fot. PAP/Tytus Żmijewski

Prof. G. Kucharczyk: Po ponad 60 latach, zjawisko pychy tych, którzy chcą, by Kościół w imię postępu i otwartości czapkował aktualnym doktrynom, jest jeszcze bardziej rozpowszechnione i zagraża podstawom wiary

Jednak jedni i drudzy – używając języka Prymasa – ulegali pysze, która uniemożliwiała im zaspokojenie głodu Boga, który targał ich sercami. Po ponad 60 latach, zjawisko pychy tych, którzy chcą, by Kościół w imię postępu i otwartości czapkował wszystkim aktualnym doktrynom, jest jeszcze bardziej rozpowszechnione i zagraża podstawom wiary, niewymyślonej przez biskupów, ale objawionej przez Boga – powiedział prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, w felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Prof. Grzegorz Kucharczyk wskazał w swoim felietonie, że „niektórzy ludzie obżerają się myślą o Bogu i umierają z głodu”. Felietonista odniósł się do słów bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, wypowiedzianych 12 sierpnia 1959 roku, podczas rekolekcji dla Instytutu Prymasowskiego.

– Ilu jest wybitnych w teologów i myślicieli, którzy nie zostali świętymi? Niekiedy się rozpiera pycha w człowieku, któremu się wydaje, że Kościół musi być zawsze strasznie postępowy, że musi czapkowany wszystkim aktualnym doktrynom, aby pozyskać sobie miano postępowego, i aby nie skompromitować się zarzutem wstecznictwa albo opóźnienia. Mówią o sobie: my intelektualiści, katoliccy, postępowi ludzie. Znamy receptę za cenę, której Kościół może się uratować w czasach postępu przemian przebudowy społecznej techniki, która zdobywa sobie Królestwa i ogłasza się niemal nowym Bogiem. My znamy drogę, my znamy mądrość, której kościół niechby sobie od nas troszkę pożyczył, aby się uratować (…). Ostatecznie człowiek pysznie umiera z głodu – wskazał prof. Grzegorz Kucharczyk.

Dodał, że te słowa bł. ks. kard. Stefan Wyszyński, prymas Polski, wypowiedział u progu szóstej dekady XX wieku, która – nie tylko w dziejach Kościoła – charakteryzowała się wstrząsami wywołanymi przez tych, którzy na przykład pod hasłem walki z systemem, czy też wprowadzania reform soborowych, dążyli do zrewolucjonizowania sfery świeckiej i kościelnej.

– Jednak jedni i drudzy – używając języka Prymasa – ulegali pysze, która uniemożliwiała im zaspokojenie głodu Boga, który targał ich sercami. Po ponad 60 latach, zjawisko pychy tych, którzy chcą, by Kościół w imię postępu i otwartości czapkował wszystkim aktualnym doktrynom, jest jeszcze bardziej rozpowszechnione i zagraża podstawom wiary, niewymyślonej przez biskupów, ale objawionej przez Boga. Dość wspomnieć manowce niemieckiej drogi synodalnej czy usiłowania tych wszystkich – niekiedy podstawionych wysoko w hierarchii kościelnej – którzy mylą miłosierdzie z błogosławieniem takiego czy innego grzechu – podkreślił historyk.

Dodał, że dramatyczne słowa prymasa o ludziach, którzy obżerają się, myślą o Bogu i umierają z głodu, odnoszą się nie tylko do współczesnych przyjaciół Judasza, ale są przestrogą dla nas wszystkich i zachętą, by ćwiczyć się w pokorze.

– W cytowanej nauce z sierpnia 1959 roku Prymas Tysiąclecia mówił takie słowa: „Mówi się o wodzie, że jest najpopularniejszą Sługą Bożą, bo gdy na szczytach bieleją szkielety gór, to jeszcze gdzieś tam w dolinie, jak gdyby na samym dnie istnienia, ukryta woda karmi pokorniuchną trawę. Podobnie też jest w duszy, gdy wyniosłym i dumnym duchom nawet włosy z czaszki wychodzą, tak są oschli, to jeszcze gdzieś malutkie, pokorne Sługi Boże żywią się okruszyną chleba, która spada z ich stołu” – mówił prof. Grzegorz Kucharczyk.

Całość felietonu z cyklu „Spróbuj pomyśleć” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl