Świąteczne spotkanie z potrzebującymi
Święta Wielkiej Nocy, przypominają nam o wielkiej miłości Boga. W tym szczególnym czasie nie wolno nam zapominać o tych, którzy tej miłości potrzebują. Wielka Sobota jest takim dniem kiedy tradycyjnie przed południem w wielu miastach Polski osoby samotne, ubogie i bezdomne dzięki życzliwości innych spotykają się na świątecznym posiłku.
Śniadanie Wielkanocne w Rzeszowie to już tradycja. Co roku takie śniadanie organizuje Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta w Rzeszowie oraz Caritas Diecezji Rzeszowskiej.
– Wspierają nas cukiernicy, wspierają nas ci, którzy wypiekają chleb czy też niektóre restauracje przekazując sałatkę na to spotkanie – powiedział ks. Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej.
Spotkaniu w Centrum Charytatywnym Diecezji Rzeszowskiej przewodniczył ordynariusz rzeszowski ks. bp Jan Wątroba, który poświęcił pokarmy na wielkanocny stół.
– Chciałbym się bardzo ucieszyć, że możemy spotkać się w tym miejscu jednym z najważniejszych w naszym mieście – Rzeszowie. Miejscu, w którym tylu ludzi potrzebuje drugiego człowieka, jego obecności, konkretnej pomocy – powiedział ks. bp Jan Wątroba, biskup diecezji rzeszowskiej.
Przy świątecznym stole zasiadło kilkaset osób samotnych, ubogich i bezdomnych.
– Jesteśmy poza rodzinami. To troszeczkę jest smutne i przykre, ale niejednokrotnie nie z własnej winy, co więcej mówić. Cieszmy się tym, co mamy – powiedział pan Zygmunt.
Były życzenia i dzielenie się jajkiem. Całość ubogacana była śpiewem pieśni wielkanocnych.
– Są potrzebne takie spotkania. Bo jest dużo samotnych, ubogich ludzi – powiedziała pani Aneta.
Śniadanie wielkanocne zjedli także potrzebujący w Sopocie, w siedzibie miejscowego Caritasu Archidiecezji Gdańskiej. Na stołach widniały jajka, żurek, biała kiełbasa, sałatki, baby wielkanocne i mazurki. Przy siedzibie Caritas otworzono także zakład fryzjerski dla bezdomnych.
TV Trwam News