Wielka Sobota - izba przed Wielkanocą fot. Dawid Bagiński

Wielka Sobota w tradycji ludowej

Wielka Sobota jest ostatnim dniem przed uroczystością Zmartwychwstania Pańskiego. Jest ona bardzo bogata nie tylko w rozbudowaną liturgię kościelną, ale także w tradycje ludowe. Oprócz ważnego elementu święcenia w tym dniu ognia, paschału i wody nie może zabraknąć święcenia pokarmów, które później trafią na wielkanocny stół. 

W Wielką Sobotę Kościół trwa przy Grobie Pańskim, rozważając Mękę i Śmierć Chrystusa.

Wielka Sobota czas oczekiwania fot. Dawid Bagiński

Wieczorem w kościołach sprawuje się Mszę świętą – Wigilię Paschalną, która zaczyna się poza świątynią, gdzie rozpalane jest ognisko. Od niego kapłan zapala paschał, czyli świecę, która symbolizuje Zmartwychwstałego Jezusa. Z zapalonym paschałem wierni oraz księża wchodzą do świątyni.

Wielka Sobota – ciernie fot. Dawid Bagiński

Cała Liturgia nasycona jest symbolami, gdzie przebijają się trzy podstawowe: woda, ogień oraz ciernie.

Wodę przyniesioną z kościoła przechowywano przez cały rok w specjalnych buteleczkach, wlewano je do kropielniczek, które wisiały przy framugach drzwi wejściowych i każdy wchodzący do domu moczył w niej palce, wykonywał znak krzyża, co miało mieć znacznie dla bezpieczeństwa całego domostwa. Wierzono także, że woda święcona ma liczne właściwości ochronne, traktowano ją jak lekarstwo przy bólach gardła czy bólach głowy. Natomiast święcone ciernie zatykano za święte obrazy, za framugi drzwi w budynkach gospodarczych. Miało to chronić zwierzęta przed działaniem czarownic, które podobno były jeszcze aktywne w Wielką Sobotę. Ogniem przyniesionym z kościoła rozpalano w piecu i zapalano również wieczne lampki, które oświetlały święte kąty w głównych izbach – wyjaśniła Hanna Łopatyńska z działu folkloru i kultury społecznej w Muzeum Etnograficznym w Toruniu.

Wielka Sobota – święconka fot. Dawid Bagiński

Kilkusetletnia tradycja ma obyczaj święcenia w tym dniu pokarmów, z których gospodyni przygotowuje śniadanie wielkanocne. Zwyczaj ten sięga VIII w., natomiast w Polsce znany jest od XIV wieku. Kiedyś szlachcic posyłał powóz konny po kapłana, którym dobrodziej przybywał do dworu, by poświęcić cały stół. Znana i powszechna była również tradycja święcenia wszystkich pokarmów, które były jedzone podczas świąt, więc koszy wypełnionych po brzegi było nawet kilka.

Z koszami po powrocie z kościoła trzeba było obejść zagrodę trzy razy, aby uchronić się przed robactwem i szczurami – mówiła pracownik Muzeum Etnograficznego w Toruniu.

Według tradycji aż do XVIII w. święcenie pokarmów odbywało się poza kościołem – zauważyła Hanna Łopatyńska.

Przeważnie odbywało się to na placach przy kościele, na centralnych placach wsi, gdzieś pod kapliczką – wyjaśniła.

Obecnie obrzęd święcenia potraw odbywa się najczęściej w kościołach albo przed nimi, na wystawionych stołach. Dziś zanosimy jedynie symboliczne koszyczki. Jak zaznaczyła Hanna Łopatyńska, warto zwrócić uwagę na symbolikę produktów, które musiały znaleźć się w „święconce”

W koszu musiał znaleźć się kawałek chleba, czyli symbol Chrystusa i dar Boży, sól, czyli symbol oczyszczenia. Nie mogło zabraknąć kawałka chrzanu, który nawiązywał do cierpienia Chrystusa, a także jajka, które były symbolem początku świata, w ogóle wszelkiego początku – wskazała.

 

W „święconkach” pojawia się także baranek, ale koniecznie z chorągiewką jako znak Chrystusa Zmartwychwstałego. Na chorągiewce umieszczano krzyż oraz napis „Alleluja”, wyrażający radość ze zwycięstwa życia nad śmiercią oraz pokonania grzechu. Symbol baranka ma bardzo odległe korzenie. Już w Starym Testamencie pojawia się opis ucieczki Żydów z Egiptu, gdzie Izraelici naznaczyli odrzwia swych domów krwią spożytego baranka. Jest on także symbolem łagodności, niewinności i ofiary. Wierzono, że baranek wielkanocny zapewni domownikom przychylność sił natury i ochroni przed klęskami.

Wielka Sobota – kolorowe pisanki fot. Dawid Bagiński

Warto także zatrzymać się nad szerszą symboliką jaja. Podobnie jak baranek wielkanocny, oznacza triumf życia nad śmiercią. Jajo jako symbol nowego życia od zarania dziejów fascynowało ludzi. Nie bez przyczyny jest ono jednym z najważniejszych oznak Świąt Wielkanocnych. Przez wieki wypracowano różne techniki ich zdobienia. Możliwości jest naprawdę wiele. Każdy z regionów Polski ma swoje tradycje, które są nadal kultywowane przez doświadczone osoby zdobiące jaja, czyli malujące pisanki. Jajo uchodzi także za metaforę życia ukrytego oraz siły istnienia. Kiedyś jaj nie spożywano przez cały Wielki Post, a dopiero na Wielkanoc.

Wielka Sobota – przygotowanie do barwienia jaj fot. Dawid Bagiński

Ogromne znaczenie miały także kolory, jakie używano do barwienia jaj. Szczególnie pożądanym był czerwony ze względu na swoją symbolikę  – podkreśliła Hanna Łopatyńska.

– Oprócz swojego waloru estetycznego z pisankami wiązało się wiele sensów magicznych. Wiadomo, że kolor czerwony miał funkcje ochronne, odstraszające – dodała.

Kolor zielony nawiązywał do nowego cyklu przyrody, żółty do barwy słońca. Ciemne kolory, takie jak czarny, niebieski czy fioletowy nawiązywały do wielkopostnej żałoby.

Święconych pokarmów bywa też więcej, co wynika z różnic regionalnych. W kszykach możemy spotkać: ser (oznaka harmonii między człowiekiem a siłami przyrody), pieprz (symbolizujący gorzkie zioła), naczynie z wodą (symbol Ducha Świętego), zajączek (kojarzony z płodnością i odrodzeniem przyrody) czy kurczaczek (miał być on symbolem Chrystusa, który wstał z grobu tak, jak kurczę z jaja”).

Wielka Sobota – izba przed Wielkanocą fot. Dawid Bagiński

Na uwagę zasługuje również zwyczaj, który dla współczesnych może wydawać się zaskakujący, a nawet śmieszny, ponieważ dotyczy on kąpieli w dniu poprzedzającym Wielkanoc.

Wielka Sobota – przygotowanie do kąpieli fot. Dawid Bagiński

Wielka Sobota – przygotowanie do kąpieli 2 fot. Dawid Bagiński

Jak podkreśliła Marta Domachowska z działu edukacji w Muzeum Etnograficznym w Toruniu, nasze dzisiejsze pojęcie o higienie jest zupełnie inne niż jeszcze sto lat temu.

Na wsi higiena była na niskim poziomie, więc kąpano się tak porządnie dwa razy do roku: przed Bożym Narodzeniem i przed Wielkanocą. Dlatego Wielka Sobota to był na pewno ostatni moment, żeby dokonać czysto higienicznej kąpieli. W domostwach odbywało się wielkie kąpanie po kolei wszystkich domowników. Gotowano wodę na otwartym palenisku, która później wlewana była do dużej bali. Do porządku doprowadzić należało także odzież, którą zakładano na rezurekcje, ale także wszelkie obrusy i pościel – wyjaśniła.

Wielka Sobota – prasowanie fot. Dawid Bagiński

Wielka Sobota – przygotowanie ubrań na Wielkanoc fot. Dawid Bagiński

W kulturze polskiej przeplatają się najdawniejsze wiejskie i chrześcijańskie tradycje, tworząc bogate w symbolikę zwyczaje. Dawne znaczenia nie stają jednak w sprzeczności z sensami chrześcijańskimi, a podkreślają je. Choć niektóre mogą się wydawać, że nie mają nic wspólnego z religią, to jednak miały podkreślać ten szczególny dla nas czas, zrozumieć go i w pełni go przeżyć.

Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl

Zdjęcia zostały wykonane w Muzeum Etnograficznym im. Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu.

drukuj

Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl