27 stycznia, czyli w 75. rocznicę zajęcia przez oddziały Armii Czerwonej niemieckiego obozu Auschwitz.

Były to pozostałości opustoszałego obozu z wymordowanymi więźniami lub wypędzonymi w marszach nazwanych nie bez powodu Marszami Śmierci. Mowa o około 9 tys. więźniach. 27 stycznia 1945 r. ci więźniowie zostali uwolnieni, a na terenie obozu zaczęła się wielka praca wychowawcza, edukacyjna. Trwała ona nieprzerwanie blisko 80 lat. (…) To wielkie grobowisko. 1,1 mln  to jest minimalna liczba. Bliższa i bardziej poprawna jest ta sięgająca 1,3 mln zamordowanych obywateli całej Europy. Są to przede wszystkim Żydzi, ale pamiętajmy, że kilkadziesiąt procent spośród nich to polscy obywatele. Drugą dużą grupą byli obywatele Węgier narodowości żydowskiej. Były też osoby innych narodowości i wyznań. Polacy, chrześcijanie to jest co najmniej 75 tys. pomordowanych, drugie tyle cierpiało oraz było więzionych. Oni po wojnie dbali o tę pamięć – przypomniał gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z prof. Mirosławem Golonem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj