Premier M. Morawiecki: Pierwsze środki z Funduszu Odbudowy mogą trafić do Polski w drugiej połowie roku
Pierwsze środki z Funduszu Odbudowy mogą trafić do Polski w drugiej połowie roku – mówi premier Mateusz Morawiecki. Wszystko zależy od tempa ratyfikacji. Ponad 260 mld zł zasili m.in. odbudowę gospodarki i naprawę służby zdrowia. W Polsce wiele firm dotkniętych restrykcjami czeka na otwieranie gospodarki, co według wicepremiera Jarosława Gowina może rozpocząć się 4 maja.
Krajowy Plan Odbudowy jest podstawą do skorzystania z unijnego Funduszu Odbudowy gospodarek po pandemii. Z całej puli ponad 3 bilionów 400 mld zł Polska będzie miała do dyspozycji około 264 mld złotych. To prawie 109 mld zł dotacji i ponad 155 mld zł pożyczek.
– Polska racja stanu to wykorzystanie maksymalnej puli środków jak najszybciej dla dobra polskiej gospodarki – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Zgodnie z KPO unijne środki zasilą pięć obszarów: 18 mld 600 mln zł pójdzie na odporność i konkurencyjność gospodarki, na zieloną energię i zmniejszenie energochłonności – 28 mld 600 mln zł, na transformację cyfrową – 13 mld 700 mln zł, dostępność i jakość ochrony zdrowia – 19 mld 200 mln zł, a na zieloną i inteligentną mobilność – 27 mld 400 mln zł.
– To są konkretne środki na remont szpitala, w którym leczą się czyiś rodzice. To środki na modernizację szkoły, w której uczą się jakieś dzieci. To są środki na drogi krajowe, wojewódzkie, drogi szybkiego ruchu, na koleje – wyliczał premier Mateusz Morawiecki.
W trakcie konsultacji społecznych rząd wysłuchał uwag m.in. samorządów. Uwzględniono część z ponad 5,5 tysiąca uwag. Środki trafią na modernizację obiektów leczniczych. W rolnictwie sfinansują m.in. działania retencyjne. Plan zakłada budowę żłobków, termomodernizację i cyfryzację szkół. Środki wzmocnią cyberbezpieczeństwo, co obecnie ma duże znaczenie – zauważył ekonomista Paweł Dołkowski.
– Lockdown spowodował jedno – bardzo wiele osób, które nie były techniczne, weszło do sieci. To jest kierunek, z którego już nie ma odwrotu. Polacy coraz więcej transakcji robią w sieci – wskazał Paweł Dołkowski.
Cele ekologiczne to m.in. zakup zeroemisyjnych autobusów. Środki wspomogą transformację energetyczną. Rząd zgodził się na wpisanie postulatów Lewicy w zamian za poparcie Funduszu Odbudowy. To m.in. 850 mln euro na wsparcie szpitali powiatowych i 300 mln euro dla branż poszkodowanych przez epidemię. Zagwarantowano środki dla samorządów – powiedział lider Lewicy, Robert Biedroń.
– Przynajmniej 30 proc. środków unijnych z KPO trafi do dyspozycji samorządów i będzie konsultowane z zarządami sejmików wojewódzkich – ogłosił Robert Biedroń.
Polska będzie musiała wykorzystać środki z Funduszu Odbudowy do 2026 roku. Jak zaznaczył ekonomista Marek Zuber, wciąż nie znamy konkretnych projektów zawartych w Planie.
– Kwalifikacja pod względem obszarów, a otrzymanie pieniędzy na konkretne projekty, to są dwie różne kwestie. To jest moja największa obawa, (…) czy będziemy potrafili pokazywać projekty, które będą spełniały wymogi narzucone przez KE – podkreślił Marek Zuber.
Część Funduszu Odbudowy zasili projekty zawarte w programie PiS „Nowy Polski Ład”.
– Jest ściśle skonstruowany w taki sposób, aby zaangażować dodatkowe, wynegocjowane środki z UE, gdzie Polska jest beneficjentem netto – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Jak mówił wiceminister funduszy, Waldemar Buda, w KPO komitet monitorujący wydawanie środków UE będzie rozszerzony o samorządowców, przedsiębiorców, organizacje pozarządowe i być może związki zawodowe.
– Chcemy wspólnie, transparentnie wydatkować środki w interesie ogółu – oświadczył wiceminister Waldemar Buda.
Dr Krystian Mieszkała przypomniał, że wszystkie kraje UE są zobowiązane przygotować swoje plany odbudowy.
– Środki unijne nie mogły być przyznane, jeżeli dane państwo nie zagwarantowało, że one zostaną wydane w ramach funduszu wspierania gospodarki – wskazał dr Krystian Mieszkała.
Unijne środki jak najszybciej chciałyby otrzymać kraje mocno dotknięte pandemią, m.in. Hiszpania i Włochy. Fundusz Odbudowy ratyfikowało już 19 krajów UE.
Według premiera do Polski pomoc mogłaby trafić w drugim półroczu, jednak ona nie zmieni obecnej sytuacji firm dotkniętych restrykcjami. Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z przedsiębiorcami wskazywał na potrzebę uwalniania gospodarki.
– Wielkim moim dążeniem jest, aby jak najszybciej umożliwić Państwu funkcjonowanie, ale rozumiem, że musimy to zrobić w sposób bardzo mądry – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Wicepremier Jarosław Gowin podkreślił, że na jutrzejszym posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego zaproponuje kalendarz odmrażania gospodarki.
– Od 4 maja w całości otwarty powinien zostać sektor handlu detalicznego – wskazał minister rozwoju, pracy i technologii, Jarosław Gowin.
Ponadto wicepremier chce otwarcia siłowni, ogródków przy restauracjach i hoteli z ograniczeniem połowy gości. Celem kalendarza miałoby być otwarcie całej gospodarki do 1 czerwca, ale w reżimie sanitarnym.
TV Trwam News