Premier zdymisjonował Budzanowskiego
Premier Donald Tusk zdecydował o dymisji ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego i zwrócił się do prezydenta o powołanie na tę funkcję obecnego wiceministra administracji i cyfryzacji Włodzimierza Karpińskiego.
Te decyzje mają związek z memorandum gazowym. „Pierwszą kwestią, jaką muszę rozstrzygnąć, jest przywrócenie pełnego nadzoru w ramach kompetencji ministra skarbu i uzyskanie przekonania, że minister skarbu swoje funkcje nadzorcze wypełnia skutecznie, poprzez właściwy dobór ludzi i właściwą współpracę ze spółkami Skarbu Państwa, w tym przede wszystkim z tymi, od których zależy bezpieczeństwo energetyczne kraju” – oświadczył szef rządu. Tusk powiedział, że mimo „wysokiej oceny kwalifikacji i osobistej uczciwości ministra skarbu”, uważa, że „funkcja nadzorcza, kluczowa z punktu widzenia premiera, nie była sprawowana w sposób wystarczający”.
Premier podjął te decyzje w związku z raportem przygotowanym przez szefa MSW na temat memorandum gazowego. Tusk podkreślił, że „kluczowy jest skuteczny nadzór, w tym pełna wymiana informacji z ministrem skarbu, aby – szczególnie jeśli chodzi o tzw. spółki strategiczne – poprzez kontrolę (…) skutecznie zabezpieczać interesy”.
Wniosek o wotum nieufności dla Mikołaja Budzanowskiego złożyło PiS. Miał być rozpatrywany przez Sejm na posiedzeniu w dniach 8-10 maja. We wniosku posłowie PiS zaznaczyli, że obserwują kompromitujące ministra skarbu wydarzenia związane z podpisanym memorandum pomiędzy EuRoPol Gazem a Gazpromem w sprawie budowy drugiego gazociągu Jamał-Europa.
Wnioskodawcy zwracają uwagę, że minister Budzanowski, który jest ustawowo obowiązany do sprawowania kontroli nad spółką w publicznych wypowiedziach, przyznał, że nie ma żadnej wiedzy na temat podpisanego memorandum.
Politycy PiS uważają, że rząd utracił kontrolę nad tym co dzieje się w strategicznych spółkach i inwestycjach. Jako przykład wnioskodawcy podają sytuację PLL LOT i dodają, że do tej pory nie powstał żaden skuteczny plan ratunkowy dla polskiego przewoźnika.
PAP/RIRM