Pisanki – dzieło artystyczne spod strzechy
Kraszanki, oklejanki, wyklejanki to metody tworzenia pisanek. Polska posiada bogate tradycje tego niezwykłego kunsztu ozdabiania jaj. Najstarsza polska pisanka datowana jest na X wiek. Wówczas jajka były elementem kultów pogańskich, w Kościele zostały zaakceptowane dopiero w wieku XII.
Jajo jako symbol nowego życia od zarania dziejów fascynowało ludzi. Nie bez przyczyny jest ono jednym z najważniejszych oznak Świąt Wielkanocnych. Przez wieki wypracowano różne techniki ich zdobienia. Możliwości jest naprawdę wiele. Każdy z regionów Polski ma swoje tradycje, które są nadal kultywowane przez doświadczone pisankarki. Dziś popularne są gotowe naklejki i barwniki, warto jednak spróbować swoich sił w ludowych technikach i stworzyć własne tradycyjne pisanki.
Najpopularniejszą, a także najłatwiejszą techniką zdobienia jest barwienie jaj.
– Kraszanki to najprostsze do zrobienia i najbardziej popularne pisanki. Są spotykane w różnych regionach Polski i nie są zdobione w żaden sposób, tylko są barwione na jeden kolor. Dzisiaj dysponujemy wieloma gotowymi barwnikami, jednak nasi przodkowie korzystali z dobrodziejstw natury i bogactwa jej kolorów. Najbardziej znanym sposobem zrobienia kraszanki jest zanurzenie go w wywarze z łupin cebuli. Dzięki temu zabiegowi uzyskuje się kolor pomarańczowy, rudawy, brązowy lub różne odcienie czerwieni. Jeżeli natomiast ktoś ma większy talent czy zdolności, może spróbować innych wywarów z rozmaitych roślin – wyjaśniła Hanna Łopatyńska z działu Folkloru i Kultury Społecznej Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu.
Aby jajka zabarwić na zielono, gotowano je w mchu lub w młodych pędach zbóż. Na różowo lub czerwono kolorowały buraki, natomiast na fioletowo kwiaty malwy lub fiołki. Żółty kolor można uzyskać przez gotowanie jaja z dodatkiem kwiatu nagietka.
– Współcześnie również sięga się do naturalnych barwników. Silnie bawiącymi przyprawami są curry czy kurkuma. Dzięki temu uzyskujemy ładny żółty kolor – dodała Hanna Łopatyńska.
Barwy jajek miały swoje symboliczne znaczenie. Szczególnie pożądanym kolorem był czerwony ze względu na swoją symbolikę – podkreśliła Hanna Łopatyńska.
– Oprócz swojego waloru estetycznego z pisankami wiązało się wiele sensów magicznych. Wiadomo, że kolor czerwony miał funkcje ochronne, odstraszające – dodała.
Kolor zielony nawiązywał do nowego cyklu przyrody, żółty do barwy słońca. Ciemne kolory, takie jak czarny, niebieski czy fioletowy nawiązywały do wielkopostnej żałoby.
Najbardziej efektowną, ale jednak bardzo trudną metodą zdobienia pisanek jest batik.
– Polega to na tym, że woskiem nakładane są na skorupki wzory. Do tego potrzebny jest specjalny przyrząd nazywany pisakiem, może być to również patyczek zakończony lejkiem albo szpilką, a także ołówek z zatkniętą szpilką. Pisak służy do nakładania wzoru woskiem. Następnie trzeba poczekać aż ten wosk zastygnie i wtedy zanurzyć w barwniku. Gdy jajko złapie kolor, wyschnie, to zdrapywany jest wosk. Dzięki temu zabiegowi powierzchnia, która znajdowała się pod woskiem, pozostaje biała – wyjaśniła Hanna Łopatyńska.
Wśród najbardziej znanych regionów Polski, który wykorzystuje tę metodę ozdabiania pisanej jest region opoczyński.
– Sama technika zdobienia pisanek przetrwała od XIX wieku. Opoczyńskie pisanki pisane są woskiem za pomocą tzw. kolczyka, czyli – mówiąc naukowo – pisaka. Dawne pisanki po pierwsze były uboższe, jeżeli chodzi o wzornictwo, bo były to dosyć prymitywne motywy zdobnicze. Obecnie tworzone pisanki przez opoczyńskich twórców ludowych to misterne dziełka. Twórcy, pisząc pisanki od ponad wieku, doszli do perfekcji i dzisiaj to są po prostu „cacka”. Naukowo mówimy, że to są pisanki, natomiast w opoczyńskim, we wsi Bielowice, to są kroszonki, ponieważ najpierw pisane są pisakiem, potem zdobione farbą, czyli kroszone (barwione). „Kraś” to w gwarze opoczyńskiej farba, stąd też mieszkańcy wsi opoczyńskich używają głównie terminologii kroszonki – zaznaczyła Stanisława Dłużewska–Pawlik, etnograf.
Tradycja pisania pisanek przechodziła w regionie opoczyńskim z pokolenia na pokolenie.
– Kiedyś pisanie pisanek było ogromną tajemnicą. Pisankarki, jak pisały pisanki, zakrywały, zasłaniały okna. Uczyły tylko swoje córki, a babcie wnuczki – dodała Stanisława Dłużewska – Pawlik.
Twórczyni ludowa ze wsi Bielowice wskazała, dlaczego do malowania pisanek wykorzystuje się tylko wydmuszkę, a nie całe jako.
– Niektórzy mówią, że pisankę pisze się jako hobby. Dawniej pisało się zarobkowo, bo z tego się żyło. Brali pisanki do Cepelii do Łodzi, wysyłali za granicę, a nawet później i do Niemiec, i właśnie jak trafiły do tego kraju, to w tej chwili zaczęliśmy pisać na wydmuszkach. Niemcy mówili, że przewóz jajka jest bardzo ciężki i dlatego powiedzieli, że jajko wykorzystać, a wydmuszkę dopiero sprzedać – dodała.
Bardziej utalentowane pisankarki potrafią stworzyć pisankę techniką batikową nie w dwóch kolorach, ale wielu.
– Aby uzyskać wielobarwną pisankę batikową należy powtarzać pewne czynności z pieczołowitą starannością. Poszczególne powierzchnie pisanki należy przesłaniać woskiem i w różnych kolorach, w różnych barwnikach tę pisankę trzymać. Ten efekt spowoduje, że stanie się wielokolorowa. Trzeba jednak pamiętać, aby zaczynać od najjaśniejszego barwnika i następnie wkładać jajko do coraz ciemniejszego – wyjaśniła Hanna Łopatyńska.
– Współcześnie pojawiła się inna odmiana techniki batikowej, czyli nakładanie kolorowych wosków na jako, ale już sam wosk nie jest ścierany, lecz staje się dekoracją jajka. Można takie woski kupić bądź samemu zrobić. Należy roztopić wosk z białej świecy i dodać kolor z kredki świecowej. Wosk nakłada się na skorupkę i zostawia się go. Wzory są lekko wypukłe. Jest to przykład nowego zdobnictwa pisanek i ma to pokazać, że ta sztuka się rozwija – dodała Hanna Łopatyńska.
Kroszonki z drobnymi motywami do perfekcji opanowały pisankarki z regionu opolskiego. Technika rytownicza polega na wyskrobaniu barwnika z uprzednio pofarbowanego jaja. Do wykonania wzoru niezbędny jest ostry przyrząd np. nóż, szpilka lub żyletka. Choć opis tworzenia tych dekoracji nie wydaje się zbyt skomplikowany, to sama czynność wymaga wprawy i doświadczenia. Kroszonki opolskie są dokładnie wypełnione drobnymi kwiatami, listeczkami, rozetami czy rombami. Spotyka się także pisanki z kogutami, kurami, barankami.
Dawniej na kroszonkach pisano krótkie wierszowane życzenia lub wiadomości. Taką pisankę ofiarowały najczęściej dziewczyny kawalerom w dowód swoich uczuć.
– Ta technika jest już ponadregionalna i tutaj bardzo często dochodzą do głosu indywidualne pomysły twórców. Ostatnio pojawiły się pisanki z wydrapanymi motywami religijnymi – wyjaśniła Hanna Łopatyńska.
Malowanie pisanek to najmłodsza z wszystkich wymienionych technik zdobienia. Malowanki powstają m.in. na Powiślu Dąbrowskim, Kujawach, Śląsku.
– To bardzo popularny sposób. Nie trzeba tutaj jakichś wielkich umiejętności manualnych, żeby taką pisankę zrobić. Wystarczy mieć farbki wodne albo akrylowe – podkreśliła Hanna Łopatyńska.
Wzory nanoszone na jajkach były wcześniej wykorzystywane do zdobienia domów lub naczyń, na pisankach znalazły się wtórnie. Wielobarwne kwiaty znane z zalipiańskich chat dziś zdobią jaja i wydmuszki. Dekoracje włocławskiego fajansu na Kujawach przeniesiono na wielkanocne pisanki.
– Pojawiają coraz to nowe pomysły i dużo zależy od indywidualnej inwencji artystki. Mamy całą serię z bardzo realistycznymi postaciami ptaszków czy innych motywów roślinnych – opowiedziała Hanna Łopatyńska.
Oklejanie jaj na Wielkanoc przybiera różne formy. W kurpiowskiej Puszczy Białej do dekoracji używano sitowia. Ten materiał należało zebrać już jesienią i przechowywać w odpowiednich warunkach. Do dekoracji wykorzystywano plastyczny rdzeń sitowia układany w kunsztowne wzory – okręgi, spirale, fale. Przyklejano go na wydmuszkach za pomocą kleju z mąki żytniej i wody. Pomiędzy sitowie dodawano również nitki czerwone, zielone i żółte.
Oklejanki łowickie powstają natomiast z papierowych wycinanek. Popularne w tym regionie kolorowe koguty i kwiaty przykleja się na biały arkusz, a następnie na jajko. Niegdyś takie pisanki zdobiły wielkanocnego pająka wiszącego u powały w izbie.
Toruń może pochwalić się wyjątkową metodą ozdabiania pisanek. Działa w tym mieście klub „Supełek”, gdzie panie wykonują wyjątkowe koronki.
– Pisanka jest włożona w tzw. koszulkę wykonaną na szydełku i to jest technika frywolitki – wskazała Hanna Łopatyńska.
Pisanka ażurowa to stosunkowo nowa metoda zdobienia jajek, ale i jedna z najtrudniejszych.
– Ta metoda polega na tym, że trzeba posiadać duże talenty, umiejętności manualne, ale do tego trzeba mieć odpowiedni sprzęt, bo ażurki (dziurki) są wycinane wiertłem dentystycznym albo mini szlifierką z odpowiednimi wiertłami. Ażury można wycinać w białych pisankach, niezabarwionych albo je wcześniej zafarbować. Potem należy namalować ołówkiem kontury tych wzorków, a następnie wiertłem delikatnie wywiercić otworki. Pisanki, by stały się bardziej atrakcyjne, często obmalowywano kontury farbą akrylową. Co warto zauważyć, do ażurowych pisanek są wykorzystywane większe jajka, czyli kacze, gęsie, indycze, a nawet strusie – opisała Hanna Łopatyńska.
Jak ważne miejsce w polskiej tradycji zajmuje pisanka można się przekonać na podstawie różnorodności technik zdobienia pisanek, ale również szczególnego miejsca, jakim jest Muzeum Pisanki. 3 kwietnia 2004 roku w Ciechanowcu, w obrębie Muzeum Rolnictwa im. ks. K. Kluka, powstało Muzeum z liczącej ponad 1000 eksponatów prywatnej kolekcji Ireny Stasiewicz-Jasiukowej i Jerzego Jasiuka z Warszawy. Był to dar dla placówki ciechanowieckiej. Wśród eksponatów można znaleźć dzieła sztuki ludowej nie tylko z Polski, ale nawet z całego świata. Na koniec 2012 roku w Muzeum zgromadzono 1941 pisanek.
Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl